SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

DT ajronmen - cel: Bieg Ultra Granią Tatr 2017

temat działu:

Po 35 roku życia

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 164086

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 100 Napisanych postów 1142 Wiek 51 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 8681
Dzisiaj dopadło zmęczenie. Rano pół godziny później wstałem, "tabaty" nie miałem siły zrobić. Dlatego tylko skrócony o kilometr spacer, a i kamizelka o 2,5 kg lżejsza. Oznaka wymowna, że na chwilę obecną to jeszcze za dużo. Mógłbym jak kiedyś wprowadzać jeden dzień luźniejszy, na przykład środę, ale wtedy dzieje się coś, co mnie denerwuje: wstaje o normalnej porze, a nie mam treningu do zrobienia więc zjadę z obciążeniem, a potem będę stopniowo dokładać. A jutro pełen luz, bo weekend intensywny - służbowy, integracyjny wyjazd do Barcelony wezmę buty, a nuż da radę coś pobiegać

Mój dziennik:
http://www.sfd.pl/_DT_ajronmen__cel:_Bieg_Ultra_Granią_Tatr_2017_-t1040169.html

"Think of EVERY workout not as a workout but as a recharge." Ja ;)

"I owoc zwycięstwa zjem, i sławę wytarmoszę tak jak psa" ;)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 452 Napisanych postów 5813 Wiek 45 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 438654
Wrzuć jakieś foty z tej Barcelony!

This is the best deal you can get.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 100 Napisanych postów 1142 Wiek 51 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 8681
shadow78
Wrzuć jakieś foty z tej Barcelony!


Praktycznie nie robiłem pierwszy taki wyjazd ze zrobiłem może że dwie, najbardziej typowe - Gran derbi i Sagrada Familia

A od dzisiaj orka. Znaczy do ciężkiej cholery znowu wpadam w błędny krąg. Zamiast stopniowo i sukcesywnie, codziennie pp trochę, po pół godziny to od razu 2 godziny z łopatą, walcem i takie tam. Perfidnie odpuściłem trening. Powoli się uczę

Mój dziennik:
http://www.sfd.pl/_DT_ajronmen__cel:_Bieg_Ultra_Granią_Tatr_2017_-t1040169.html

"Think of EVERY workout not as a workout but as a recharge." Ja ;)

"I owoc zwycięstwa zjem, i sławę wytarmoszę tak jak psa" ;)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 452 Napisanych postów 5813 Wiek 45 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 438654
Odpuść, odpuść, szczególnie, że masz niezłe plany na najbliższy czas :)

This is the best deal you can get.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 100 Napisanych postów 1142 Wiek 51 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 8681
shadow78
Odpuść, odpuść, szczególnie, że masz niezłe plany na najbliższy czas :)


Koncepcja taka jest, że to będzie długi trening / treningi / test jednocześnie. Zobaczymy

Mój dziennik:
http://www.sfd.pl/_DT_ajronmen__cel:_Bieg_Ultra_Granią_Tatr_2017_-t1040169.html

"Think of EVERY workout not as a workout but as a recharge." Ja ;)

"I owoc zwycięstwa zjem, i sławę wytarmoszę tak jak psa" ;)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 100 Napisanych postów 1142 Wiek 51 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 8681
Uczę się odpuszczać. A może nie zajeżdżać swojego organizmu?

Wczoraj rano las i kamizelka. Potem znowu koło 2 godzin ostrej orki wokół domu. A na koniec 5 km w 6:23, co jest tempem na 2:15 na półmaratonie. Gdyż być może pamiętacie, ale w sobotę jestem zającem na jednym półmaratonie, a w niedzielę prywatnie zającuję mojej Siostrze również na to tempo, w założeniu. I dzisiaj rano obudziłem się zmęczony. Więc będzie tylko joga i easy strenght. Luzuję, i tak się zastanawiam: czy odpuszczam czy dbam o siebie. I chyba to drugie.. W zeszłym roku nie odpuściłbym, co w efekcie skończyło się zajechaniem i kontuzją kręgosłupa i splotu kulszowego, który odzywa się do dzisiaj.

Jak dobrze pójdzie, to tylko max tydzień -dwa pracy przy domu. Potem sieję trawę i patrzę i słucham jak rośnie założenie jest takie, żeby od maja mieć już tylko czas na treningi. A tylko raz na tydzień skosić ta trawę i w końcu uczciwie przetrenować sezon.

Mój dziennik:
http://www.sfd.pl/_DT_ajronmen__cel:_Bieg_Ultra_Granią_Tatr_2017_-t1040169.html

"Think of EVERY workout not as a workout but as a recharge." Ja ;)

"I owoc zwycięstwa zjem, i sławę wytarmoszę tak jak psa" ;)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 100 Napisanych postów 1142 Wiek 51 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 8681
Dziebko zmęczony jestem

Wczoraj zającowanie na Półmaratonie Przytok. 2:15, u wyszło idealnie 2:15 Wspaniały czas, ludzie, fajna zabawa i pogoda. Miło tak pomagać ludziom, dostałem po biegu parę podziękowań za pomoc. Tym fajniej, że ludzie z dalszych pozycji mam wrażenie jakoś tak luźnej podchodzą do rywalizacji, było to naprawdę wspaniałe przeżycie dla mnie.

Dzisiaj miałem zającować prywatnie mojej Siostrze na półmaratonie w Legnicy. Niestety choroba pokrzyżowała Jej start. W takiej sytuacji pobiegła sprawdzić formę. Przez moment leciałem jak na skrzydłach, jednak po 5-6 kilometrze wczorajsze kilometry dały znać o sobie. Ale ogólnie było i tak tylko 3 minuty wolniej od życiówki. Oceniam to jako dobry znak Świetna impreza, fajna trasa i organizacja, pogoda tylko taka sobie, pod koniec nieźle mnie zlało i zmarzłem. Ale było super

1

Mój dziennik:
http://www.sfd.pl/_DT_ajronmen__cel:_Bieg_Ultra_Granią_Tatr_2017_-t1040169.html

"Think of EVERY workout not as a workout but as a recharge." Ja ;)

"I owoc zwycięstwa zjem, i sławę wytarmoszę tak jak psa" ;)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 555 Napisanych postów 6412 Wiek 45 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 57352
Gratki trafienia idealnie w punkt. Fajna fucha :)

PB:
IM 140.6 Poznań 25.06.2017, 12:48:33 / IM 70.3 Gdynia 07.08.2016, 5h:23min:57s / JBL Triathlon Sieraków 28.05.2016 1/4 IM, 2h:33min:54s / Otyliada 12/13.03.2016 15km, 6h:28min / III PKO Maraton Rzeszowski 04.10.2015, 03h:55min:51s / Półmaraton Rzeszowski 06.04.2014, 1h:53min:03s / Trening 08.06.2017, 10km 47min:43s / Łańcucka Piątka 5km 11.06.2016, 22min:45s

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 100 Napisanych postów 1142 Wiek 51 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 8681
Ronin78
Gratki trafienia idealnie w punkt. Fajna fucha :)


Fucha świetna a trafienie w tempo to niezłe wyzwanie. Bardziej stresuje jak robienie życiówki

Mój dziennik:
http://www.sfd.pl/_DT_ajronmen__cel:_Bieg_Ultra_Granią_Tatr_2017_-t1040169.html

"Think of EVERY workout not as a workout but as a recharge." Ja ;)

"I owoc zwycięstwa zjem, i sławę wytarmoszę tak jak psa" ;)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 100 Napisanych postów 1142 Wiek 51 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 8681
Uwielbiam te poranki po startach albo ciężkim treningu Człowiek wie, że najlepsza rzecz, jaką może zrobić żeby wrócić do formy, to trening. I te pierwsze asany yogi, kiedy wszystko trzeszczy potem żelazo, i jest już dużo lepiej a zaraz pójdę w las i będzie już idealnie Ogólnie: strat odpukać brak, zakwasów większych też, znużenie jest, ale nie aż takie, jak się bałem. Ale wstać się nie chciało. Wstać, bo obudziłem się normalnie

Mój dziennik:
http://www.sfd.pl/_DT_ajronmen__cel:_Bieg_Ultra_Granią_Tatr_2017_-t1040169.html

"Think of EVERY workout not as a workout but as a recharge." Ja ;)

"I owoc zwycięstwa zjem, i sławę wytarmoszę tak jak psa" ;)

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Alkohol i cała reszta...

Następny temat

muzzyman / dziennik / KREW POT I ŁZY / redukcja

WHEY premium