DT Dag - przebudowa sredniowiecza /s.23/94/

DNT
Plany na dzis i na te chwile wszystko wskazuje, ze sie uda - polowa juz zjedzona, pudelka w lodowce w pracy sa, a kolacja plastikowa, wiec nikt nie wyzre. Juz chyba nawet jako tako sie porozkladalo mniej lub bardziej rownomiernie

Suple: tranvit, Mg, Zn, witD
Picie: kawa, zielona, yerba, woda (musze w ogole wiecej wody, bo cos pomimo picia, jakas od 2 dni jestem ociezala, nogi ciezkie, brzuchol sterczy itp, albo @)

Jutro DT, ale delikatnie - lopatka na te chwile nie daje sie we znaki, ale zobaczymy co zrobi jak zobaczy hantle :)
Moze i aeroby wpadna, bo ciezkie nogi mam masakrycznie.
Musze pic wiecej wody i jesc wiecej zieleniny. Latwo jednak powiedziec ...

Plan na jutro






Zmieniony przez - strumyk w dniu 2016-04-06 22:29:30

Dzis tzw. DT - mialo byc leciutko ze wzgledu na lopatke i przyczep, ale bylo jakos tak fajnie i swobodnie.
Tylko kilka znajomych osob, wszyscy spokojnie cwiczacy, nikt sobie nie wchodzil w parade. Super
Na te chwile jedzenie wg planu. Zanosi sie, ze pasztet tez dotrwa do wieczora, bo jest cala forma wczoraj upieczona
Suple: tranvit, Mg, Zn, witD
Picie: kawa, zielona, woda

FBW1 - nie zwiekszalam obciazenia w sztandze na biceps i mniej dalam na barki

orbitrek 1 km rozgrzewka
Wyciskanie sztangielek na ławce siedząc
2x5kg/10x6kg/8x7kg(czuje)
2x6kg/10x7kg/8x8kg
2x6kg/10x7kg/8x8kg
Wyciskanie sztangielek w leżeniu na ławce skośnej - głową w górę
12x5kg/10x6kg/8x7kg (za malo bylo)
12x5kg/10x6kg/8x7kg
12x5kg/10x6kg/8x7kg
Prostowanie ramion na wyciągu górnym nachwytem
12x26kg/10x31kg (wciaz wchodzi i czuje)
12x26kg/10x31kg
12x26kg/10x31kg
Prostowanie podudzi siedząc na maszynie
12x36kg/10x42kg/8x48kg (weszlo fajnie, ale mniej palilo niz poprzednio)
12x36kg/10x42kg/8x48kg
12x36kg/10x42kg/8x48kg
Uginanie nóg w leżeniu odpuscilam bo mi nie idzie, lapie mnie skurcz w lydce
Ściąganie drążka wyciągu górnego do klatki nachwytem
12x30kg/10x36kg/8x36kg
12x30kg/10x36kg/8x36kg
12x30kg/10x36kg/8x42kg
Uginanie przedramienia ze sztangą podchwytem stojąc
12x16kg/10x16kg (lekko)
12x17kg/10x17kg
12x16kg/10x18,5kg
Interwały 16 min 5,5(1 min)/10(2 min) - przyczep czulam, ale w ogole nie przeszkadzal w swobodnym biegu - fajnie sie bieglo - i jednak interwaly mi sluza, bo wciaz spuchnieta jednak czuje sie duzo lzej i fajniej
rozciaganie i krotkie rolowanie
w ogole to nie czulam w ogole lopatki, az do prostowania nog, gdy trzymalam sie uchwytow :)

no, a ze bylo tak milo i odpuscilam uginanie i brzuch to mialam chwile, zeby powalczyc ze sztanga - przeciez nie poddam sie jakiemus 20 kg patykowi
strategia byla prosta - skoro przysiada sie jak przy siadaniu na krzeslo, to podstawilam laweczke i bede symulowac siadanie na krzeslo
okazalo sie jednak, ze lawka troche za wysoka, wiec (za drugim razem schowalam koszulke w gacie, zeby lepiej plecy bylo widac)
1. bede chyba przychodzic z jakims stoleczkiem (albo postawie patyk, tyle zeby w tylek kluc na dobrej, nizszej wysokosci)
2. zlapalam sie, ze nie napinam tylka na koncu, co z czasem poprawilam - mam nadzieje, ze widac
3. w ogole to troche lekko z tym 20 kg i nie czuc do konca jak cialo pracuje, ale tu mi glownie chodzilo o zapanowanie na kregoslupem i wprawienie sie w ruchu siadania, nastepnym razem doloze inne odczucia miesniowe

tak wiec przysiad v.2 i jesli mozna, to goraco prosze o ocene

Przysiad z filmu nieźle - ale ławeczka trochę za wysoka i zakres ruchu przez to nie za duży. Nie masz jakiejś niższej na siłowni??

nightingal

Przysiad z filmu nieźle

dzieki wielkie :)

nightingal

ale ławeczka trochę za wysoka i zakres ruchu przez to nie za duży. Nie masz jakiejś niższej na siłowni??

no wlasnie! obnizylam ja i tak, ale jak przysiadalam to za szybko klula w tylek
musze cos znalezc - jakis hantelek powazny moze? znajde cos i bede tluc, ale teraz juz na wiekszym ciezarze, zeby poczuc wiecej ciala!

Sztangielka bywa niestabilna. Może lepiej kilka talerzy olimpijskich położyć jeden na drugim z tyłu i do nich siadać. W tym kierunku bym kombinował raczej.

nightingal

Sztangielka bywa niestabilna. Może lepiej kilka talerzy olimpijskich położyć jeden na drugim z tyłu i do nich siadać. W tym kierunku bym kombinował raczej.

u nas te ciezsze 10-30 kg to takie j**itne stare, z 15-20 cm srednicy maja :)
cos jak te


bo chlopy sie wkurza jak im pozabieram duze talerze :)
w ostatecznosci od dziecka krzeslko pozycze - z takim sprzetem na silke jeszcze nikt nie chodzil

na pewno cos znajde :)

no taka sztangielka tez ujdzie - jest płaska na boku i będzie stabilnie stała, więc będzie bezpiecznie.

Dzis DNT
suple: tranvit, Mg, Zn, witD (wezme, bo rano zapomnialam)
napoje: kawa, woda (nogi wciaz ciezkie)
warzywa: kapustak kisozna, brokuly, ogorek kons.
Na te chwile trzymam sie planow, badz je modyfikuje w ryzach dziennika, i wyskokow brak :)

Plany na dzis ponizej, ale jakas glodna jestem pieronsko caly czas.

Wpadl grzeszek - Kubus 100%, ale ladnie dobil brakujace wegle :)

Jutro DNT, ale zaczne od sniadania jak na DT. A co tam :) (chyba, ze nagle bede miec chwile i zmieni sie w DT, co jest mozliwe)
suple: tranvit, Mg, Zn, witD
napoje: kawa, woda
warzywa: kapusta kiszona, brokuly,
Chcialabym ograniczyc mieso (kregowcow ladowych) i wprowadzic wiecej "straczkow". Stad na jutro fasola mung, ktora chyba ma najlepszy stosunek B:W (w sensie malej ilosci koniecznego dobijania do niej brakujacego bialka z innego zrodla)

Plany, plany, plany.