Odważniki kulowe-moja przygoda

Było INTRO, to teraz czas na SFG I Potencjalnych kandydatów jest u Nas (tu na forum) kilku, szkoda tylko że cena zaporowa. Może z czasem by się uzbierało

@Adam
Mam podobnie, tylko, że smyk poszedł do przedszkola (od końca stycznia prawie cały czas w domu chory!) i to trochę ciężkie jest..

Ceny indywidualnych zajęć (100zł/h - gdzieś sobie wyszukałem) to niemal jak miesięczny karnet na 8 zajęć (albo więcej).
Chyba korzystniejsza opcja to zapisać się do klubu i chodzić w kratkę - z raz w tygodniu. 5x w miesiącu? Regularnie poprawiano by Twoje błędy.
No i tak jakiś czas.. 2-3 miechy??
Pracuję na zmiany od lat i wiem jak "boli" jak raz masz popołudnie, a innym razem musisz zostać z dzieckiem. Tydzień z głowy.

Jednak na dłuższą metę warto wyłożyć te 500zł, czy ileś tam.. Będziesz wiedział w którym kierunku iść (niekoniecznie HS, niekoniecznie SF, ale to polecam).
Najlepiej podszlifować technikę na zajęciach, a potem jeśli byłaby okazja - przy piwie/sałatce pogadać o sprawach duchowych - o co chodzi w SF, jak powinien wyglądać trening, programowanie itd... Oczywiście niewiele powie, ale coś tam będzie można rozkminić.

Wywnioskujesz z rozmowy różne rzeczy, które już czytałeś, albo słyszałeś, ale nie zrozumiałeś. Ja tak miałem!

Jak się da... różnie to z możliwościami jest. Doskonale rozumiem. Sam się dziwię, że udało mi się pojechać na takie coś. Nie wiem, czy skorzystałbym więcej np. rok temu.. Chyba w dobrym momencie kettlowej kariery pojechałem

Ludzie piszą o tym, że to ich sposób życia. Takie mentalne ukierunkowanie i podążanie tą jedyną drogą. Chociażby ten pan, artykuł ostatni z SF: http://www.strongfirst.com/standing-shoulders-strongfirst-giants/ . Mi osobiście całe to SF i HS przypadło bardzo do gustu. Może górnolotnie, ale SFG mi po głowie chodzi. Na INTRO się wybiorę, w odpowiednim czasie jak finansowo no i czasowo będę miał możliwość

novyneo

Na INTRO się wybiorę, w odpowiednim czasie jak finansowo no i czasowo będę miał możliwość

No to co? Październik?

MaGor

novyneo

Na INTRO się wybiorę, w odpowiednim czasie jak finansowo no i czasowo będę miał możliwość

No to co? Październik?

Marcin, bardzo chętnie, ale obawiam się że najwcześniej w przyszłym roku. Kto wie, może nawet październik W lipcu będę po raz drugi tatą, więc taki wypad w tym roku nie wchodzi w rachubę Rok 2017 jest bardziej prawdopodobny Ty się teraz na jesień wybierasz?

MACIEK!!

Panteon dobrze piszesz, coś mi nie pasowało z tym Marcinem. Maćku, sorki za to

Marcin = X...

Co sie stalo z orzegowem?

Czekamy aż się odezwie. Ale co się stało to chyba nikt nie wie.