Joanna - tym razem się uda

niestety miałam te IgG - a kosztowało jak za IgE

Domyślam się wiec że robiłaś na własną rękę. A zaczęłam się zastanawiać jaki lekarz może dać skierowanie. To jest jeden panel czy za każde się osobno płaci? Sorki, że spamuję ale sama myślałam o podobnych badaniach.

nic nie spamujesz
badania robiłam na własną rękę, właśnie nie w przychodni tylko w centrum dietetyczynym, to był jeden panel - cena około 400 pln
nie wiem czy zrobiłabym drugi raz, w sumie gluta i nabiał odstawiłam dopiero po trafieniu na forum, ale cały czas szukam przyczyny moich dolegliwości jelitowych, które mimo odstawienia tych dwóch rzeczy nie mijają
jeden gastrolog ostrzegł mnie, że jak nieumiejętnie odstawię wszystko, to mogę sobie więcej szkody niedoborami zrobić niż to warte
twierdzi, że każdy z nas ma jakieś nietolerancje i to trochę modne badać się pod tym kątem
pewnie ma wiele racji, ale co nam pozostaje jak lekarze nie do końca potrafią pewne rzeczy zdiagnozować

a fodmaps? tu moze byc problem, fruktoza moze byc problemowa przykladowo

cena za igE to by bylo 1500zl

ok, to jednak nie przepłaciłam
o fodmap niewiele wiem.. ale to może być właściwy trop... musze się w to wglębić

23.03 - DNT
Miska - po raz pierwszy jadłam ziarna amarantusa, jako dodatek do innej kaszy, coś wspaniałego! polecam, rozgryza się jak mak - bardzo fajne doznania
25 dzień regeneracji, faza III - założenia - DNT 2200 kcal, B/T/W - 120/80/250 - bez glutenu, nabiał do 200g tygodniowo (dziś 0g ), śniadania BT
warzywa: sporo
suple: multiwitamina, wit. C
napoje: woda, kawa czarna, jakieś herbatki
samopoczucie - bardzo przyjemne domsy - wszędzie! tyłek, nogi i brzuch (?!)
mobilizacje: brak

miałam fatalny dzień, po pracy poszłam do internistki: cel dostać skierowanie na badania ogólne, hormonów, witamin i pod kątem insulinoodporności, bo postanowiłam zabrać się za ten temat no i po skierowanie na kolonoskopię, bo problem z brzuchem nie mija, a ostatnie zalecenia od gastrologa (prywatnie) to właśnie kolono...
no więc pani internistka najwyraźniej nie była zachwycona że ma mi dawać skierowania na cokolwiek, wyszłam ze zwykłym skierowaniem na podstawowe badania, jak pani powiedziała kwestie insulinoodpornosci będziemy badać dopiero gdy podstawowe badania wskażą jakieś anomalia, a jak i tu będzie ok, to cóż... skoro robi się pani słabo to proszę jeść regularnie oraz produkty o niskim IG i będzie dobrze, witaminy? nie widzę wskazań... jelita bolą? cóż... na kolonoskopii pewnie nic Pani nie wyjdzie, zapewne to ZJD a tu to niestety nic nie poradzimy, to dokuczliwe schorzenie ale trzeba z nim żyć...
poczułam się jak idiotka! a właściwie jak hipochondryczka, która prosi się o dziwne badania
zaznaczam, że specjalnie wykupiłam abonament w jednej z sieciówek, żeby móc się przebadać...
i nie wiem jakich argumentów użyć, żeby np. na witaminy skierowanie otrzymać... co dopiero jak człowiekowi włosy wypadają, albo zęby to zbadają mi odpowiednie witaminy? chciałam się przebadać by wiedzieć jakie suple brać...
ech.... szkoda gadać, normalnie prawie sie u niej w tym gabinecie poryczałam ze złości ...

na koniec dnia dostałam koszmarnej migreny, spałam dziś 5,5h ale o dziwo dziś się jakoś trzymam





Zmieniony przez - joanna83d w dniu 2016-03-24 11:11:35

Asia rozumiem Twoją bezsilność. Pracuję w jednej z sieci medycznych więc wiem dokładnie jak to wygląda. Niestety tak samo jak w NFZ są limity i ograniczenia budżetu w kwestii skierowań. Najłatwiej to rzeczywiście wyolbrzymić objawy. Chyba, że trafisz na fajnego lekarza- są tacy choć mam wrażenie że niewiele :P
Jak masz podejrzenie IBS (ZJD) to chyba najlepiej własnie do gastrologa z pakietu się udać. On ma inny standard skierowań które moze przepisywać.
Sama cierpię na IBS więc łączę się w bólu jeśli to to. I jeśli to to to rzeczywiście o Foodmaps warto poczytać

dzięki Paula

24.03
DT - mam tak piękne domsy, że aż miło a ja nie miewałam domsów do tej pory, więc jestem zadziwiona

Miska
26 dzień regeneracji, faza III - założenia - DT 2400 kcal, B/T/W - 120/80/300 - bez glutenu, nabiał do 200g tygodniowo (dziś 0g - ograniczam do minimum w święta pewnie wpadnie trochę więcej nabiału, a ja jednak jestem żywym dowodem na to że od nabiału można puchnąć), śniadania BT
warzywa: sporo
suple: multiwitamina, wit. C
napoje: woda, kawa czarna, pokrzywa, jakaś herbata aromatyzowana

tadam Trening B 

1a uginanie nóg leżąc 3x12-15 
30/35/40
1b uginanie siedząc 3x12-15 
31,5/36,5/41,5
2a odwodziciele na ginekologu 3x12-15 
21,5/26,5/31,5 - z ilością powtórzeń różnie wychodzi - ma boleć przy ostatnich
2b przywodziciele na gonekologu 3x12-15 
20/25/30
3a wiosło sztangą podchwyt 3x10 
15/20/20 - fajne ćwiczenie, narazie skradam się do wyższego ciężaru
3b wyciskanie sztangielek leżąc 3x10 
8/8/8 - tu mi ciężko progresować
3c arnoldki na barki i trójgłowy 3x10
4/4/4 - po wiośle i wyciskaniu ciężko będzie zwiększyć kg w tym ćwiczeniu, ale zobaczymy jak wyjdzie
4a wznosy z opadu na ławce rzymskiej 3x10 - ok
4b unoszenie nóg w leżeniu na skośnej 3x20-25 
10/10/9
4c skłony w leżeniu z głową w dół 3x20-25 
10/9/7
matulu jak ten brzuch ciężko idzie, a jakie domsy mam dziś po tym - nie spodziewałam się

zadowolenie z treningu nie mija może troszkę plan A jest bardziej męczący, bo w B to właściwie się nie zgrzewam, ale za to palą mięśnie, a to też dobrze

po treningu zrobiłam rozciąganie, rolowanie a wieczorem grzecznie mobilizowałam się wg lamparcich wytycznych

23.03 - DNT
Miska - mało mi w DNT
27 dzień regeneracji, faza III - założenia - DNT 2200 kcal, B/T/W - 120/80/250 - bez glutenu, nabiał do 200g tygodniowo (dziś 0g ), śniadania BT
warzywa: sporo
suple: multiwitamina, wit. C
napoje: woda, kawa czarna, jakieś herbatki, pokrzywa
samopoczucie - domsy na brzuchu ogromne
mobilizacje: zrobione