Optymalni na bombie

Nasz Tadeusz właśnie wspominał o tym białku na jednym ze szkoleń, niestety było to dość dawno i nie pamiętam wszystkiego.

barano90

ciekawostka bo temat sportów walki był przerabiany już. Dlaczego głównie zwiększa się podaż WW w wysiłku beztlenowym.

Węglowodany mogą posłużyć również do produkcji tlenu endogennego. W przypadku, gdy w tkankach pojawia się niedotlenienie, organizm potrafi zamieniać związki wysoko utlenione w związki mniej utlenione.
3C6H12O6-->C18H36O2 + 8O2
W skutek powyższej reakcji:
ze 100 g glukozy przetworzonej na 53g kwasu tłuszczowego stearynowego powstaje 47,4 g tlenu, czyli około 33 litry tlenu (O2).
lek. med. Jan Kwaśniewski



Zmieniony przez - barano90 w dniu 2016-02-08 19:14:17

Tak, z węglami juz ustalone że z praktycznej strony są potrzebne (przydatne) a z teoretycznej wychodzi to tak?
dostarczamy ww okołotrn trawią się gonią w krwi w formie glukozy i gdy mięsień pracuje (wysiłek mieszany tlenowo beztlenowo) są zamieniane aby po pierwsze odprowadzać reszty z tłuszczy(?) które są energią pracującego mięśnia oraz do dostarczania tlenu (jak teraz napisałeś) dobrze rozumiem? wiem ze jest to napisane strasznie Łopatologicznie ale uważam ze im prościej tym lepiej żeby zrozumieć sens, do tego niezbyt jestem obiegany w biochemii ale nad tym chyba się zagłębie jak będzie czas.
A jak wygląda sytuacja gdy wgl nie ma tłuszczu w organizmie (diety skrajnie HC LF czy Ładowania WW) wtedy to wszystko co wyżej plus zamiana WW>TŁUSZCZ czy schemat jest całkiem inny?
Napisałeś jeszcze że mieszanie paliw to najgorsze co może być (u Kowalskiego) Jednak wygląda na to że organizm też może funkcjonować spoko na WW i TŁ gdy jest to podane w odpowiednim czasie, więc może rózne paliwa dobrze sprawdzają się w innych dyscyplinach (trójbój, strongman czy wiele innych, które polegają zarówno na tlenowym jak i beztlenowym) co o tym sądzisz?

saajonarah

Tłuszcz stosunkowo łatwo można zamienić na energię zapasową. Oczywiiście znam "teorie" (to nie są teorie per se, a sloganiki) mówiace że to się nie da, ale bazują one na pseudologiach mówiacych np. że glicerologenza zachodzić moze tylko w wątrobie (a nie w komórkach tłuszczowych), albo że bez insuliny nie ma lipogenezy (co też jest bzdurą bo istnieje białko stymulujące acylację które jest niezależne od insuliny). Można sobie w takie bajeczki wierzyć i podpierac się Harperem, ale chcąc coś takiego udowodnić potrzeba byłoby badań eksperymentalnych, najlepiej - z zastosowaniem technik izotopowych, a póki co ich nie ma.

czytaj uważniej ze zrozumieniem nigdzie nie napisałem, że się NIE PRZYTYJE ;)

saajonarah

Ciekawe jak nasz organizm miałby przetrwać w czasach w których np., miał dostęp jedynie do zasobnego w tłuszcz jedzenia, a musiał zgromadzić zapasy energii ustrojowej na okresy w którym pozywienia nie było w ogóle. Przecież z punktu widzenia biologii niemożliwosć gromadzenia fatu TO GWARANCJA WYGINIĘCIA GATUNKU. Dziś dla nas łatwośc gromadzenia tkanki tłuszczowej to ZBYTEK, ale z punktu widzenia biologii gatunku - to jest bardzo cenna cecha. Jeśli tłuszcz pokarmowy nie dawałby takiej możliwości byłby dla nas ewolucyjnym zagrożeniem.

Nie ma naturalnie w przyrodzie dostępu tylko do zasobnego w tłuszcz jedzenia, człowiek myśliwy/zbieracz w dawnych czasach raczej samego smalcu nie jadł i białka nie liczył. Gdy by może smalec rósł na drzewie i jedli tylko to gwarancja wyginięcia gatunku była by wysoka ale niestety tak nie było. Utyć bez węglowodanów jest bardzo łatwo i chyba większość o tym wie wystarczy zjadać zbyt dużo białka i dostarczać nadto energii z tłuszczu tak jak to miało miejsce u człwoieka pierwotnego...


Co do utlenionego cholesterolu to sie zgodzę jest szkodliwy bardzo, zawsze lepiej obsmażyć niż ze smażyć na wiór

HoryKrzyk

Tak, z węglami juz ustalone że z praktycznej strony są potrzebne (przydatne) a z teoretycznej wychodzi to tak?

poszukaj w google BIOCHEMIA W PIGUŁCE dr.Krzysztof Michalak nie ma sensu zaśmiecać tematu ładnie opisane wszystko jest chodź początkującemu ciężko zrozumieć biochemie od podstaw sam się uczę


Zmieniony przez - barano90 w dniu 2016-02-09 04:58:44

A polecacie cos na lepsze wydalanie ja od 2dni jestem "zakorkowany" do kazdego posilku leci lycha octu jablkowego

Gorzka sól cie odblokuje

Soir jakie proporcje dajesz? :)

Biegunki tłuszczowej nie było?

Nie bylo b 140 w 50 t 220

Ja dalem z dnia na dzien b130 ww80 i tl 330 i nie bylo rewelucji a wrecz przeciwnie wszystko w najlepszym porzadku

ja w pierwszy dzień tylko miałem mroblem a teraz jest dobrze. Panowie poczytałem troche o tej diecie dr. Kwaśniewskiego i możliwe że jest to najlepsze dieta zdrowotna jak i redukcyjna ale czy będzie się ona sprawdzać u sportowców nie tylko BB ludzi co cały czas chcę lepiej wyglądać bić rekordy mieć progres tego już nie jestem taki pewien. Wszystkie dotychczasowe metody żywienia sportowców ta dieta odrzuca mała ilość białka, mało węgli, mało warzyw i owoców. Nie znalazłem jakiejś wzmianki by ta dieta sprawdzała się u sportowców raczej jest kierowana do osób chorych lub zwykłych ludzi uprawiających sport okazyjnie a nie do cieżkich treningów


Zmieniony przez - globus1990_18 w dniu 2016-02-09 12:41:28

Druga sprawa to intuicja oraz słuchanie własnego organizmu, jeśli układam dietę teraz próbowałem ketozy tłuszczówki, jednak mój organizm, nie toleruje tej diety, lekki nawrót CU, miałem po po posiłkach wysoko-tłuszczowych, miałem nadkwasoty , musiałem brać rapacholin, mimo dobrego planu, mój organizm nie dał rady. Może wybrałem zły okres przedwiosenny lub trenbolon , mógł też pogorszyć sprawę, jednak wracając do sprawdzonych metod diety, zacząłem czuć się lepiej choć ta dieta nie jest dla mnie specjalnie wyjątkowa, bilnas mam na zero niedługo dodam T3 i będe lekko obniżął kalorie, jak zdrowie pozwoli.