Raimunda poszukuje Zen

"Fizjo powiedziała, że mam porotowany odcinek krzyżowy i bardzo spięty prawy prostownik. "

nogi masz rowne, miednca nei jest zrotowana?
jak siedzisz przy biurku? jak stoisz to przenosisz ciezar ciala na jedna noge?
u mnie pojawia sie taki problem przez to, ze czesto siadam przy biurku z jedna noga podwinieta pod tylek i opieram sie lewym lokciem o biurko. Plus jak stoje, ciezar ciala przenosze na lewa noge. Przez to mialam spiete prostowniki po jednej stronie do tego stopnia, ze bark lewy mialam nizej niz prawy.

nogi równe, miednica prosto, ale:
zauważyłam, że jak robię przysiad (nie ważne czy to jest kucanie, czy goblet) to prawa stopa mi się skręca na zewnątrz i uważanie na to nic nie daje - nie jestem w stanie tego zatrzymać. Podejrzewam, że mam gdzieś nierówną mobilność, albo napięcie.
Przy biurku siedzę prosto jak pan on bhp przykazał, ale mam 2 monitory niesymetrycznie rozłożone więc zwrócę na nie uwagę.
Zwrócę też uwagę jak stoję, bo nie mam pojęcia

Ghorta

Cykl 2, tydzień 4, wtorek
DNT
Picie: woda, herbata, kawa
Warzywa: pomidory, sałata, ogórek, buraczki
Suple: vit D3+K2, magnez, spirulina
Aktywność: brak
Miska: czysta, liczona
Samopoczucie: plecy jeszcze trochę bolą, ale ustąpiła sztywność. Zauważyłam, że od dłuższego czasu nie mam wzdęć i bolesności w jelitach mimo jedzenia cebuli.
Grzeszki: brak
Lifehack na dziś: jajo wybełtane z mąką ryżową robią za bardzo dobrą panierkę do schaboszczaków. Wychodzą prawie identyczne z naturalnym

Cykl 2, tydzień 4, środa
DNT
Picie: woda, herbata, kawa
Warzywa: pomidory, szczypior
Suple: brak
Aktywność: brak
Miska: czysta, liczona. Drugi posiłek był na 2 razy. Do kolacji wjechał chleb bo nie chciało mi się gotować ryżu.
http://potreningu.pl/profile/raimunda#/date/2016-01-20
Samopoczucie: plecy bolą, ale coraz mniej. Do wyjazdu jednak robię off treningowy.
Grzeszki: brak

Fajny ten Twój pomysł na panierkę z mąki kokosowej. Jakoś nigdy na to nie wpadłem. Kolejne schabowe zrobię Takim sposobem - ciekawe jak ze smakiem kokosowym się skomponują.

Night, ale ja robiam z mąki ryżowej Ale z kokosową to dopiero jest myśl i jutro będę robić to dam znać.

Cykl 2, tydzień 4, czwartek
DNT
Picie: woda, herbata, kawa
Warzywa: pomidory, szczypior
Suple: brak
Aktywność: brak
Miska: czysta, liczona, taka jak wczoraj tylko z ryżem brązowym, również na kolację. Nienawidzę ryżu brązowego. Jeszcze tylko 3kg muszę zjeść...
Samopoczucie: plecy coraz lepiej, zaczyna się @.
Grzeszki: brak

Sobotnie pomiary:

Jak cycki spadają to wiedz że coś się dzieje :P

Jak cycki lecą to jest @
A ja się melduję z wyjazdu.
Jem średnio - żywienie zbiorowe. Staram się nie obżerać. Ruchu dużo, mimo że warunków nie mamy zbyt dobrych. Ale nogi mocniejsze i więcej wytrzymują.
Oby tylko wzrostów nie było, bo popełnię harakiri drewnianą łyżką

Serio? Mi przed @ raczej puchną :P
Zobacz jak szybko udało Ci się nogi wzmocnić :)
Pamiętaj, że kochanego ciałka nigdy nie za wiele :)