Dziennik - ruski czołg - Szlachetne zdrowie, nikt się nie dowie...

14-10-2015, dzień 50
Pięćdziesiąty dzień prowadzenia dziennika udało się uczcić porządnym treningiem. Byłby to całkiem fajny dzień gdyby nie porażka naszych siatkarzy. No ale nie co dzień jest niedziela...

Trening
1.martwy ciąg sumo [10/10/10/6/5] 60/100/130/150/150]
2.suwnica [8/8/7/7] 280/280/280/280
3.Podrzut[10/10/10/9] 62/70/70/70
4.podciąganie(z przeciwwagą) [6/6/5/5] 11/10/10/10
5. Dipsy z przeciwwaga [10/8/8/7] 6/3/3/3
plank 4x35sek

Dieta

I jak Ci się sumacze widzą?

Ja MC sumo robiłem już wcześniej w środy a MCNPN w piątki. W sumo oczywiście męczę się bardziej i zakładam większy ciężar. Ja jestem bardzo słabo porozciągany, do tego przeszkadza mi brzuch więc cały czas muszę kontrolować plecy. O ile prostowniki wg mnie są ok, to cały czas walczę z górną częścią pleców by klatka była wypięta a łopatki ściągnięte. Ale przy tych większych ciężarach ciężko mi to utrzymać.


Zmieniony przez - ruski czołg w dniu 2015-10-15 08:08:27

15-10-2015, dzień 51
Dzisiaj sparing z juniorami miejscowego klubu,w którym też kiedyś grałem. Powalczyliśmy, fajnie się grało na całkiem niezłej intensywności. Nawet udało się wygrać ale akurat nie to było najważniejsze.
Tak czytam Wasze dzienniki i w sumie widzę, ze u Was cały czas się coś dzieje, rekordy, wyzwania, rozważania a u mnie nuda i ciągle to samo

Trening
Siatkówka

Dieta

wiesz na czym polegają sporty siłowe - na nudnej systematyce i wytrwałości. "rekordy" jakie to śmieszne słowo

rekordem jest nie opuścić treningu
rekordem jest zmusić sie do dźwigania żelastwa
rekordem jest ze w ogóle sie ruszamy ze nam sie chce
resztz nie ma znaczenia ,ile jak ciężko czy szybko ważne ze cos robimy

Tylko właśnie ja jeszcze sam nie wiem do końca w którym kierunku chciałbym pójść. Szczerze mówiąc nie wiem czy sporty siłowe to jest to co bym chciał robić i w tym momencie bardziej traktuje to jako środek na doprowadzenie się do porządku niż jako cel sam w sobie. I może właśnie przez to brakuje mi takiego wyzwania sportowego(celu, rekordu) do którego mógłbym dążyć.

I żeby było jasne, nie chodzi mi o to, że już mi się nudzi ćwiczenie ponieważ jest dokładnie tak jak Kebul piszesz, że każdy trening to jest jakiś tam cel i zwycięstwo. Chodziło mi po prostu tylko o to, że w dzienniku nudy Nieraz jest tak, że mógłbym w poszczególne dni tygodnia napisać dokładnie to samo co pisałem tydzień wcześniej więc wstawiam tylko suche liczby. A gdy czytam dzienniki chłopaków, którzy biegają czy "triatlonują" i już startują to u nich cały czas się coś dzieje bo albo są emocję bo zbliża start albo są przemyślenia po starcie itp.

Ale może lepiej niż jest nudno niż gdyby ćwiczenie urozmaicały mi kontuzje, wtedy bym miał o czym pisać ale ćwiczyć by nie było jak


Zmieniony przez - ruski czołg w dniu 2015-10-16 22:34:08

Kiedyś też tak myślałem o takim treningu - trochę nudny i w sumie mało interesujący.

Może zabrzmi to trochę melodramatycznie,ale dopiero po śmierci najbliższych mi osób spojrzałem inaczej na tego typu aktywność.Fakt są inne sporty dające szerszy wachlarz celów i możliwości,ale w tym właśnie żelaznym sporcie odnalazłem coś co postawiło mnie na nogi i dało taki wewnętrzny spokój.Pogodziłem się z tym co mam lub nie i mimo wszystko jestem cholernie wdzięczny za każdy trening jaki jest mi dany zrobić - nawet jeżeli czasami robi się nudno

16-10-2015, dzień 52, piątek
na trening miałem miałem sporo bo prawie godzinę czasu. Przerwy były więc nieco dłuższe, więc udało się trochę kg dołożyć. Takie pytanie odnośnie wyciskania hantli na skosie i na prosto siedząc. Jest jakaś "prawidłowa" kolejnośc jeśli robię razem te 2 ćwiczenia? Zawsze w tym które robię jako drugie czuję ubytek siły.

Siatkówka tym razem słaba. Byliśmy dzień po meczu czwartkowym a w tym wieku to w siatkę dzień po dniu się ciężko gra. Niestety siatkówka to taki sport, w którym stawy dostają mocno po dupie i po trzydziestce nawet jeśli dzień po meczu się nie czuje zmęczenia mięśni to stawy(skokowe, kolanowe i bark) są zawsze obolałe. Więc trening trochę na chodzonego

Trening
1.martwy na prostych [10/10/10/8/6] 60/100/130/130/130
2.wykroki z hantlami 2x30kg [7/7/7/7]
3.wyciskanie hantli na skosie[10/10/8/8] 17,5/57,5/40/40/40
4.wyciskanie hantli na barki[10/10/8/8] 25/25/25/25
5.wiosłowanie hantlą jednorącz [10/9/8/8] 30/30/30/30
6.plecy na maszynie

Dieta





Zmieniony przez - ruski czołg w dniu 2015-10-17 20:22:03

czołgu pamiętaj że u sąsiada trawa zawsze jest zieleńsza i wszędzie dobrze gdzie na s nie ma

dzienniki chłopaków od Tri wizualnie tętnią życiem bo wstawiają xpierdylion gifów/panoram/pejzaży zdjęć i pomiarów różniących się milionowymi sekundami w celu cotygodniowej /miesięcznej analizy widocznego progresu czegoś co w sportach siłowo - sylwetkowych zajmuje o wiele dłużej. analizują czy ręka krzywo czy ręka prosto w wodzie, czy piankę założą w 5 sec czy 30 sec szybciej jeśli użyją tego i tego kremu. a u nas analiza sprowadza się do tego czy sumiennie przepracowałeś rok i wykonać z optymalnym ciężarem optymalną liczbę serii aby pobudzić mięśnie. czy może być coś nudniejszego?
widzisz bo co można napisać o treningu siłowo/kulturystycznym czego ktoś już nie napisał albo nie powiedział? maszyny te same od 50 lat, wariaty treningowe te same, cel ten sam, metod kilka, diety takie same jak wszędzie - co tutaj można pisać nowego oraz komu na to starcza samozaparcia