Witajcie Kochani... Ostatni temat zapodałem kilka lat temu ale czytam was na bieżąco
Mam pytanie ale najpierw opiszę zdarzenie sprzed kilku dni... Mądry maceek (czyli ja) po 2 miesiącach FBW i to bez opier...ania, zamiast zrobić kilka tyg. roztrenowania i powoli wrócić do większego obciążenia to po 4 dniach!!! przerwy zaczął ułożony split ( 5x na tydzień)...no i pierwszy trening nogi poszło ok, na drugi dzień klatka- rozgrzewka za słaba jak się okazało i 120 w pierwszej serii i co i 15 ruch i... usłyszałem odgłos dartego materiału, pękającej gumy...w sumie nie wiedziałem że zrywany mięsień wydaje taki dźwięk
....i robi się w tym miejscu taka dziura... No to ja telefon, kierowca i do szpitala... Lekarz ale pan sobie piersiowy zerwał pierwszy raz widzę bo to uraz typowo sportowy a tu szpital powiatowy
, USG nie zrobimy bo tu i tak się nikt nie zna na takich urazach
... Wypisał skierowanie na USG no to kierowca i dawaj do innego szpitala... Tam lekarz "ale pan sobie piersiowy zerwał ale USG nie zrobimy bo już jest zamknięty (18:00), kupi pan sobie temblak i zobaczymy za miesiąc czy i jak się zrośnie a ja wypisze skierowanie na USG" (już mam dwa
)... No to powrót do domciu... Tel do chirurga w moje przychodni rejonowej "mamy za kiepski USG do tego typu diagnozy, wypiszę skierowanie na USG
" ja pier... mam już 3 !!! Zastanawiam się po co płacę ZUS... i tak wizyta będzie w prywatnej klinice bo na NFZ mam wyje.... Na razie opuchlizna schodzi, krwiak na połowie piersiowego zaczyna się uwidaczniać... nawet tak bardzo nie boli...może nie będzie tak źle jak myślałem.
Dzisiaj zrobiłem prostowanie nóg, syzyfki, wspięcia ze sztangielką i 20 min stacjonarnego... i tak chcę z 3x w tyg. nie odpuszczę siłowni na miesiąć
Jak myślicie bo mam taką teorię, że trening lajtowy bez partii górnych oczywiście poprawi rozprowadzanie substancji odżywczych, regenerujących po całym ciele i co za tym idzie tym rozwalonym mięśniu, wzmożona faza anaboliczna po treningu chyba lepsza niż leżenie i czekanie aż samo się zrobi...?
Lekarzy nie chciałem się pytać bo jakoś nie miałem już na nich siły
Troszkę się rozpisałem ale to na przestrogę Kochani przed nie kontuzjami ale Narodowym Funduszem Zdrowia...






Dzisiaj zrobiłem prostowanie nóg, syzyfki, wspięcia ze sztangielką i 20 min stacjonarnego... i tak chcę z 3x w tyg. nie odpuszczę siłowni na miesiąć

Jak myślicie bo mam taką teorię, że trening lajtowy bez partii górnych oczywiście poprawi rozprowadzanie substancji odżywczych, regenerujących po całym ciele i co za tym idzie tym rozwalonym mięśniu, wzmożona faza anaboliczna po treningu chyba lepsza niż leżenie i czekanie aż samo się zrobi...?
Lekarzy nie chciałem się pytać bo jakoś nie miałem już na nich siły

Troszkę się rozpisałem ale to na przestrogę Kochani przed nie kontuzjami ale Narodowym Funduszem Zdrowia...
