Debiuty bikini fitness 2015 - przygotowania do startu

achm... zrozumiałam, że Ty nie miesiączkujesz i pytasz o badania pod tym kontekstem, a to chodziło o panie obok na scenie, hehe :D

No to już nie wiem jakie kompletne badania powinnaś zrobić :D - trochę namieszałam :D

Hahaha normalnie miesiączkuję, regularnie. Ale takie kompleksowe badania po sezonie startowym myślę, że powinnam zrobić, żeby zobaczyć co organizm do mnie mówi po startach

Odniosę się jeszcze do Komentarza Leszcza w moim dzienniku, apropos wylewania żali

Wczoraj dostałam ciekawą wiadomość na fb. Nie jest to niestety pierwsza wiadomość pisana w ten deseń:



I teraz mój komentarz. Ludzie, tzw "świeżaki", osoby nie mające znajomych wśród zawodników nie mają kompletnie świadomości z czym wiążą się starty w sportach sylwetkowych. Nie wiedzą jak się za to zabrać, jak widać nie wiedzą nawet, że trzeba trzymać dietę i w ogóle chodzić na siłownię stąd dzienniki, w których nie jest napisane, że wszystko jest kolorowe, super, czad i samo się robi, a progres i postępy widać z dnia na dzień. Dzienniki Treningowe powinny pokazywać jak z każdej strony wyglądają starty, jakie niosą za sobą konsekwencje, że nie jest to jedynie dobra zabawa i świetne samopoczucie na scenie. Takie "żale", rozterki i chwile zwątpienia nie dopadają jedynie zawodników, a wszystkich, w każdej dziedzinie życia. TO CAŁKOWICIE NORMALNE!

Każdy z nas bez względu na zajęte miejsce chce wypaść na scenie jak najlepiej potrafi. Każdy przygotowuje się na 101% swoich możliwości, ale nie każdy ma genetykę, dużo hajsu czy najzwyczajniej w świecie wystarczająco silnej woli, by od A do Z dopracować wszystko. Stąd widać różnice w poziomie na scenie. Ale czy jest to pierwsza osoba na podium, czy ostatnia: obie chciały wypaść idealnie i obie poświęciły wszystko, co mogły, by stanąć na scenie!
I właśnie tego wymagają starty w sportach - poświęcenia się od samego początku, do samego końca i świadomości. Dziś ludziom brakuje świadomości, żyją w jakimś wyimaginowanym świecie, wychowani przez rodziców, którzy wszystko podstawiają pod nos, myślą, że zawsze będzie łatwo i w każdej dziedzinie życia będą mieć wszystko na skinienie palca. Ale życie weryfikuje te podejście u każdego w odpowiednim czasie, a lepiej obudzić się troszkę wcześniej i na doświadczeniu innych budować swoje Jest łatwiej


Zmieniony przez - Anka_ w dniu 2015-07-23 10:56:27

Dobrze prawisz. KAŻDY ma chwile zwątpienia i to na przeróżnych płaszczyznach. A już najbardziej wkur*ia mnie głupie pytanie : po co to robisz a potem wszyscy piszą jak to zrobiłeś. ..

Anka_

djfafa aaa super, dziękuję! niech wszyscy wyjdą z ukrycia, bo samotna się tu czasem czuję

Ja wstydliwy jestem, stąd to czytanie z ukrycia

Aniu do mnie też piszą tacy :% haha ja już nie wiem, czy mam płakać czy się śmiać

Tylko nie mówcie, że straszycie ich dietą i treningiem

Iccana no cóż... to tylko ludzie tak potrafią, tego nie zrozumiesz

djfafa haha nie ma się czego wstydzić, tutaj nikt nie wie kim jesteś, spokojnie a co do "straszenia" to umieściłam rozmowę, te niebieskie pola to moja odpowiedź, jak widać dietą i treningiem nie straszyłam

lauraa96 ja już przeszłam chyba wszystkie etapy... najpierw pisałam cierpliwie, później opierd%^&ałam, a teraz już tylko się śmieję

Moje tyły ja po prawej dla ścisłości

Tak jak już mówiłam wcześniej, naprawdę świetnie się prezentowałaś na scenie. Plecy bardzo fajnie pokazane - ładnie rozłożyłaś skrzydełka, a ogólny stosunek barków do talii wg mnie też robi robotę. Oglądałam fotki z Sopotu wystawione przez Doris na facebooku i naprawdę byłam pełna podziwu. Gratulacje dla trenera i pięknej podopiecznej