SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Debiuty bikini fitness 2015 - przygotowania do startu

temat działu:

FITMAX

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 104879

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 31 Napisanych postów 1140 Wiek 32 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 6486
Nowa fryzura i łapa po dzisiejszym delikatnym ładowaniu

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 13 Napisanych postów 768 Wiek 28 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 7786
Kufer Ci sie w spodnie nie mieści!!!!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 31 Napisanych postów 1140 Wiek 32 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 6486
Hehe Buczeri mimo 4 kg mniej od niedzieli, Jak widać nadal jestem duża
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 31 Napisanych postów 1140 Wiek 32 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 6486
U mnie jak zwykle same problemy i musi być pod górkę. Oczywiście nie potrafię pójść do toalety, brzuch jak balon. Pięknie

Pozdrowienia z Sopotu

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 240 Napisanych postów 31346 Wiek 28 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 163549
Raz pod gorke innym razem z gorki, slicznie buziaki :* Xd
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 31 Napisanych postów 1140 Wiek 32 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 6486
Dzień dobry! Wczesna pobudka, o 7 przychodzi kosmetyczka i będę już w sumie gotowa. Uznałam, że muszę się tym bawić bez względu na wygląd i sytuacje. Mówi się trudno. Nie zawsze trzeba zajmować wysokie miejsca. Najważniejsze czerpać z tego przyjemność i mieć satysfakcję

Pozdrawiam z Sopotu!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 31 Napisanych postów 1140 Wiek 32 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 6486
Hej, hej, heloooł!

Po zawodach w Sopocie szczerze mówiąc nie chciałam tu wiele pisać, do dalej jestem zła jak oglądam zdjęcia ze sceny, no ale, było, minęło, trzeba iść do przodu. A co się stało?
Otóż... 2 dni przed zawodami jak zwykle problemy z pójściem do toalety. W drodze do Sopotu w piątek z każdą kolejną godziną byłam coraz bardziej spuchnięta i większa. Wieczorem apogeum. Wyglądałam jak na dobrej masie
Smarowanie: hehe zaczęła mi schodzić skóra, po posmarowaniu tego bronzerem doznałam szoku. Cała w plamach.
Wracając do problemów żołądkowych... Musiałam się wziąć sposobem aby w końcu się tego pozbyć, także wpadła na noc mała czarna z ogooormną ilością słodzika. Ruszyło mnie o 5 rano. Ja tu się muszę szykować na zawody, a latałam do kibla jak postrzelona razy co najmniej trzy.

Makijaż, fryzura zrobione. A ja z każdą kolejną chwilą puchłam coraz bardziej i bardziej. Płakałam i nie chciałam w ogóle wyjść na scenę.. Na miejscu weryfikacja, chwila odpoczynku i trzeba było się znowu smarować. Nie zdążyłam ani się naładować, ani spompować. Zjadłam może z 6 wafli ryżowych suchych, przez wyjściem na scenę pompowałam się 30 sekund, ale i tak byłam pusta, więc nie było czego pompować Po smarowaniu kolejny problem dostałam takiego bólu nóg nad kolanami, że nie potrafiłam stać, a do wyjścia na scenę miałam 5 minut. Stałam przed nią ze łzami w oczach i błagałam w myślach by to już się skończyło... Na scenie skurcze i to takie, że ruszyć się nie mogłam. Na scenie stanęło nas 26 dziewczyn, które były pocięte, szykowały się typowo pod Sopot. Wyglądały rewelacyjnie. Ja czułam się okropnie.

Po pierwszym wejściu, zeszłam, ściągnęłam buty i zapłakana wypiłam pół litra wody.. kiedy nagle usłyszałam, że wołają mnie do dogrywki. Nie chciałam pójść. Wypchnęli mnie tak właściwie na siłę. Ale na scenie ponoć nie było tego widać. Na scenie dostałam skurczu łydki, cała lewa strona paraliż. Zeszłam wypiłam shota z magnezem, całą butelkę energetyka i usiadłam zrezygnowana. Nie wierzyłam, że mogę pójść dalej, aż tu nagle Macioł do półfinału

Suma summarum byłam 14. Wynik jak na te warunki, na samopoczucie, na podejście REWELACJA. A ogólnie załamana. Nie chcę oglądać zdjęć, bo mój dół wygląda fatalnie na nich wszystkich

Wczoraj przyszły kobiece dni. odpowiedzią na moje weekendowe spuchnięcie i samopoczucie myślę mogę zrzucić właśnie na okres i na pogodę. Tak wysoka temperatura spowodowała, że właściwie w ogóle nie sikałam w pt po odcięciu wody, w sobotę również. Wszystko trzymałam w sobie. Weszło w nogi, brzuch także był jak piłeczka. Trochę szkoda, że tak się to skończyło.

Startem w Sopocie zamykam sezon 2015. Teraz muszę zrobić porządną masę i szykuję się na wiosnę 2016. Oby efekty były owocne Myślę, że w tym roku najlepiej wyszła na Mistrzostwach Śląska i żałuję, że na MP się nie pojawiłam, ale co się odwlecze to nie uciecze

POZDRAWIAM!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 122 Wiek 19 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 2889
Nic sie nie martw

i tak masz tu swój mały fanklubik:)

Najważniejsze ze sprobowalas i pracowalas ciezko dluzszy czas, glowa do gory:)

za rok bedzie lepiej , a sylwetke wypracowalas bardzo fajną
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 42 Napisanych postów 1967 Wiek 30 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 17778
Aaaaniu i tak tam błyszczałaś ! Twój uśmiech w połączeniu z formą tworzy piękną spójną całość. Nie tym razem to następnym , grunt to dobra zabawa , szkoda że przed każdymi zawodami masz tak pod górkę Będzie tylko lepiej teraz
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 240 Napisanych postów 31346 Wiek 28 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 163549
Najważniejsze jest to że dla mnie wciaz jesteś numer 1 !!! :)
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Tested - Adam Suker - Progress z FitMax'em

Następny temat

Sylwester Kaczmarek - Marzenia - Cele - Spełnienie

WHEY premium