SebastianMieleckiKażdy z nas ma inne zapotrzebowanie kaloryczne dlatego jeden je praktycznie wszystko i jest chudy drugi je mniej od niego i jest gruby.
Zakazywanie sprzedaży w szkolnych sklepikach słodyczy to jest głupota. Co z tego, że dziecko nie kupi słodyczy w szkole, przyniesie je z domu/kupi po drodze, zje w domu itp.
Zamiast uświadamiać ludzi, co i jak powinni jeść o co w tym wszystkim chodzi to najlepiej zakazać wszystkiego.
Kiedyś nie było tylu otyłych ludzi co teraz, ja chodziłem do przedszkola to była jedna osoba otyła i to dlatego że jadła za 4.
Doris masz jakieś zdjęcie jak byłaś grubaskiem ?
ja mam za czasów jak zaczynasłem cwiczyc, ale lepiej nie pokazywac;d
Aktualny dziennik:
http://www.sfd.pl/Mariusz_Żaba:_MPJ_2015_str_34,_Kłodzko_44-t1089000.html
Galeria zdjęc:
http://www.sfd.pl/Marian_rocznik_92-t628047.html
DOPÓKI WALCZYSZ JESTEŚ ZWYCIĘZCĄ!