[SPAM] Wielkanocny zajączek życzy każdej spamerce mięsistych nóżek, plecków i rączek

To podobnie jak z Kościołem. Narzucają już za dzieciaka przed komunią bierzmowaniem itp latanie cały czas do kościoła a później się dziwą czemu ludzie się zniechęcili i nie przychodzą.

tak słabo to rozegrała... ostatnio oglądałyśmy anię z zielonego wzgórza i tam było zabieranie książek za karę, a nie na odwrót a jeśli chodzi o sprzątanie to ja już miałam to w nawyku od najmłodszych lat, wiedziałam, ze tak trzeba i robiłam swoje i tyle, u nas co sobota było takie gruntowniejsze sprzątanie, kiedy nadchodził ten dzień to z siostrą dzieliłyśmy się która sprząta "górę" a która "dół" i jak najszybciej chciałyśmy to mieć z głowy

do koscioła chodziłam co niedziela kiedyś, ale takie chodzenie tylko żeby być to bez sensu... jeśli ktoś czuje prawdziwą potrzebę to ok, ale większosć ludzi nawet nie wie o czym ksiądz mówi...

ja jak mam potrzebę to wolę pójść do pustego kościoła i się pomodlić, ksiądz mi niepotrzebny. ale szczerze mówiąc dawno takiej potrzeby nie miałam

No ja też nie chodzę, jedynie jak odwiedzę rodziców to pójdę dla świętego spokoju, ale sama też od dawna nie mam już takiej potrzeby. Mam tylko kilku znajomych, którzy faktycznie chodzą z własnej potrzeby do kościoła. Ale wiadomo, że jak pozostali biorą ślub to koniecznie kościelny, bo rodzice... Moi zresztą też by mieli pewnie z tym problem ;)

Zmieniony przez - closetmonster w dniu 2015-04-05 08:44:00

w niemczech to jest pełno ludzi po kilku małżeństwach, wśród polaków mamy 3 znajomych po rozwodzie, któzy mają już po 2 żonie, a znajoma ma męża niemca, który miał 3 żony....

U mnie w rodzinie to pierwszy rozwód w rodzinie się szykuje. W pracy za to mam Szweda-gościa gdzieś ok 55, który swoją ex-żonę do ołarza odprowadził

ej nie no to już przegięcie

Taka symboliczna wymiana

A z drugiej strony w Polsce może było mniej rozwodów, ale za to wiele małeżeństw które powinny się jednak na to zdecydować. W poprzedniej pracy menadżer mi mówił, że jak miał 26-28 lat to była fala małżeństw, potem fala robienia dzieci, a jak dobił 32 to nadeszła fala rozwodów wśród jego rozwodów i rynek wtórny się odnawia

właściwie lepiej tak, niż gdyby mieli się kłócić...