Viki DT/pods. s.33,38/ciąża s.45/powrót s.71

łaaał, no fajnie. gratuluję.

Gratuluję, Kinga i dużo zdrowia życzę

Zmieniony przez - AL3ktra w dniu 2015-03-07 11:31:02

Dziewczyny dzięki Mimo, ze ten dziennik teraz troche luzniejszy, to jednak bardzo prosze o ograniczenie spamu. Konkrentne rady i wskazówki zawsze sie przydadzą, szczególnie od osób doświadczonych i posiadających rzeczową wiedze w tym temacie

Wczoraj od samego rana sporo załatwień i spraw organizacyjnych do ogarnięcia, nawet nie było czasu zeby pocwiczyc, chociaz energii mam sporo. Ostatnio moje samopoczucie jest jak pogoda za oknem... jak szaro i pada, to zasypiam na stojąco, jak świeci słońce to mam adhd i nie moge usiedzieć w miejscu. Dopóki jest jasno to mi się chce, ale jak się ściemni to przechodze na tryb "spanie"

Wczorajsza miska:
- chleb z masłem, indykiem i serem zołtym
- bułka z twarogiem
- zupa kalafiorowa, ziemniaki, smietana, jajko+owies
- kurczak, ser zołty, masło, ziemniaki, surówka
- bułka z masłem, indykiem, serem zółtym i twarogiem (to znaczy dwie osobne bułki, a nie ze wszystko na jednej )

Gratulacje!!!!!!



zmówiły się?

To ja także dołączę się i POGRATULUJĘ Życzę wszystkiego dobrego, zdrówka i szczęśliwego rozwiązania. Radą służę również przez prv gdybyś potrzebowała jakichś info (sama jestem mamą synka już prawie 5-cio letniego)

Zmieniony przez - Nikki w dniu 2015-03-08 17:45:45

Dziękuje


Niedziela, 8.03

Rano dopadły mnie mdłości, na szczęscie szybko przeszło. Udało mi się w końcu zrobić trening, proste fbw 3x15, do tego marsz 45 min. i sporo spacerowania - trzeba korzystać poki jest ładna pogoda
Nadal budze się w nocy lub nad ranem głodna
Miska:
- owies, jajko, owoce, olej kokosowy
- chleb, masło, indyk, ser zółty
- zupa pomidorowa (ryż, kurczak, smietana)
- ziemniaki, indyk, masło
- nie pamietam dokładnie napewno twaróg i jajko



Zastanawiam się też, jak to w końcu jest z tymi ćwiczeniami

W artykule Obli można przeczytać:
Pierwszy trymestr
W tym czasie jest niewiele ćwiczeń, które nie wolno wykonywać i to tylko ze względu na ich niebezpieczeństwo generalnie, np. nurkowanie, skoki spadochronowe itp. Rosnący brzuch jeszcze nie przeszkadza, jedynym utrudnieniem mogą być nudności(zwane blednie porannymi) i zmęczenie. Większość ćwiczących kobiet mimo braku zewnętrznych trudności odczuwa w tym okresie spadek formy. Rozsądnym będzie już w tym czasie u osób ćwiczących na siłowni zmniejszyć używane dotychczas ciężary. Brzuch ćwiczymy normalnie bez obciążenia

Czytałam też w jakimś dzienniku, że nie wolno robić przysiadów ani mc... jak to w końcu jest, szczegolnie z przysiadami? U mnie i tak ze względu na kręgosłup klasyczny przysiad odpada, ale taki z hantlami, goblet albo z piłka przy scianie?

Czy są ćwiczenia/pozycje, których na tym etapie nie powinno się wykonować?

Ostatnio gdzieś przeczytałam, że intensywne cwiczenia z cieżarkami powodują odpływ krwi z jamy brzusznej do pracujących mieśni, co grozi niedotlenieniem płodu - brzmi troche przerazająco

Zmieniony przez - Viki w dniu 2015-03-09 18:15:15

Viki - jedyna sytuacja ,która jest niebezpieczna dla dziecka bo zaburza przepływ łożyskowy to duży spadek ciśnienia ( nie występuje fizjologicznie tylko w stanach patologicznych) oraz skurcz naczyń łożyska ( po niektórych lekach - dlatego te sa p/wskazane w ciąży ) . Poza tymi sytuacjami w organizmie jest preferencja przepływu łożyskowego. W zaawansowanej ciąży leżenie na wznak/ prawym boku moze spowodować ucisk żyły głównej dolnej przez duża macice co powoduje spadek ciśnienia dlatego zaleca sie leżenie na lewym boku ale u wielu kobiet to zjawisko nie występuje ( ja np spokojnie mogłam leżeć na plecach bez zawrotów głowy )

Apropos artykułu Obli - jak to jest z podnoszeniem rąk do góry? W zestawie ćwiczeń jest wyciskanie sztangielek siedząc, a gdzieś słyszałam,że nie powinno się podnosić rąk wysoko w górę. Sama czasem jak po coś sięgam to czuję nieprzyjemne ciągnięcie w dole brzucha. Ale teraz nie wiem czy to ma jakieś znaczenie czy podświadomie sobie wymyślam

Podnoszeńie rak do góry niczym nie grozi

Małgorzato bardzo dziękuje za odpowiedz



Poniedziałek i wtorek bez treningu, znowu mnóstwo spraw do załatwienia. Zaczełam wcześniej chodzic spać, moze dlatego budze się w nocy głodna. Raz nawet musialam cos zjesc, bo nie mogłam zasnąć

Wczoraj jakoś kiepsko się czułam, a dziś dopadło mnie choróbsko... znowu Gardło boli, kaszel czasami meczy i nos zatkany
Znacie jakies skuteczne i bezpieczne metody na walke z przeziebieniem?