Aktualny DT
http://www.sfd.pl/Jędrzej_Pietz_droga_na_scenę-t1137461.html
Stary Dziennik Treningowy
http://www.sfd.pl/[Blog]_Infernol_w_drodze_po_swe_cele-t1063132.html#post1
o wczorajszym dniu nie chcę dużo mówić ale ku mojemu zaskoczeniu mocno nie zamgliło, chyba dzięki temu że alko odwadnia za to już nie jestem taki płaski, hell yeah
"Nie głaskało mnie życie po głowie
Nie pijałem ptasiego mleka
No, i dobrze! No - i na zdrowie!
Tak wyrasta się na człowieka!"
DZIENNIK http://www.sfd.pl/DT__Chudzi_moga_iśc_na_ryby__by_pilkaPN-t1006905.html
Ciężki powrót po cheacie
Miały być interwały ale na dworzu w uj gorąco, a ja przez cały dzień słabo się czułem - nie było sensu. Dlatego moje dzisiejsze aktywności fizyczne były wyłącznie lajtowe.
"Nie głaskało mnie życie po głowie
Nie pijałem ptasiego mleka
No, i dobrze! No - i na zdrowie!
Tak wyrasta się na człowieka!"
DZIENNIK http://www.sfd.pl/DT__Chudzi_moga_iśc_na_ryby__by_pilkaPN-t1006905.html
PawelSzEvcogarniaj dworzowy wysiłek rano lub wiecorem, zapowiadaja dosyc solidne upały jakis czas
No to rano pobudka na cardio, feel like a Rocky No i ten ból że będę musiał zrezygnować z IFu i rozłożyć 1700 kcal na jakieś dwanaście godzin, grrr!!
DIETA
Takie smakołyki zajadam.
Wiem że jest najwartościowsza ale mam już dość tej kaszy, jutro przerzucam się na płatki owsiane i brązowy ryż...
TRENING
Na czczo
Przysiad
5 x 85kg x 5
Wyciskanie leżąc
Rampa 5, 5 serii. Niepokojące, że znowu lekko zakuło w lewym barku, ale rozruszałem go (nieocenione są rotacje kubańskie, thx Paweł!) i potem nawet mogłem dołożyć więcej kg na żołnierskim
Wyciskanie żołnierskie
3s, progresja obciążenia
Wyciskanie francuskie sztangielki oburącz siedząc
13kg x 10
WTF Dream co Ty mi poleciłeś, jak mnie łokcie bolały to ja nie mam pytań Musiałem zmienić ćwiczenie.
Prostowanie ramion na wyciągu górnym
20kg x 15
22.5kg x 12
25kg x 10
ciężary takie małe bo wyciąg nie działa płynnie i znacznie utrudnia ruch
+ na rozciągnięcie trica jedna seria poliquinowskiego wyciskania sztangielki jednorącz
Unoszenie kolan do klatki wisząc na kółkach
2 serie
Brzuszki na ławce skośnej
30, +5kg x 15
O 19 tabata, 4 obwody.
Jak widać dzisiaj też bez cardio, ale za to siłowy + metaboliczny, więc może coś ten metabolizm napędzę. M.in. dlatego obciąłem trochę tłuszcz żeby zmieścić więcej węgli, jestem na ostatniej prostej, nie zamierzam crashować metabolizmu, może dopiero na ostatnie 3-4 dni spróbuję jeszcze obciąć węgli jeśli będę na siłach.
"Nie głaskało mnie życie po głowie
Nie pijałem ptasiego mleka
No, i dobrze! No - i na zdrowie!
Tak wyrasta się na człowieka!"
DZIENNIK http://www.sfd.pl/DT__Chudzi_moga_iśc_na_ryby__by_pilkaPN-t1006905.html
Somalia, ale w sobotę wieczorem idę na osiemnastkowe ognisko kumpla. Przeszło mi przez głowę żeby tak ze 3h wcześniej zacząć ładować się tłuszczami i tam też same kiełby + alkohol, a przez dwa następne dni vlcd 200g B ww jak najmniej i tłuszczy ze 40g. Potem zasłużone wakacje.
TRENING
Zaspałem odrobinkę na te poranne cardio, wybiegłem 15 minut później niż zamierzałem. I odbiło się to dosyć negatywnie, bo tak właśnie po 35 minutach musiałem wrócić do domu i ograniczyć się do 10 minut szybkiego spaceru po zacieniowanym obszarze wokół domu, bo właśnie pod koniec biegów patelnia się zrobiła niesamowita.
O 14 pływanie na zalewie, skończyłem chyba o 15:20. Oczywiście wyglądało to tak, że minutka w wodzie, a później 3-5 minut gapienia się na plażowiczów. Taki relax.
Planowałem dzisiaj sprinty, ale w związku z wyżej wymienioną aktywnością stwierdziłem, że nie ma co szarżować i ograniczyłem się do klasycznej tabaty na 8 serii. Po dziewiętnastej lekko ją wykonałem.
Padnięty jestem jak koń po westernie. Idę spać, jutro (dzisiaj w sumie) o 10 trening.
"Nie głaskało mnie życie po głowie
Nie pijałem ptasiego mleka
No, i dobrze! No - i na zdrowie!
Tak wyrasta się na człowieka!"
DZIENNIK http://www.sfd.pl/DT__Chudzi_moga_iśc_na_ryby__by_pilkaPN-t1006905.html
Napić się muszę. Nie mam fazy jak 2-3 lata temu żeby odczuwać satysfakcję i przyjemność z nawalenia się, ale to wciąż jest przygnębiające jak inni piją a Ty się patrzysz.
Dobra, idę spać naprawdę
Zmieniony przez - pilkaPN w dniu 2014-07-09 00:21:16
"Nie głaskało mnie życie po głowie
Nie pijałem ptasiego mleka
No, i dobrze! No - i na zdrowie!
Tak wyrasta się na człowieka!"
DZIENNIK http://www.sfd.pl/DT__Chudzi_moga_iśc_na_ryby__by_pilkaPN-t1006905.html
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- ...
- 99