1. ODŻYWIANIE
2. TRENING
5 dni przerwy w treningu siłowym zrobiło swoje. Mam wrażenie, że się lekko zregenerowałem i było dużo lepiej. Chociaż, aby uspokoić tętno między seriami, dzisiaj musiałem czekać troszkę dłużej niż zazwyczaj. Pewnie wynika to, z krótkiej przerwy.
Trening nr 6 z 18
1. Wyciskanie leżąc ławka pozioma hantle - 4x10
2. Wiosło sztanga 4x10
3. Wyciskanie stojąc - hantle - 4x10
4. Zarzut siłowy 4x10.
5. Wykroki chodzone 4x20
6. Uginanie ramion ze sztangą prostą 4x10
Nagrałem dzisiaj zarzut siłowy, pierwszą serię i zaraz po niej zmodyfikowałem ciężar - było za ciężko - 50kg. Zmieniłem na 40 i było troszkę lepiej. Oceńcie to proszę, ale wg mnie, łopatki nie ściągnięte, nie schodzę wystarczająco nisko... Jakie jeszcze błędy?
Po treningu aeroby. Dzisiaj dosyć dziwnie, na początku standardowe tempo 7km/h przez 9 minut. Wydawało mi się za wolno, więc zmieniłem na 10km/h przez kolejne 6 minut. A potem stwierdziłem, że podchodzi to po interwały więc tak dociągnąłem do końca.
3. PODSUMOWANIE DNIA
Wczoraj wróciliśmy. Przyjemny weekend. Aktywny można by rzecz. Diety nie trzymałem co do grama bo i nie było jak, ale pilnowałem wszystkich zasad tzn. rano białko z jaj (wchodziły mi o dziwo), brak węgli w pierwszym posiłku, potem sałatki z kurczakiem, a na koniec stek z grilla z warzywami + węgle w niewielkiej ilości. Jeśli chodzi o aktywność przez te dni, to zamiast metrem maszerowaliśmy, wyszło około 15km dziennie, więc nie najgorzej :)
Czas wrócić do rzeczywistości - bałem się dzisiejszego dnia z kilku powodów - po pierwsze nie wiedziałem jak mój organizm zareaguje na te kilka dni przerwy w treningu, po drugie rano wykonałem pomiary, aby sprawdzić co się wydarzyło przez te kilka dni - na koniec dnia okazało się, że nie było się czym martwić :)