Hubert81: "Ćwicz, nie marudź."
http://www.sfd.pl/Hernal_|_DZIENNIK_|_Zaczynamy_powoli,_aby_do_przodu-t975091-s6.html#post6
...
Napisał(a)
December jak tam? Jak idą efekty? Kiedy małe podsumowanie?
...
Napisał(a)
Cześć! Właśnie skończyłem redukcję, więc uznałem, że podzielę się z Wami efektem końcowym i w ten oto sposób zakończę swój dziennik, a tym samym aktywność na forum.
Zanim jednak do tego dojdzie, na wszelki wypadek (jeśli ktoś byłby zainteresowany) króciutko opiszę jak to wyglądało przez ostatnie 6-7 tygodni.
//
Małe wtrącenie:
Żeby nie było niejasności, z miejsca chcę podziękować Antkowi, który bezinteresownie pomagał mi w ostatnich tygodniach redukcji. Powiedziałbym, że nasze koncepcje były dość zbliżone (wykończenie redu low fatem i dużą ilością aero), ale jak to już z nim bywa, poszliśmy w stronę dietetycznych ekstremów (o tym za chwilę), których osobiście nie planowałem, aczkolwiek myślę, że było warto je wypróbować.
//
Przed Wielkanocą przeszedłem już ze zbilansowanej na low fat, dokładając cardio i tnąc kcal przez jakieś 4-5 tygodni (stan początkowy: b/t/w: 2/0,5/3, aero: 6x60/stan końcowy: 2/0,3/2, 7x60). Aero kręcone na czczo w DNT, w DT potreningowo. Trening siłowy 4x w tygodniu: klatka+ramiona, plecy+brzuch, barki+ramiona, plecy+klatka i do tego delikatnie nogi. Siłówka skupiona była na podstawowych ruchach, jak największych w nich ciężarach oraz możliwie największej objętości upakowanej w jak najkrótszych sesjach treningowych. Rzezi treningowych sobie nie żałowałem.
Ostatnie dwa tygodnie to przejście na makro 2/0/3 i aero 7x70 minut. W siłowym podział identyczny, tyle że już z całkowitym odpuszczeniem nóg (zabieg okazał się pomocny w uzyskaniu czegoś co mogę chyba nazwać namiastką ich separacji). Na to ostatnie zgodziłem się z ciężkim sercem – czasem bardziej niż jedzenia brakowało mi właśnie ich katowania.
Plan na najbliższe tygodnie: stopniowe dokładanie do michy i cięcie cardio (oczywiście bez całkowitej z niego rezygnacji) i obserwacja tego, co się będzie w związku z wprowadzanymi zmianami działo.
To tyle jeśli chodzi o potrzebne info. Poniżej przedstawiam efekt końcowy w postaci kilku filmików z pozowania z tego tygodnia (często nagrywam, bo nie mam dobrego lustra w akademiku). Dwa pierwsze zostały nagrane po siłowych zakończonych siedemdziesięciominutowym szybkim marszem (została lekka pompa), a ostatni po siedemdziesięciominutowym biegu w pełnym słońcu (wypompowanie).
Stan sprzed redu:
https://www.sfd.pl/Mightiest_self-t938693-s90.html
Wymiarów aktualnych nie znam, waga może teraz oscylować w okolicach 70-72 kg.
I to by było na tyle z mojej strony.
Pozdrawiam wszystkich czytających. Rośnijcie wielcy i silni (czy jakie tam macie priorytety ;)!
december
Zanim jednak do tego dojdzie, na wszelki wypadek (jeśli ktoś byłby zainteresowany) króciutko opiszę jak to wyglądało przez ostatnie 6-7 tygodni.
//
Małe wtrącenie:
Żeby nie było niejasności, z miejsca chcę podziękować Antkowi, który bezinteresownie pomagał mi w ostatnich tygodniach redukcji. Powiedziałbym, że nasze koncepcje były dość zbliżone (wykończenie redu low fatem i dużą ilością aero), ale jak to już z nim bywa, poszliśmy w stronę dietetycznych ekstremów (o tym za chwilę), których osobiście nie planowałem, aczkolwiek myślę, że było warto je wypróbować.
//
Przed Wielkanocą przeszedłem już ze zbilansowanej na low fat, dokładając cardio i tnąc kcal przez jakieś 4-5 tygodni (stan początkowy: b/t/w: 2/0,5/3, aero: 6x60/stan końcowy: 2/0,3/2, 7x60). Aero kręcone na czczo w DNT, w DT potreningowo. Trening siłowy 4x w tygodniu: klatka+ramiona, plecy+brzuch, barki+ramiona, plecy+klatka i do tego delikatnie nogi. Siłówka skupiona była na podstawowych ruchach, jak największych w nich ciężarach oraz możliwie największej objętości upakowanej w jak najkrótszych sesjach treningowych. Rzezi treningowych sobie nie żałowałem.
Ostatnie dwa tygodnie to przejście na makro 2/0/3 i aero 7x70 minut. W siłowym podział identyczny, tyle że już z całkowitym odpuszczeniem nóg (zabieg okazał się pomocny w uzyskaniu czegoś co mogę chyba nazwać namiastką ich separacji). Na to ostatnie zgodziłem się z ciężkim sercem – czasem bardziej niż jedzenia brakowało mi właśnie ich katowania.
Plan na najbliższe tygodnie: stopniowe dokładanie do michy i cięcie cardio (oczywiście bez całkowitej z niego rezygnacji) i obserwacja tego, co się będzie w związku z wprowadzanymi zmianami działo.
To tyle jeśli chodzi o potrzebne info. Poniżej przedstawiam efekt końcowy w postaci kilku filmików z pozowania z tego tygodnia (często nagrywam, bo nie mam dobrego lustra w akademiku). Dwa pierwsze zostały nagrane po siłowych zakończonych siedemdziesięciominutowym szybkim marszem (została lekka pompa), a ostatni po siedemdziesięciominutowym biegu w pełnym słońcu (wypompowanie).
Stan sprzed redu:
https://www.sfd.pl/Mightiest_self-t938693-s90.html
Wymiarów aktualnych nie znam, waga może teraz oscylować w okolicach 70-72 kg.
I to by było na tyle z mojej strony.
Pozdrawiam wszystkich czytających. Rośnijcie wielcy i silni (czy jakie tam macie priorytety ;)!
december
...
Napisał(a)
Oficjalnie nie zostało na tobie nic. Poza nogami, wyglądasz jakbyś z treningiem siłowym nie miał nic wspolnego.
Niemniej jednak jakiś tam %bf jest, to może teraz z głową zaczniesz progresować.
Niemniej jednak jakiś tam %bf jest, to może teraz z głową zaczniesz progresować.
...
Napisał(a)
Gratulacje osiągnięcia swojego celu.
Sporo tłuszczu spaliłeś, ale kostki na brzuchu już widać.
Nie opisałeś swoich odczuć względem całej redukcji. Jak ją oceniasz?
Daj jeszcze znać, jak duże masz spadki w wynikach siłowych.
Powodzenia, życzę Ci, żeby góra ciała "puchła" co najmniej tak szybko, jak rosły Twoje nogi.
Sporo tłuszczu spaliłeś, ale kostki na brzuchu już widać.
Nie opisałeś swoich odczuć względem całej redukcji. Jak ją oceniasz?
Daj jeszcze znać, jak duże masz spadki w wynikach siłowych.
Powodzenia, życzę Ci, żeby góra ciała "puchła" co najmniej tak szybko, jak rosły Twoje nogi.
Hubert81: "Ćwicz, nie marudź."
http://www.sfd.pl/Hernal_|_DZIENNIK_|_Zaczynamy_powoli,_aby_do_przodu-t975091-s6.html#post6
...
Napisał(a)
Bez urazy, ale trzeba byc idiotą, aby krecic tyle aero.
===> 1Polska.pl
...
Napisał(a)
Też miałeś 300g dżemu w diecie? Czy na masie je będziesz ładował?
Zmieniony przez - Barszczyna w dniu 2014-05-24 09:26:46
Zmieniony przez - Barszczyna w dniu 2014-05-24 09:26:46
ಠ_ಠ
...
Napisał(a)
nie jest źle. Jeśli byłbym toba, to bym olał nogi, tylko 2 x w tygodni przysiady robił po treningu 2-3 serie, tak by jakoś je utrzymac i by progres siłowy był. No i teraz tylko masowac, max 0,5-1kg/miesiąc, a nie jakieś wymyślne masy agresywne czy chj wie co. Wywal te twarogi, podroby itd. czysta dieta, cięzkie treningi i powolnaprogresja. Ale to tylko moje zdanie
Kto robi przerwy, ten traci nerwy
...
Napisał(a)
VLCD ? Low fat ?
To killerzy dla naturali.
Sięganie po taki ciężki oręż,by pozbyć się kilku kg tłuszczu to już akt lekkiej desperacji,która de facto wynika z braku podstawowej wiedzy i kombinatorstwa.
Tłuszcz zrzuciłeś,ale jakim kosztem?
Resztki masy mięśniowej wyparowały i wróciłeś do punktu wyjścia.
Nie mniej życzę powodzenia w dalszym okresie Twojej kariery
To killerzy dla naturali.
Sięganie po taki ciężki oręż,by pozbyć się kilku kg tłuszczu to już akt lekkiej desperacji,która de facto wynika z braku podstawowej wiedzy i kombinatorstwa.
Tłuszcz zrzuciłeś,ale jakim kosztem?
Resztki masy mięśniowej wyparowały i wróciłeś do punktu wyjścia.
Nie mniej życzę powodzenia w dalszym okresie Twojej kariery
„I would like to be the first man in the gym business to throw out my scale. If you don't like what you see in the mirror, what difference does it make what the scale says?„
Pilny student Vincea.
...
Napisał(a)
BF już nisko jak trzeba, też chce do takiego zejść niedługo. Ale niestety góra ciała to już hardcorowy oświęcim. Ale podstawa pod spokojne budowanie jakościowej masy jest także powodzenia. Sorry jeśli nie doczytałem ale czemu rezygnujesz z prowadzenia dziennika ?
Dziennik w dziale UNS: http://www.sfd.pl/pat34__Living_Life_On_Your_Own_Terms_-t1085148.html
...
Napisał(a)
Obraził sie jak cos napisaem gdzieś na poprzedniej stronie.
Poprzedni temat
Raz ciach i po bólu - Pan Be
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
Następny temat
Typ Budowy
Polecane artykuły