no nareszcie sobie pomachałem. Trening malinka-nawet wystąpiło takie cudo, jak
czucie mięśniowe. Zwykle nie mam
Klamoty podokładane, cycki rosną, łapy też, resztę j**ać.
klata siła, barki+triceps hipertrofia, brzuch
klata:
-wyciskanie skos +
5x4x70kg
poprzednio 67,5kg Uczciwie dołożone. Za tydzień powtórka 70kg-mam nadzieję, że poleci 5x5
potem zmiana na ławkę płaską i dropset z 70kg do samego patyka
-wyciskanie sztangielek na płaskiej
4x4x27kg
poprzednio25kg
-rozpiętki
4x5x22kg
poprzednio 21kg
barki:
-arnoldki
4x12x10kg
bez zmian
-odwodzenie siedząc
2x12x10kg 2x15x10kg
+kilka reps
-around the world
4x30x15kg
+10 reps
triceps:
-francuz leżąc
2x12x37kg 11x37kg 10x37kg
poprzednio 34kg
-prostowanie wyciągu górnego
4x10x45kg
bez zmian
na deser zrobiłem prototyp słynnego już kółka do robienia brzucha ze sztangielki. Machnąłem 4 serie po max powtórzeń. Chyba źle technicznie, bo jakiegoś spompowania, czy podobnych uczuć nie było. Ale może jutro będzie niespodzianka i 6pak wyj**ie mi przez koszulkę, kto wie