lecimy tutaj!
Mówiłem, że dzisiaj będzie dobry trening i był. Bez gadania
. Zdjąłem trochę klamotów, ale za to wszędzie pełne zakresy ruchu. Tak już zostanie, nie ma co robić z siebie d****a na siłce
klata siła, barki+triceps hipertrofia
klata:
-
wyciskanie skos dodatni
4x5x65kg
+ 1 powtórzenie w serii i trochę większy zakres, ale i tak za tydzień powtarzam
potem zrobiłem takie cudo-zmieniłem ławeczkę na płaską, zostawiłem 65kg i zrobiłem dropa
5x65kg 8x55kg 10x45kg 10x35kg 15x25kg
-rozpiętki
4x5x18kg
poprzednio 23kg akurat tutaj mogłem wrzucić więcej, niepotrzebnie odjąłem aż tyle
-wyciskanie sztangielek
4x5x23kg
poprzednio 28kg. Na dzisiaj ciężar idealny, teraz progressujemy
barki:
-arnoldki
4x15x 8kg
poprzednio 10kg. Pomyliłem się przy skręcaniu hantli, tutaj powinienem dołożyć
-odwodzenie ramion siedząc
4x12x8kg
poprzednio 10kg j.w
-around the world
4x20x15kg nie mam jak dokładać, najwyżej więcej reps
triceps:
-francuz leżąc
4x12x32kg
poprzednio 30kg
-prostowanie wyciągu
4x12x35kg
bez zmian
Cardio nie ma, bo burza i matematyka.
najszerszy boli coraz bardziej-czyli jednak wczorajszy nie był aż taki słaby
w misce w sumie cheat. Sporo suszonych owoców, trochę cukierków, kilka czekoladek+ to co w wypisce. Kalorie na pewno przekroczyłem, ale nie wiem o ile, chyba nie jakoś bardzo dużo.
żeby nie było, że żarłem jak świnia
Dzisiaj na wesoło, zjadłem wszystko co zdążyłem zmieścić w 30 minut, potem wyjechałem na siłkę. W takim czasie, z nieplanowanego czita nie można wyciągnąć galaktycznych kalorii
wyszedł mi dzisiaj tak pyszny szejk białowy, że aż się podzielę
słodzik rozpuszczamy w odrobinie wody, 0,5l mleka, 1,5 miarki białeczka. Lody w porównaniu z tym są słabe.
Zmieniony przez - arnoldzdobywca w dniu 2014-04-08 20:12:40
Zmieniony przez - arnoldzdobywca w dniu 2014-04-08 20:14:38