Łooooo, taki jestem najedzony po posiłku potreningowym Chyba jednak wrócę do wariantu brązowy + biały albo sam paraboliczny.
Jutro mam wyjazd, wrócę do domu pewnie przed wieczorem. Postaram się mimo wszystko zrobić trening metaboliczny (chciałbym sprinty, ale pewnie będzie tabata). Bardziej o trening boję się jednak o stołowanie, jak jedzie gdzieś autobus ze szkoły to na 95% musi się zatrzymać w makśmieciu albo innym syfie... A siedzieć i się patrzeć to jest jednak głupia sprawa.
TRENING
Ciągle na dziko Przynajmniej zaniedbany biceps odrobiłem - choć akurat tu żałuję akurat, że nie wszedłem na większe ciężary, bo więcej serii na mniejszych nie czuję tak fajnie jak nawet 3-4 ale na ciężarze pozwalającym zrobić ~8 powtórzeń. Dobre 10kg siły spadło na martwym od końca stycznia, ale teraz wejdę na trochę niższy zakres powtórzeń to być może coś tam się poprawi...
Dzisiaj też zastosowałem fajną metodę treningową - robię pierwszą serię jakiegoś ćwiczenia do momentu, aż zostaną mi w zapasie 1-2 powtórzenia. Potem cisnę następne serie i jak łatwo się domyślić jest o wiele ciężej - ale wmawiam sobie że ma być tyle repsów co w pierwszej i jest walka Tylko bicepsów nie dopracowałem w ten sposób, w plecach fajnie się sprawdziło.
Podciąganie nachwytem
5x5 CC
Martwy ciąg
80kg x 12
90kg x 10
100kg x 6
120kg x 3
Wiosłowanie podchwytem
3 x 60kg x 10
70kg x 7
Wiosłowanie kettlem jednorącz
3 x 17.5kg x 21, przerwy na łyk wody
Przyciąganie linki wyciągu dolnego do brzucha
3 x 48kg x 10
Uginanie ramion stojąc
24kg x 12
Uginanie ramion na modlitewniku
5 x 25kg x 10
Uginanie ramion trzymając uchwyt linki wyciągu dolnego chwytem neutralnym
4 x 12kg x 10
Uginanie nóg w leżeniu
24kg x 15
3 x 36kg x 10
48kg x 5
Szrugsy ze sztangą/kettlami po bokach - dwie ostatnie serie to były superserie, to co robiłem kettlami będzie pisane kursywą
2 x 50kg x 20
17.5kg na stronę x 20
60kg x 16
17.5kg na stronę x 20
Uginanie nadgarstków/prostowanie nadgarstków superseria
2 x 20kg x MAX + 2x 12kg x MAX
Po treningu 20 minut cardio.
Do końca tygodnia zostało:
60 minut cardio
1 push
2 treningi metaboliczne
3x low carb, 1x medium carb
"Nie głaskało mnie życie po głowie
Nie pijałem ptasiego mleka
No, i dobrze! No - i na zdrowie!
Tak wyrasta się na człowieka!"
DZIENNIK http://www.sfd.pl/DT__Chudzi_moga_iśc_na_ryby__by_pilkaPN-t1006905.html