Droga do debiutów 2014 - Przemek Górynowicz & IHS

Kurde, pozmieniało sie troche, kiedys wycinki byly powolne, lekkie ucinanie kcal. co tydzien, i duzo aero a teraz wszystko szybko, diety typu VLCD itp... fajnie ze mozna sledzic wasze przygotowywania i wyciagnac potem jakies wnioski

Ja na vlcd raczej nie wejdę, chyba że już na prawdę będe zdesperowany

no wiem, mowie o innych ale ty tez szybko juz zcinasz, kiedy wszystko bylo na spokojnie
z drugiej strony przygotowani pod zawody to inna bajka

Po co się męczyć jak można od razu upier*olić do minimum i mieć efekty w bardzo szybkim tempie

antek tez up******ił kcal do minimum i efekty miał po chouy zacne ... ale to inna bajka. Tez jak będe robil redu to obetne kcal dość sporo, do 3tys i na ost 4 tyg na vlcd prawdopodobnie wejde, ale zobaczy sie jeszcze. Przemek powiedz mi, jak Ty zrobiles taką klatke? jakies prio kiedys leciały non stoper czy co ?

IGM

Po co się męczyć jak można od razu upier*olić do minimum i mieć efekty w bardzo szybkim tempie

bo im bardziej utniesz, tym więcej mięsa zgubisz

jak bym nie miał terminu startu tylko robił wycinkę dla siebie to bym pojechał 6 tyg.na vlcd i byłoby wycięte do kości,tak najlepiej jak ktoś trenuje dla siebie,wtedy jest więcej czasu w roku na nabicie mięsa

przemo jaki masz limit w klasyku 91-92kg?


aha trzeba też wziąć poprawkę,że takie ekstremalne diety są dla ludzi na dobrej turbinie bo bez tego będzie tak jak pudzian pisze
Zmieniony przez - luki77 w dniu 2014-01-04 14:15:05

Zmieniony przez - luki77 w dniu 2014-01-04 14:16:33

fajnie to luki nazwałeś "dla ludzi na dobrej turbinie"

mogę nazwać to odpowiednio dobraną suplementacją,tak będzie poprawnie politycznie

Dokładnie, a że teraz ta suplementacja jest niezła, to jak trzeba będzie to wejdę na vlcd Limit będę miał 91kg.
HKD - nigdy żadnego prio na cyce nie robiłem, po prostu to chyba genetycznie moja mocna partia Przecież po tym zerwaniu przez bardzo długi czas ćwiczyłem ją pyzdowato, a i tak rosła