około 70 g ryżu, 2 marchewki, 4 łyżki tarkowanych buraków, awokado, 2 banany, 2 spore łyżki oleju kokosowego, kawałek gotowanego jabłka.
Czuję się dobrze, nic nie dolega, okresowo też już się uspokoiło.
Obliques już nie będę kombinować
Aaaa i jeszcze jedno, nie kupiłam najważniejszego produktu do "mikstury" bo coś mi szefowie za późno wypłatę przelali, w końcu pieniądze szczęścia nie dają, tylko praca nie?