Hawarzyca - DT (start s. 3)

Dzisiejszy trening (przełożony z wczoraj)

Trening B.
A. przysiad
20xcc,10x25kg,10x27,5kg,10x30kg - ostatnia seria z zaciśniętą szczęką,ze bałam się o zęby,ale poszło
B. MC
10x40kg, 10x42,5kg , 10x45 kg - zdjęłam jeden "klocek" z podkładek bo jakoś łatwo szło
C. WL
10x20 kg, 10x22,5kg, 8x25kg
D. Push Press
10x19kg, 10x19kg, 8x19kg
E. wznosy bioder ze sztangą
10x40kg, 12x42,5kg , 12x45 kg - o mamo jak piekło, znalazłam odpowiednie dla siebie ułożenie nóg i dooopa w OGNIU!!
F. pompki 1 seria na maksymalna ilość powtórzeń
12

Ofkorz, bez kontuzji to ja chyba treningu zrobić nie mogę, naciągnęłam sobie zbyt mocno nogę (dwugłowy) przy rozciąganiu... szlag jak boli

aaa i ciągle coś mi ten łokieć doskwiera... może jakoś źle ręce układam jak trzymam sztangę na barkach,albo przy WL...
OBLI jak masz luźniej to bym może w weekend się nagrała i Ci podrzuciła?

Miski z wczoraj i dzisiaj






Zmieniony przez - hawarzyca w dniu 2014-02-26 20:17:36




Zmieniony przez - hawarzyca w dniu 2014-02-26 20:18:20

Ehh... Jestem, żyję, dorwało mnie coś i rozłożyło, węzły chłonne powiększone tak,że wyglądałam jak chomik, z tego względu też mało jadłam, bo szczęka bolała... patrzyłam tylko smętnie zza futryny sypialni na moje żelastwo,ale wiedziałam,ze jak zrobię trening to tylko sobie pogorszę sytuację.

z innej paczki, dostałam okres wcześniej niż to powinno być (wiosenna zmiana?? dont't get it...) i miałam tak okropny PMS, że myślałam,ze sama ze sobą nie wyrzymam, nerwy jak struny, twarz w wykwicie + na lini styku czoła z włosami kilka podskórnych gul, na dokładkę dorąbałam sobie na koniec na własne życzenie, bo chodziłam tak głodna,ze zjadłam pierogi (co prawda własnej roboty,ale ze zwyką mąką) reakcja na gluten natychmiastowa - całe policzki w krostkach...
O ile ta mąka to wynik mojej durnej zachcianki, o tyle martwię się tym PMSem.

Wczoraj zamiast treningu były nadgodziny, więc trening będzie dzisiaj

Michę wklejam.

Temperatura 36,0 (zaraz po przebudzeniu)

NIe wiem co jest ze mną, zapadam w jakiś sen wiosenny? Wystarczy chwila w bezruchu i śpię, wczoraj padłam o 18.00
"Dobrze" że auto mam u mechanika to przynajmniej bardzo dużo chodzę, więc jakaś forma ruchu zawsze jest.
Temperatura rano 35,8-czy to jest normalne? A może mnie termometr oszukuje?

Micha

Zrzut z wczoraj.
Chyba się nie doleczyłam, czuję podskórnie choróbsko, dalej bez sił na trening.

tarczyca?

Jakieś dwa lata temu miałam robione TSH (wyszło w normie) i jeszcze jakieś badania krwi + testosteron. Nic niepokojącego nie wykryli wtedy.
Sugerujesz, żeby się dokładniej zbadać w tym kierunku?

TSH to a mało T3 iT4 też powinny btć
A tak w ogóle jak nagle spadła to ładuj sie ww, czyli dowal do michy ziemniaków podnies do swojego zapotrzebowania zerowego

Teraz jak się doedukowałam to wiem, że mało (szczególnie jak patrzę w dzienniki dziewczyn).
Ja chowana na wsi, ziemniaki z pocałowaniem ręki w każdej ilości
Czyli jadę węglami w górę, do ilu kcal? 1700-1800?
I na ile dni?

Dziś czuję się lepiej,ale nie będę popadać w euforię póki ten stan się nie utrzyma.

tak na 5 dni i zobacz czy sie lepiej poczujesz