Hawarzyca - DT (start s. 3)

Nie jestem, ale sie zgubiłaś na parę dni i zapomniałam cie w tym natłoku, a powiadomki mi co chwila siadają, niestety..
Na czym stanęło? Jak dieta teraz wygląda? Ty musisz ja pociagnąc tak dwa tygodnie, Jedz awokado koniecznie, ono dojrzewa wiec sobie zakup i zostaw by dojrzały, jedz tez olej kokosowy, bardzo ważny w schodzeniach przewodu pokarmowego, ile chcesz.
Ryz sobie nawet mozesz zmielić w młynku od kawy przed gotowaniem to będziesz miała kaszkę, która możesz z bananem i kokosem sobie zajadać

Zmieniony przez - obliques w dniu 2013-10-31 21:34:48

Cieszę się, że mnie "odgubiłaś" :D
Dieta nadal bez nabiału, poza tym wszystko z umiarem,ale głównie gotowane/duszone.
Na kontroli byłam, nic mnie nie boli, nie dolega, lekarz stwierdził, że to może coś z homronami, czyli związanie z cyklem. W poniedziałek idę do gina się dowiedzieć :)
Awokado i olej kokosowy jem dalej, ryż spróbuję zmodyfikować, żeby wchodził.

Zmieniony przez - hawarzyca w dniu 2013-10-31 21:39:28

Obli a czy mogę kaszę jaglaną??
P.S. Z płynów dalej rządzą rumianek, koper i mięta. :D

To nie, to wracaj do podstaw i żadne "wszystko" przegłodzenie też ci nie zaszkodzi generalnie.
Mięsa też nie jedz póki co, niech pachnie
, tymczasem prosta dieta, kasz tez nie, mozesz quinoę dla odmiany ryzu.

I co z tymi enzymami i bakteriami?

I skoczysz do apteki czy zielarskiego zakupic sobei zioła na nalewke którą zrobisz na nastepny cykl, przesle ci przepis

Kupiłam bakterie, co do enzymów to mnie pani zagięła bo spytała o rodzaj, czy trzustkowe, czy jakie... no to nie bardzo wiedziałam co je odpowiedzieć :P
Zioła wszelakie lubię, także ten, czekam... :)

Ok, niech się dzieje wracam na buraczany szlak. :)

Ten akurat do lubienia nie jest, ale nie o to chodzi Juz masz.
Z burakami nie szalej, mozesz z kokosem ewentualnie, reszta normlne ilosci

Aaa enzymy, popros o miesznk, proteazy, amylazy, lipazy itp. Moze mają w sklepie z suplementami. Kiedys Trec miała ale juz nei robią, szkoda, chyba Olimp ma nie jestem pewna

Buraki z głową - przyjęłam.
Enzymów poszukam, przepis mam - dziękuję

Dziś na spokojnie - callanetics. :)