[FIT]etrala/podsumowanie roku str 67

DT

trening B

przed treningiem rozgrzewka - 4 min orbitrek, 29 burpees, 15 przysiadów, 10 przysiadówx10 kg
na czerwono zaznaczyłam maxy jakie założyłam na początku

po treningu
podciąganie podchwytem 3xmax
1p4op/1p3op/1p3op

łydki 20 kg x15/15/10

rozciąganie- bardzo mnie ciągnie pod kolanami
trening - no nie ma już zabawy, przysiady ida coraz bardziej opornie, ostatnie powtórzenia ledwie wyszłam w górę
wyciskanie też cięzko, ta ostatnia seria ledwie weszła
Mc, kurna tu sie dobrze czuję, chcociaż ostatnia seria jest cięzka, to chciałabym jeszcze dołożyć :) fajnie pracują tylne mięśnie ud i pupa, ale cięzar już nie jest mały i mam obgniecione łapska, nie chcę w rekawiczkach ćwiczyć, bo mam badziewne i przez to mam słabszy chwyt

micha 135/200/80 czysta, coś źle policzyłam wcześniej, skorygowałam po zjedzeniu kolacji i okazuje się, że niedojadłam, nic to, za bardzo zmęczona jestem, żeby iść jeszcze dojeść

warzywa: chińska mieszanka, szpinak, pomidor, dynia
suple: tardyferon -fol
napoje: woda, rumianek, zielona, kawax2


Zmieniony przez - etrala w dniu 2013-10-02 21:41:26

Zmieniony przez - etrala w dniu 2013-10-02 21:41:59

dorzuć 25g ww w DT

dziękować :)

DNT

30 burpees

micha czysta
135/200/80

warzywa: pomidor, dynia, pekińska
suple; kombucha, tardyferon-fol
napoje: woda, rumianek, pokrzywa, zielonax3, kawax3

piatek DT

rozgrzewka 3 min orbi, 31 burpees, 15 przysiadów cc 10 przysiadów x12kg


zapomniałam o dipsach
dodatkowo brzuch
3x20 allachy 5 sztabek
unoszenie nóg 3x10
na piłce 3x15

rozciąganie

micha czysta
135/225/80



sobota DNT

32 burpees po północy
micha czysta nieliczona
-owsiane z mlekiem, sliwkami i orzechami
-2x kanapki z pasztetem domowym
-łosoś z sałatkami, grochowa ( w IKEA )
-makaron z łososiem sosem śmietanowo jajecznym
-flaki wołowe

niedziela DNT

33 burpees

micha czysta
135/200/80





jeszcze sobotnie pomiary, prawie bez zmian


Zmieniony przez - etrala w dniu 2013-10-06 20:45:49


dostałam w piątek rano okres, co było dla mnie niespodzianką, taki krótki jednodniowy, od tygodnia chodziłam z bólem głowy, musze to zapisać, bo ostatnio to często się zdarza


Zmieniony przez - etrala w dniu 2013-10-06 20:46:19

Zmieniony przez - etrala w dniu 2013-10-06 20:47:40

poniedziałek DT

trening B

rozgrzewka 4 minuty orbitrek, 34 burpees, 15 przysiadów cc + 10 przysiadów 12kg
juz mi było gorąco



dodatkowo podciąganie/opuszczanie
1p+3op/3op/3op

łydki 20 kg - 3x15

rozciąganie

opis
mega cięzko, przysiady ostatnia seria jest już cięzka, szczególnie dwa ostatnie powtórzenia, wstaje powoli starając sie trzymac prawidłowa postawę tyłek mnie piecze i staram sobie wmawiac, że ktoś mnie ciągnie w góre za ramiona i wstanę ;)
-wyciskanie na stojąco jest stop- 24 kg już ostatnie wyciśnięcie zaczęłam wyginać lędźwia, także odpuściłam, nałożyłam 27 kg , ale nawet nie drgnęłam, zeszłam z powrotem do 24 i zrobiłam ostatnią serie - 2 powtórzenia
- Mc oj zaczyna się ostra jazda, bolą mnie piszczele chyba mam za cienkie gacie, myślałam, ze nie dam rady zrobić ostatniej serii, bo podeszłam ze strachem do sztangi, ale wycisnęłam z siebie ile się dało i z jękiem, ale podołałam, było 5 sekund przerwy między przedostatnim a ostatnim powtórzeniem


micha czysta
dzis DT a więc 135/225/80

to sobie dogodziłam potreningowo miską ryżu z bananem, cynamonem i imbirem, rozgrzewać się muszę, bo złapałam katar

warzywa: pomidory, ogórki kiszone, brokuły
napoje: woda, zielona, rumianek
suple: omega3x1, kombucha, tardyferon-fol




Zmieniony przez - etrala w dniu 2013-10-07 19:45:49

wtorek DNT

35 burpees z katarem i boląca głową, okropnie się robiło, nie mam siły podskakiwać, a moje pompki były trochę sflaczałe

micha czysta

warzywa: pomidr, ogórki kiszone, papryka czerwona, brokuł
suple; omega3, tardyferon-fol,
napojel zielona z rozgrzewaczami, pokrzywa, rumianek, kawa, wooda

środa DT

trening A
rozgrzewka - 4 minuty na biezni, najpierw bieg, po 1.40 juz marsz
36 burpees, 15 przysiadów cc + 10 przysiadów 12 kg


dodoatkowo pompki na poręczy
3/2/2
i brzuchy - unoszenie nóg, allachy, piłka

opis:
zapomniałam wczoraj napisac, że boli pupson po poniedziałku
a dziś
-przysiad, mega cięzko - zgodnie z założeniem dodałam dzis kolejne kg, niestety ostatnia seria mnie zmiażdżyła, zrobiłam 3 powtórzenia, czwarte to już mocne pochylenie do przodu i próbowanie postawienie siebie do pozycji pionowej
-WL - ok, staram sie schodzić wolno, wycisnąć szybko, wtedy mocniej czuje klatę
-wiosło sztangą - dzis korygowałam sama siebie, za słabo czułam ciężar, ale już wiem dlaczego, przyciągałam sztangę bardziej do mostka niż do dolnej cześci brzucha i przez to machałam tylko rączkami, a mniej czułam ten mięsien na plecach - skorygowane

micha
czysta 135/225/80

ledwo zjadłam obiad po treningu, a 40 minut później czułam głód, chyba szybko zjem i pójde to przespać

warzywa: papryka, pomidor, kiszone,
suple: omega3x2, tardyferon-fol, kombucha
napoje: pokrzywa, rumianek, zielona, woda




Zmieniony przez - etrala w dniu 2013-10-09 21:01:41

czwartek DNT

37 burpees + pare godzin latania w szpilkach

micha czysta 135/200/80

uff dotarłam przed komputer

no to piątek

DT
trenio był, na rozgrzewke jakis diabelnie głupi rower, na którym sie siedzi jak na fotelu + 38 burpees, 15 przysiadów cc i 10 z 12kg


po treningu miało byc podciąganie, ale zabrali normalny drążek f***, jest tylko taki skośny i to cholernie wysoko, ja na nim nic nie zrobię
zrobiłam więc serię podciągania na maszynie, dołozyłam łydki rozciągnęłam sie i poszłam na kolację
wrażenia z treningu
było cięzko, po burpees nabrałam tak waleczną postawę, że nawet przerwy były krótsze, - ale tylko początkowe
-przysiady dochodząc do ostatnie serii w głowie widziałam siebie jak sie przewracam ze sztangą, dlatego ta przerwa była dłuższa ok 4 minuty, dałam radę zrobić poprawnie 4 powtórzenia, do piątego już nawet nie schodziłam
-wycisk stojąc tu sama siebie zdziwiłam 24 kg ładnie weszło, 27 weszło aż 3 razy !
-Mc oj mocno było, czuję ten ciężar do dziś cała pupa boli, ostatnia seria, była mega ciężka, nawet się nagrałam, zeby sprawdzić czy robię to jeszcze poprawnie, Ruda jeśli można to prześle
- przy łydach miałam straszny problem, dał sie we znaki wcześniejszy dzień na szpilkach, całe stopy bolały, a łydki łapał ciągły skurcz
rozciąganie coraz lepiej, "wyoddychałam" to ;)


micha czysta
135/225/80





sobota

DNT
39 burpees, micha nieliczona, wpadła świeża wędzonka i jeden nalesnik z nutellą

pomiary poranne


niedziela
czysta nieliczona + 40 burpees

Zmieniony przez - etrala w dniu 2013-10-13 23:06:01

Zmieniony przez - etrala w dniu 2013-10-13 23:06:19