SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Mightiest self

temat działu:

Trening dla początkujących

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 125973

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 97 Napisanych postów 20120 Wiek 20 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 184405
A no tak, trzeba obciąć kcal i rozpędzić metabolizm.

Zmieniony przez - Pandarek w dniu 2013-09-20 19:36:58
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 412 Napisanych postów 11788 Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 125319
Trzeba rozpędzić metabolizm - pisałem mu zarówno na PW jak i tutaj.
Cięcie swoją drogą. Bez rozpędzonego metabolizmu nie ma przecież redukcji.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Ustosunkuję się do powyższego, bo wyszła całkiem zabawna sytuacja i kolejna miniwojna Antoni vs Darek. :)

Po pierwsze: klasowa teczka, nawet się uśmiechnąłem.

Po drugie: miałem na myśli to, że jeszcze jakiś czas temu, mając więcej kcal i aktywności nie czułem głodu tak często jak teraz. Stąd takie (być może zbyt daleko idące) wnioski. Z tym "mocnym" rozpędzeniem mogłem kapkę przesadzić, ale takie mam odczucia. :)

Po trzecie: Antek, ja już nie redukuję. Kcal jest mało (co oczywiście sugeruje Twoją interpretację mej obecnej sytuacji), bo ostatnio mi się zachorowało, nie ruszałem się w ogóle przez tydzień, mało jadłem - więc po chorobie zacząłem wejście na masę asekuracyjnie - od niższego pułapu kcal. Teraz powolutku dokładam. No i znowu mierzę się z nauką trenowania góry ciała.

Zmieniony przez - december w dniu 2013-09-20 19:52:35
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 41 Wiek 111 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 346
Chcesz powiedzieć że masujesz na minusie?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Nie.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Czułem się dzisiaj podobnie jak wczoraj, ale nie ma, że boli – nie w dzień nuk! W dzień nuk prawdziwy ból zaczyna się dopiero na treningu.



21.09.2013 – Nogi+brzuch

0. Wspięcia na palce siedząc – 8 serii
15x70/15x90/15x110/15x130/15x140/15x110/15x90/15x90
20x80/20x80/20x80/20x80/20x60/20x60/20x60/20x60

Przesunąłem ćwiczenie na początek treningu. Dobry sposób, żeby uniemożliwić sobie wstawanie siadów i wypychanie na suwnicy z palców zamiast pięt. 60 kg okazało się trochę za małym ciężarem, więc żeby już nie latać z talerzami utrudniałem sobie pozytywy rękami.

1. Suwnica, nogi szeroko na środku platformy
16x90/8x130/8x170/8x200/12x220
8x80/8x110/8x150/8x190/4x240+20x210

Jednak 240 kg okazało się za dużym ciężarem na dzisiaj – jak tylko zacząłem spłycać wyłączyłem ego, zrzuciłem ciężar i zrobiłem ćwiczenie jak należy.





2. Przysiad ze sztangą na barkach, nogi wąsko rampa 12+regres
12x30/12x50/12x70/8x90/30x60
12x20/12x40/12x60/12x80/24x60+5x40

80 kg zgodnie z planem. Trochę się zagalopowałem i zrobiłem nadprogramowego dropa, ale poza tym czuję się zdrowy na umyśle. Przynajmniej przypomniałem sobie, jak niszczące potrafi być dla ud (i nie tylko ud) odpowiednie tempo. Za tydzień zrobię sobie regres z 50% ciężaru z ostatniej serii, ale właśnie z wolnymi negatywami.





3. Syzyfki 5x20
15xcc/15xcc/15xcc/15xcc/15xcc
15xcc/15xcc/11xcc/13xcc/14xcc

Masakra.

4. Żuraw 5x8
8xcc/8xcc/8xcc/8xcc
8xcc/8xcc/8xcc/6xcc

Strasznie szybko się tutaj zmęczyłem, ale najwidoczniej dwójki dostały ostatnio mocno na hali.
W ostatniej serii szły już same negatywy.

5. Uginania podudzi leżąc 6x6+regres
6x5 szt./6x5 szt./6x5 szt./6x5 szt./6x5 szt./6x5 szt.
6x6 szt./ 6x6 szt./ 6x6 szt./ 6x6 szt./ 6x6 szt./ 6x6 szt.

Hewi.

6. Spięcia z talerzem (i bez) za głową
10x10/10x10/10x10/10x10/10x10/10xcc/10xcc/10xcc/10xcc/10xcc

Bez ciężaru robiłem dodatkowo spięcia izometryczne na parę sek – dobra rzecz.


50 minut zajęła mi całość. W ogóle to naszła mnie smutna refleksja potreningowa, tj, że dużo jeszcze wody w Wiśle upłynie, zanim (jeśli kiedykolwiek) nauczę się równie dobrze czuć górę ciała... Jednak strasznie wkurzające jest to, że zwykle zanim dobrze zamęczę chociażby klatkę, to padną mi barki. No i tu leży pies pogrzebany. Tak czy siak, muszę z tym walczyć aż do skutku.


Zrzut :

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
22.09.2013 - DNT

W lustrze bez zmian (nie żebym ich oczekiwał przy takiej kaloryczności), więc dalej dorzucam jadła. W DT z węgli, w DNT z tłuszczy. +200-300 kcal/dzień.

Co do treningu, to za tydzień muszę przestawić plan pod siłkę uczelnianą, tj. jak najmniej ćwiczeń z małymi sztangielkami/maszyn. Szkielet już mam ogarnięty - na pewno podstawą będzie odwrotna piramida dla najważniejszych/najcięższych ćwiczeń + asysty bez ograniczeń serii i powtórzeń - po prostu tyle, ile ich będę w dany dzień potrzebował. Kalorycznie powinienem być już wtedy na lekkim plusie, więc powinienem mieć optymalne warunki do zapyerdalania.

Zrzut:

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
23.09.2013 – Klatka+triceps

1. WL sztangielkami
16x8/12x11/12x13/12x16/12x20/9x22/16x16
24x8/16x13/12x16/8x20/5x22/11x25/6x22/9x18/15x15

Coś tam dołożyłem, ale przy mizernej głębokości.





2. Wyciskanie na skosie neutralem rampa 10+regres
10x8/10x11/10x13/6x16/10x11
10x8/10x11/10x13/6x16/10x11

Ciężarowo to samo co tydzień temu, ale za to nie czułem barków (choć klatkę też słabiutko).

3. Brama high to low 7x10

Zrobiłem cztery serie, na więcej nie miałem już siły. Z jednej strony czułem, że klatka była niedotrenowana, z drugiej próbowałem ją dobić pompkami i dałem radę może ze 3 półpowtórzenia zrobić – WTF?

4. Pompki w podporze tyłem objętościowo
10xcc/10xcc/10xcc/10xcc/8xcc/8xcc/8xcc/7xcc
8xcc/8xcc/8xcc/8xcc/8xcc/8xcc/8xcc/8xcc

Ok.

5. Kickback
25x5/20x6/15x8/15x10/10x13/6x16

Ok.


Słabo, bardzo słabo mi to dzisiaj wyszło. Coś czuję, że zrobię jeszcze dodatkowy trening klatki przed naramiennymi, które na pewno od tego nie ucierpią…


Zrzut:


...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 2255 Wiek 32 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 47591
december

50 minut zajęła mi całość. W ogóle to naszła mnie smutna refleksja potreningowa, tj, że dużo jeszcze wody w Wiśle upłynie, zanim (jeśli kiedykolwiek) nauczę się równie dobrze czuć górę ciała... Jednak strasznie wkurzające jest to, że zwykle zanim dobrze zamęczę chociażby klatkę, to padną mi barki. No i tu leży pies pogrzebany. Tak czy siak, muszę z tym walczyć aż do skutku.




Rozwiązanie jest proste, nie ćwiczysz klaty tylko "na klate"

Kto robi przerwy, ten traci nerwy

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 97 Napisanych postów 20120 Wiek 20 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 184405
Dokonałbyś egzegezy tej pozłacanej myśli?

Powiedzieć "mizerna głębokość" to mówić łaskawie

Zmieniony przez - Pandarek w dniu 2013-09-23 15:25:45
Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

Raz ciach i po bólu - Pan Be

Następny temat

Typ Budowy

WHEY premium