Eveline DT / pods. str.87

Już miałem napisać że jest spoko ale zobaczyłem wiosłowanie no ale juz wiesz teraz, że masz być oparta o coś z przodu i pochylona bardziej anie takie niewiadomoco robić

o np tak jak tu





no a reszta ćwiczeń wygląda ok

Zmieniony przez - raKhu1 w dniu 2013-04-28 20:57:52

Gdzie się pracuje,tam "bałagan" I tak nasz kącik małego pakera był the best

DNT

Miska:
BTW 135/70/200
http://potreningu.pl/dzienniki/zywieniowy/509e17be99634cf466000013/eveline/dzien/2013-04-29
Suma dobowa: 1816kcal, 124g (27%) białko, 67g (33%) tłuszcze, 184g (41%) węglowodany

Aktywność:
4h fitness
Suple:
wit.+min. x1, enzymy trawienne, wit.C, mag+b6 x2
Napoje:
woda 2l, zielona x1-2, kawa z mlekiem x3
Warzywa:
pomidor, ogórek zielony, pekińska, cebula, szczypior, cukinia, pieczarki, papryka

---------------------------------------------------------------------

Wczoraj mi się dobrze ćwiczyło, ale dzisiaj czuję plecy, zwłaszcza górną część czworobocznego. Lubię jak coś boli w ten sposób
Wiosła następnym razem nagram i się poprawię, żeby wstydu nie przynosić

W ogóle to postawiłam sobie cel - zmniejszyć fitnessy


Zmieniony przez - eveline w dniu 2013-04-29 20:23:19

"W ogóle to postawiłam sobie cel - zmniejszyć fitnessy"
Jednak robisz cięcia myślę,że good

Zmieniony przez - MagdaLenka88 w dniu 2013-04-29 20:49:33

Nie jest to do końca ode mnie zależne i trochę szkoda $ ale mam dość (chyba bardziej psychicznie). Nawet urlop, czy zastępstwa na czas mgr nie pomogły

Zmieniony przez - eveline w dniu 2013-04-29 20:56:19

wiadomo,że $ nigdy za wiele, ale peace psychiczny i możliwość masowania bez nadmiaru przepalania Kochanaaa

DNT

Miska:
BTW 135/70/200
http://potreningu.pl/dzienniki/zywieniowy/509e17be99634cf466000013/eveline/dzien/2013-04-30
Suma dobowa: 1897kcal, 131g (28%) białko, 68g (32%) tłuszcze, 203g (43%) węglowodany

Aktywność:
5h fitness
Suple:
wit.+min. x1, enzymy trawienne, wit.C, mag+b6 x2
Napoje:
woda 1,5l, zielona x1, kawa z mlekiem x3
Warzywa:
pomidor, ogórek zielony, cebula, cukinia, papryka

---------------------------------------------------------------------


Wczoraj póóóźnym wieczorem złapał mnie głód a silna wola opuściła. Powinnam chyba dostać bana na chleb i masło

Do jedzenia mnie cholernie ciągnie w dni kiedy mam 4-5 fitnessów. Zwłaszcza PO, czyli wieczorem... to nie jest głód, to jest taśmociąg a i tak zostawiam sobie duży posiłek na wieczór (dziś 700kcal co raczej zdrowe nie jest).

Przez dwie godziny fitnessów dziś miałam na przemian silne uderzenia bólu głowy z mdłościami, ale na szczęście nikt nie zobaczył co jadłam nie wiem co to, ale generalnie nie pomaga w machaniu sztangą i motywowaniu grupy.


Zmieniony przez - eveline w dniu 2013-04-30 21:26:30

Ja wolę właśnie zostawić sobie duży i najsmaczniejszy posiłek na noc, uszczerbku na zdrowiu nie zanotowałam

Przed snem się objadać? umiem, oj umiem...
Przy okazji - ladiesowe jedzenie neguje w jakiś sposób ostre jedzenie (w sensie bardzo ostre i często)?

Nieee, na ostro jest najlepsze