Trening B1
rozgrzewka 5 minut orbi + streching
- Wiosłowanie sztangą: 2 serie R + 4x 6-8; 2 min odpoczynku
R10x13/R10x13/8x18/8x23/10x28/8x32
R10x8/R10x13/8x18/8x23/8x28/7x30,5
- Ściąganie drążka do klatki 3x 10-12; 1 min
12x20/12x25/10x30
12x20/12x25/7x30
- Wyciskanie leżąc na poziomej 2 serie rozgrzewkowe + 4x 6-8; 2 min
]R10x12/R10x12/8x24,5/8x27/8x29,5/6x32
R10x12/R10x12/8x22/8x24,5/8x27/8x29,5 ledwo, ledwo
- Wyciskanie sztangielek na skosie dodatnim 3x 10-12; 1 min
12x7/12x9/8x12
12x7/12x9/5x12
- Dipsy 2x max
maszyna (13?) x6/x8
1 raz z cięzarem ciała na drązkach
+ na maszynie
12x55% masy ciała
20x32% masy ciała*
- Uginanie ramion ze sztangą 2x 10-12; 1 min
12x13/12x18
12x13/10x18
9 minut bieznia (bieg/marsz) + streching
opis
bardzo fajnie się ćwiczyło, czułam więcej siły, szczególnie w wiosłowaniu, będzie progres w nastepnym treningu
ściąganie drazka - tez spoko, pilnowałam prawidłowego odchylenia i łokci, które wychodziły mi poza plecy
wyciskanie na ławce- całkiem dobrze, ostatnie wyciśnięcia to chyba siłą woli podnosiłam, bo rak juz nie czułam
wyciskanie sztangielek - poszło więcej powtórzen przy 12-stokilowych ztangielkach
dipsy, ech dipsy, 1 cieniarski na drążkach, którego nawet nie zaliczam, reszta na maszynie, z chęcia wezmę inne ćwiczenie zamiast tego ;)
uginanie ramion ok, będzie progres
miałam mało czasu, więc przerwy były krótkie, dlatego jestem zadowolona, że tak ładnie poszło dziś
miska czysta
130/75/150
warzywa: kap czerwona, kalafior
napoje: woda 3,5 litra, pokrzywa, rumianek, owocowa, dzika róża
suple: colagen BCAA, omega3, magnez