Hashimotka na redukcji/ str 61półmetek

jedz normalnie, bez jakichkolwiek cięć

nigdy "się nie przejmuj" odskokiem od diety, to nie ma sensu, nie karzemy ie, nie obcinamy kalorii, wracamy do diety i trzymamy ja porządnie i tyle

Oki. Zrobiłam miskę, jak gdyby nic a nic nie było w nocy

MISKA- 1-szy DZIEŃ NA NISKICH WĘGLACH (155 g - 50 g = 105 g)



SUPLE: DIM (1 kapsułka), Omega-3 (1 kapsułka), olej kokosowy (1 łyżka)
WARZYWA POZA MISKĄ: ogórek kiszony, surówka z kapusty gotowanej i małej ilości marchewki
INNE: stevia- 2 tabletki do kawy
NAPOJE: 1 szklanka kawy Lavazza, 1 szklanka herbaty Grzaniec (Skład:organiczny hibiskus, kawałki jabłka, pączki dzikiej róży, skórka pomarańczowa i cytrynowa, rodzynki, goździki, kawałki cynamonu, kwiatki róży, aromat wina grzanego (min. 2.6%)) w większej ilości: herbata Milk Oolong, herbata żółta Huang Xiao Tea, herbata Rooibos Bio, przefiltrowana woda

TRENING SIŁOWY + AEROBY





Trenowałam przed posiłkiem nr 2.

DRUGA @ Z DIM

Mąż sobie odpuścił ćwiczenia po imprezie, ale ja dzisiaj mam mnóstwo energii, co jest dziwne, bo w końcu dostałam @ z opóźnieniem i dzisiaj pierwszy dzień (ten cykl coś długi miałam, bo aż 35 dni). Czuję się całkiem nieźle, od czasu do czasu czuję cosik tam w brzuchu, zwłaszcza po prawej stronie, ale przez większość czasu jest tak, jakby nic mi nie dolegało, więc super. Kolejny miesiąc bez przeciwbólowych się szykuje Dzisiaj w nocy i jutro się okaże, czy będzie jeszcze lepiej niż miesiąc temu tj. bez odruchów wymiotnych. Aha...i jeszcze jedna informacja...pomimo to, że trądziku, jako takiego udało mi się pozbyć to zwykle przed miesiączką 1 pryszcz mi wyskakuje, a tym razem owszem czułam bolesną grudę na czole jakieś 2 dni temu...tylko czułam, bo nie było nic a nic widać...smarowałam ją tym kremem co zawsze...wczoraj jeszcze czułam, że coś na czole jest, ale nic nie pojawiło i się chyba nie pojawi już .



Dzisiaj porobiłam sobie kilka fotek, ale jeszcze nie wrzucam, bo zauważyłam właśnie, że nie zrobiłam w jednej pozycji, a na tych lipca taką mam, więc jutro jeszcze dorobię inne i wrzucę, żeby było do porównania. Może się mylę, ale wydaje mi się, że pierwszy dzień @ w niczym nie przeszkadza, bo wyglądam tak jak zwykle...zresztą mąż rano pierwsze, co zauważył to wystające kości biodrowe, więc nie nabieram wody, ani nic takiego, o czym świadczy to, że w sobotę takie spadki były. Narazie zmieniłam zdjęcie profilowe na nowe.




Zmieniony przez - Agnese w dniu 2012-12-24 07:09:57

Zabrałam się wczoraj do robienia zakwasu bezglutenowego na chleb z mąki gryczanej. Na wyjazd na snowboard chciałam sobie wziąć, żebym miała, co na śniadanie jeść, bo inaczej będę skazana pewnie na jedzenie samej wędliny bez kanapek. Mam nadzieję, że wyjdzie, chociaż z tego, co czytałam w necie raczej nikomu nie wychodzi za pierwszym razem. Na razie jestem optymistycznie nastawiona. U mnie w domu się robi chleb na zakwasie od dawna i mama mi proponowała, żebym dodała trochę zakwasu żytniego, to pomoże mojemu się zrobić, ale chyba nie mogę, bo to już nie będzie chleb bezglutenowy. Mam też mąkę z amarantusa, ale wolałam jakoś zacząć od gryczanej. 3 majcie kciuki

Już minęło kilka godzin odkąd wstałam i się zapowiada znaczna poprawa w porównaniu z poprzednim miesiącem. Dla przypomnienia miesiąc temu było bez przeciwbólowych, ale "czułam" lekko brzuch przez dwa dni, a w drugi dzień było mi z tego wszystkiego niedobrze. W drugi dzień czułam się taka słaba, że zrezygnowałam z planowanych interwałów, nie miałam na nic ochoty, co mi się nie zdarza. Pryszcz miesiączkowy wyrósł standardowo.
Teraz jedynie wczoraj i dzisiaj rano zaraz po przebudzeniu bardzo delikatnie coś czułam po prawej stronie brzucha. Wczoraj na wszelki wypadek zasnęłam z butelką z gorącą wodą na brzuchu. A teraz jest super...czuję się jak w każdy inny normalny dzień. Twarz gładka jak u niemowlaka, żadnych niespodzianek, chociaż się dobijały :P OBLIQUES DZIĘKUJĘ ZA DIM I ZA ZALECENIA, CZEGO MAM UNIKAĆ
30 saszetek Nimesilu, w które się zaopatrzyłam 2 miechy temu chyba się zmarnuje Nie muszę się już truć

Zmieniony przez - Agnese w dniu 2012-12-24 09:39:11

owoce na takie wyjazdy również niezbędne spokojnie możesz jeść podczas zimowego szaleństwa

Super Czyli na snowboardzie nie muszę uważać na max 25g fruktozy. A co z orzechami? Jakieś ograniczenia, czy mogę zawsze mieć w kieszeni na stoku i podjadać jak zgłodnieję?

A TERAZ ZAPOWIEDZIANE JUŻ WCZEŚNIEJ PODSUMOWANIE

WYMIARY




FOTENCJE

Chciałam tak zrobić podobne foty koło siebie w Paincie, ale zmniejszam i zmniejszam i ciągle za duży rozmiar pliku, więc dałam sobie spokój i wrzucam pojedynczo.

Udom by się jeszcze przydało trochę spaść z tego, co widzę, ale nie jest źle, bo efekty są, a przez tyle lat nic a nic nie było.


BOK

































PRZÓD





Zmieniony przez - Agnese w dniu 2012-12-24 14:50:15




















TYŁ
















BRZUSIO



DIETA:
- zero glutenu, minimum nabiału, a czasem wogóle
- same zdrowe rzeczy
- do listopada ok 1600 kcal, z czego 60 g tłuszcze, 110 g białko i 155 węgli, od listopada rotacja tj. w jeden dzień 155 g węgli, w kolejne 3 dni 105 g węgli

TRENING:
- treningi A i B z Odchudzania Łopatologicznego do listopada na siłowni, od połowy listopada w domu (wszystko na wolnych ciężarach)
- interwały 3 x w tygodniu (do niedawna bieganie, ostatnio głównie skakanka)

SUPLE:
- Omega-3, olej kokosowy, ziółka na tarczycę (ostatnio przerwa), DIM (od 2 miesięcy)





Zmieniony przez - Agnese w dniu 2012-12-24 15:24:29

ładne spadki

powtarzam poraz kolejny , masz super figurę brzuch wymiata. jak ja ci zazdroszczę heh.

ale PIEKNIE
masz super figure i widac, ze ciezko pracowalas ostatnie miesiace
gratulacje

Cud-miód i orzeszki tyłek masz cudowny (macanie monitora zaliczone ) brzuch plasciutki, dorobić górę i rządzisz