[FIT]DT Sheep str.24/48/rok str.83/101

Tak sobie kompletuję listę zakupów do jedzenia na odwadnianie i:
1) orzechy mogę sobie jeść mimo że mają ww - wiem że są traktowane jako źródło tłuszczu ale ww jednak mają - można czy nie?
2) awokado - wolno?
3) whey po treningu - wolno?
4) ryby wędzone lepiej ograniczyć z racji słoności - tak?
5) śledzie w oleju kupne (bez cukru) można?
6) warzywa zielone mogę sobie smażyć na masełku/oleju kokosowym - tak?
Narazie tyle

Chciałam edycję a kliknęło się cytowanie, potem nie można edytowac wrr

oliwki - można?

Zmieniony przez - Sheep w dniu 2012-11-29 20:43:15

nie wiem na ile chcesz ograniczyć sól ale jak całkowicie to wszystko co ma w składzie sól odpada (uważaj na mieszanki przypraw bo też mają sól w skaldzie). Warzywa śmiało można smażyć, na śledzie uważaj bo zazwyczaj są solone tak samo jak ryby wędzone i oliwki w zalewach. Mi Bziubzius odradziła orzechy ale widziałam, ze dziewczyny jadły i odwadniania się udawały

1) nie
2)tak
3) bez ww
4)nie wolno
5) wolno
6) tak

Lecą michy z dziś i wczoraj:1500 BWT 40/40/20


suple: vitamin olimp
picie: woda, kawa, pokrzywa
warzywa: kalarepa, kapusta kwaszona, rzodkiewka

dzisiejszy trening:


wiosło - w końcu jestem na dobrej drodze do poprawnej techniki
przysiad przedni - robione było ATG, więc progres w technice zamiast w obciążeniu
wyciskanie na skosie - nadal jestem zła że nie podejmuję się 14kg, ale to już w innym cyklu bo za tydzień to jak 5kg uniosę to będzie git
RDL - tu konsekwentnie progres, pod koniec trochę chwyt puszczał ale nie dałam się

Zakombinowałam taką miskę na odwadnianie dzień 1:

+warzywa zielone
może być takie coś?

oczywiscie

No to się cieszę ;) Tak paczę że nie powinno być źle ) Zwłaszcza, że chcica na tłuste za mną chodzi to się nasycę powiedzmy

ODWADNIANIE DZIEŃ 1.

Oto miska zgodna z rzeczywistością - prawie taka jak planowałam:

- tam gdzie jest samo masło, to było z dodatkiem kalafiora ;)
picie: woda Kryniczanka, herbata zielona, kawa
suple: sylimarol, chelamagb6

Odczucia: Nie jest źle, spodziewałam się gorszego wprawdzie po śniadaniu mnie zemdliło i wyczyściło ale potem żadnych nietypowych reakcji. Zauważyłam, że jak zjem to za chwilę jestem głodna, dojem i potem dłuuugo, dłuuugo nie odczuwam głodu. Na pewno dziś nie miałam typowego ssania w żołądku jak już "dojadłam". A dojadałam sobie...masło łyżeczką - tak ze dwie poszły

Mam pytanko - chyba znam odpowiedź, ale jednak je zadam - MAJONEZ - można? I do 50g cebuli dziennie?

To dopiero pierwszy dzień

Hehe wiem