Antośargumenty są takie, że sport bez kategorii wagowych nie istnieje, a już na pewno nie w kulturystyce.
Mylisz argument z opisem rzeczywistości. Sugeruję czytać dokładniej swoje wypowiedzi.
I te gadanie, że facet co waży 160kg i wyciska xxxkg jest silniejszy od tego co waży 85kg i wyciska proporcjonalną ilość kg tyle, że z mniejszą wagą to jakaś fanaberia. Jesteś fanatykiem siania zamętu i typowo populistycznej gadki. Nie ważne jak mówić, byle mówić.
Dlaczego? ponownie stwierdzasz coś ale nie jest to sensowna wypowiedź tylko pozamerytoryczny sposób argumentowania, w którym dyskutant porzuca właściwy spór i zaczyna opisywać faktyczne lub rzekome cechy swego przeciwnika.
Wystarczy uwzględnić kościec poszczególnych osób, by dostrzec że nie każdy będzie w ciężkiej kategorii co nie znaczy, że nie może być duży dla swojej wagi.
Wystarczy przeanalizować układ nerwowy i dostrzec, że większość ludzi nie będzie sprinterami.
Wystarczy dostrzec, że nie każdy będzie kulomiotem bo ma ,,zaledwie" 170 cm wzrostu.
Sport to kombinacja cech somatycznych i umysłowych.
liczy się walka i poświęcenie a nie Twoje pierd.olamento, które Ci się przyśniło.
Brak związku z tematem.
Znajdź sobie życie. Na prawdę. Myślę, że są ciekawsze rzeczy do roboty niż wylewanie żółci i udawanie mądrego.
Bez komentarza, Gdy brak argumentów przypuszcza się atak personalny na przeciwnika. Standard. Zapoznanie z erystyką być może pomoże na wyeliminowanie twoich błędnych domysłów.
Zmieniony przez - dżejkejem w dniu 2012-10-23 20:55:39