wbija ojciec, wbija matka, wbija sąsiad i sąsiadka - synthol spam AKIF

Radze poczytać Biblie, w której wyraźnie jest napisane iż kościół to nie instytucja, a wspólnota ludzi. w początkach chrzescijaństwa to wierni wybierali demokratycznie duchownych teraz są oni wiernym narzucani odgórnie. Smutne jest to że uważasz iż ktoś powinien za ciebie interpretować Pismo Święte.Napisałeś ,, ale jeśli wyobrażasz sobie głowę Kościoła chodzącą w łachmanach żebrzącą o chleb to jesteś albo dywersantem, albo ograniczony umysłowo(na prawdę nie chcę cię obrażać, ale tak to wygląda)'' ja po prostu cytuje Biblie i wydaje mi się iż to ty ją dziwnie interpretujesz, a właściwie kościół za ciebie. Najlepiej powiedzieć że nie chodzi o ty by wyzbyć się mamony tylko żeby nie stawiać jej sobie jako bożka, bo to łatwiejsze od wyzbycia się bogactw. Kościół interpretuje Biblie jak mu wygodnie, bo przecież wierni nie zdetronizują Papież bo nikt nie ma nad nim kontroli - ,, Rzekł mu Jezus: Jeśli chcesz być doskonały, idź, sprzedaj, co posiadasz i rozdaj ubogim , a będziesz miał skarb w niebie, potem przyjdź i naśladuj mnie(...)'' Mat. 19,21 JEZUS WYRAŹNIE MÓWI ŻE TRZEBA WYZBYĆ SIĘ BOGACTWA a nie tylko by nie stawiać jej sobie jako bożka. Nie widzę nic nie stosownego w porównywaniu Papieża do Jezusa który po to zszedł na ziemie by świecić przykładem,żeby ludzie go naśladowali. I uważam iż głowa kościoła powinna być uboga i nosić ''łachmany'' a to dlatego że :,, Kto zaś jest największy pośród was, niech będzie sługą waszym, a kto się będzie wywyższał, będzie poniżony, a kto się będzie poniżał, będzie wywyższony'' (Mat. 23,11-12). Jak potem wiadomo Jezus obmył stop swoim uczniom, jak te cytat ma się to Papieża który siedzi w marmurowej świątyni na złoconym tronie, to wszyscy wiem.

Zmieniony przez - NattyDread w dniu 2012-08-07 17:36:29

Zmieniony przez - NattyDread w dniu 2012-08-07 17:39:17

@NattyDread tak więc nakazem pisma przestań wydawać kasę na to co nie jest chlebem. Zacznij np. od nie wydawania kasy na neta. Tobie to dobrze zrobi, internetowi pewnie też. Poza tym widzę jak przemawia przez Ciebie pycha i zawiść. Czy w grzech nie wierzysz?

Czemu pycha i zawiść bo nie rozumiem ? Każdy kto nie zgadza się z doktryną kościoła jest zawistny? Co do oddawania kasy to rzeczywiście jest to najtrudniejszy do zrealizowania nakaz Jezusa i tylko naprawdę wielcy mędrcy są wstanie w 100% spełniać zalecenia Biblii i ja niestety do nich nie należę, aczkolwiek robię co mogę by przybliżyć się do doskonałości jaką prezentował Jezus i mam nadziej że kiedyś mi się to uda. Ale Kościół katolicki wyraźnie przesadza.Papież powinien być też wzorem do naśladowania.Papieże byli na tyle bogatymi ludźmi że finansowali wojny z Turcją i nie robil nic by przybliżyć się do wartości jakie prezentował Chrystus. Gdybym chociaż widział że kościół stara się wypełniać jego przykazania, ale kościół jest coraz bogatszy i buduje sobie coraz to większe świątynie, które są dziełem rąk ludzkich. Pierwsi chrześcijanie zbierali się w jaskiniach, a Jezus często nauczał pod gołym niebem tak aby wszyscy widzieli piękno boskiego stworzenia(np. kazanie na górze),dzieli się ze sobą wszystkim co mieli. Co do grzechu to podzielam zdanie Sokratesa w tej sprawie, który uważał iż ludzie czynią złą z niewiedzy gdyż mylą je z dobrem :,,A Jezus rzekł :Ojcze wybacz im, bo nie wiedzą co czynią''.(Łuk.23,34) Faryzeusze którzy skazali Jezusa na śmierć myśleli iż robią to w imię Boga, uważali iż robią dobrze i właśnie dla tego Jezus prosił Boga by im przebaczył.

Zmieniony przez - NattyDread w dniu 2012-08-07 18:10:38

Kościołowi można wiele zarzucić, ale i na to Pan Bóg był przygotowany mówiąc w Piśmie Świętym (odnośnie tych wszystkich niecnych czynów, które tak wielu odrzucają od Kościoła): czyńcie wszystko co wam przykazują, ale czynów ich nie naśladujcie

przemek150 - słusznie. Jest znaczna różnica pomiędzy posiadaniem bogactw, a przywiązaniem do nich.

@NattyDread odlatujesz trochę. po pierwsze to jeśli ktoś źle czyni, ale nie wie, że źle czyni to nie grzeszy, to chyba oczywiste. ludzi źle czynią bo często im tak wygodniej, lub chcą uniknąć kary, lub wzbogacić się przez to, lub też pod namową Złego. Jakbyś mógł to poczytaj sobie kiedyś "listy starego diabła do młodego", bo w tym podgryzaniu kościoła przez ciebie widać elementy tam opisane. w ogóle polecam C.S. Lewisa. poza tym do interpretowania pisma trzeba mieć nie lada wprawę, bo jakby nie patrzeć powstało bardzo dawno i ja wolę się w tej kwestii zdawać na teologów, którzy spędzili nad tym szmat czasu. Poza tym prosiłbym Cię o nie stosowanie dialektyki, bo ja te chwyty znam.

Legreen cytat który przytoczyłeś odnosił się do Żydowski faryzeuszy. Wg mnie do kościoła katolickiego bardziej pasuje :,,A Duch wyraźnie mówi, że w późniejszych czasach odstąpią niektórzy od wiary i przystaną do duchów zwodniczych i będą słuchać nauk szatańskich, uwiedzeni obłudą kłamców'' (1 Tm4. 1-2). Ludzie którzy sami interpretują Pismo i medytują nad nim mają własne przemyślenia i nie muszą słuchać ''nauk szatańskich''.Inny cytat:,, Albowiem przyjdzie czas, że zdrowej nauki nie ścierpią, ale według swoich upodobań nazbierają sobie nauczycieli, żądni tego co ucho łechce, i odwrócą ucho od prawdy, a zwrócą się ku baśniom''(2 Tm 4, 3-4). Cytat jak ulał pasuje do kościoła katolickiego który interpretuje Biblie jak mu wygodnie i narzuca to swoim wiernym. Stworzyła się kasta biskupów, kardynałów którzy pociągają za sznurki, a wierni nie mają na nic wpływu, mimo iż w Biblii wyraźnie jest napisane iż duchownych wybierają wierni.

Zmieniony przez - NattyDread w dniu 2012-08-07 18:36:17

Sama biblia jednak mi do życia nie wystarczy, bo potrzebuję sakramentów, które jedynie Kościół (jaki by nie był) może mi zapewnić. "kto spożywa ten chleb będzie żył na wieki".

@Legreene masz rację Kościół jest potrzebny chociażby z racji fakty, że Chrześcijaństwo jest egalitarne i nawet jeśli jakąś cześć ludzi jest w stanie dostąpić zbawienia i bez niego to większość musi być prowadzona za rękę np. przez miejscowego proboszcza. Może źle zrozumiałem

Legreen - Biblia wyraźnie mówi iż kościół to nie instytucja to wspólnota ludzi. A Sakramenty wg mnie są symbolami które są ważne, ale nie najważniejsze. Sam kiedyś byłem katolikiem i z perspektywy czasu mogę stwierdzić ze spotkanie z Biblią w ręku z przyjaciółmi i wspólna kontemplacja Pisma jest więcej warta niż Sakramenty. Podzielam zdania Adiego Śankary (co prawda był hinduistą, ale był człowiekiem niezwykle dobrym, światłym i pobożnym monoteisitą). Twierdził on iż rozwój duchowy jest ważniejszy niż sakramenty,obrzędy i że to rozwój duchowy (odmawianie modlitw, medytacja, joga itp.) zbliża człowieka do Boga. Ale jeżeli uważasz iż sakramenty są tak ważną częścią twojego rozwoju to powinieneś dalej je przyjmować, przyczym bacz na to by sobie czegoś nie dać wmówić przez kościół bo nie twierdze że wszyscy księża katolicy głoszą fałszywe nauki, ale wg mnie większość. Weryfikuj z Biblią wszystko co ci mówią.

Przemek150 - Naprawdę uważasz że ludzie powinni być prowadzeni za rękę przez proboszcza to naprawdę niskie masz mniemanie o sobie i innych katolikach w Biblii wyraźnie jest napisane że wśród chrześcijan nie powinno być taki przewodników którzy nie wiadomo od kogo mają wyłączne prawo interpretacji Pisma świętego: Ewangelia wg św.Mateusza 23,8-12 : ,, (...) Ale wy nie pozwalajcie się nazywać ''rabbi'' (mistrz), bo jeden tylko jest nauczyciel wasz, Chrystus, a wy wszyscy jesteście braćmi. Nikogo też na ziemi nie nazywajcie ojcem swoim; albowiem jeden jest Ojciec wasz , ten w niebie.Ani nie pozwalajcie się nazywać przewodnikami gdyż jeden jest przewodnik wasz, Chrystus.''
Tak więc proboszczowie wręcz nie mają prawa kazać mówić do siebie ''ojcze'' ani nikogo prowadzić za rękę do zbawienia ponieważ wg Jezusa wszyscy są równi.



Zmieniony przez - NattyDread w dniu 2012-08-07 18:52:37

Zmieniony przez - NattyDread w dniu 2012-08-07 19:06:31

@NattyDread dawno dostąpiłeś aktu apostazji? pytam, bo jeśli mówisz, że nie jesteś katolikiem, więc musiałeś jej dokonać. Po twoich wypowiedziach wnioskuje, że przyjąłeś jakąś dziwną formę synkretyzmu religijnego, oby Cię to nie zgubiło.