TRENING
1a. pompki (bez piłki)
3*20
nadal pozostaję przy tej ilości ,daję radę je zrobić ,co nie oznacza ,że nie walczę pod koniec o każde powtórzenia
1b. wznosy ramion bokiem leżąc na piłce
3*12/3*12/3*12
pozostaję przy tym obciążeniu,gdy wezmę więcej zaczynam odchylać się do tyłu
2a. podciąganie sztangielek wzdłuż tułowia
7*12/7*12/7*12*
brak progresu ,na następny trening sprubuję dołożyć po kilogramie na łapę (narazie dodatkowym utrudnieniem są odrapane nadgarstki)
2b. wznosy łydek na jednej nodze
25/25/25/ delektuję się tym ćwiczeniem ,mam nadzieję ,że choć troszeńkę coś tam urośnie
3b. triceps dip (
odwrotne pompki) (bez piłki nogi opieramy o ziemie)
15/15/15/ tu mogłabym wprowadzić jakieś utrudnienie
3b. uginanie ramion młotkowe (bez piłki)
7*12/7*12/8*12 czasami ciężko mi przyjąć dobrą pozycję ,wydaje mi się ,że nie ustawiam się tak jak Obliques na zamieszczonych zdjęciach
4a. wykroki chodzone
3 serie po 12 powtórzeń na każdą noę ze sztangielkami po 10 kg na łapę oj tu jak sobie mocniej uklęknęłam na moim obdartym kolanie miałam świeczki w oczach
4b. MC na prostych nogach (bez pilki)
20*12/20*12/20*12 tu narazie progresu nie będzie ,bo muszę popracować nad techniką ,choć ciężar szczrze mówiąc nie jest żadnym wyzwaniem .
Mis rozbawiłaś mnie do łez ,mam nadzieję ,że bardzo się nie potłukłaś
.
W plie staram się trzymać plecy prosto ,ale tak jak mówiłam ,nagram sobie te problematyczne ćwiczenia i porównam z kimś kto je wykonuje prawidłowo .
MISKA
WARZYWA :kalafior ,brokuł ,sałata ,ogórek ,ogórek kiszony
PICIE :zielona ,mniszek ,rumianek ,mięta woda ,melisa ok 4 l ,jeszcze na pewno coś dojdzie
Mis majonez robię w półlitrowym słoiku ,daję jedno surowe jajo ,mniej niż pół łyżeczki soli,ok pół łyżeczki octu 6% .Wlewam trochę mniej niż pół słoika oliwy i energicznie to ubijam mikserem (tą częścią z nożykami)na najniższych obrotach.Gdy już jest białawe (raczej żółtawe)zaczynam dolewać powolutku oliwę jednocześnie ubijając ,aż zapełni mi się słoik i przybieże konsystencję kupnego majonezu .Ot i cała filozofia .Uprzedzam ,ja mogę taki majonez jeść łyżkami ,ale np moje chłopaki ,którym robię z oleju rzepakowego , raz spróbowali ,to mi wyrzucili gdyż uznali ,że majonez się zepsuł
Zmieniony przez - Manzanares w dniu 2012-10-10 19:48:18