(P) Manzanares-cele ,które nie są zapisane są tylko życzeniami.../ podsumowanie str26

"delektuję się tym ćwiczeniem ,mam nadzieję ,że choć troszeńkę coś tam urośnie" od razu pozbawię Cię wszelkich złudzeń - na ujemnym bilansie nie urośnie nawet na dodatnim może być ciężko
"tu narazie progresu nie będzie ,bo muszę popracować nad techniką ,choć ciężar szczrze mówiąc nie jest żadnym wyzwaniem" - właśnie dodaj ciężaru - żeby poprawić technikę musisz czuć choćby trochę ten ciężar. Można ćwiczyć na sucho ale na treningu masz walczyć o ciężar i o technikę

Zmieniony przez - Arphiel w dniu 2012-10-10 20:06:51

Arphiel wiem ,że masz rację z tym przyrostem ,nie pamiętam już w czyim dzienniku Obliques pisała ,że nawet nie wiadomo od czego zależy ,że łydki chudną lub ,że się w tym miejscu przybiera,ale tak jakoś się rozmarzyłam
Co do progresu w MC zrobię tak jak mówisz .

Uzupeniam brakujący wpis z wczoraj

BIEG:43 minuty.Na początku miałam bardzo "ciężkie nogi".Póżniej jakoś to leciało .Przy ostatnim zaplanowanym okrążeniu zaczął kropić deszcz,który nie przeszkadzał,a przyjemnie chłodził.Nie wiem ile czasu powinnam poświęcać na biegi tzn. chciałabym biegać tyle czasu ile to potrzebne ,a nie zniechęcić się monotonią.Jeśli ktoś jest w tym temacie zorientowany bardzo proszę o odpowiedż.

MISKA:



WARZYWA:kalafior ,brokuł

PICIE :zielona ,mięta ,rumianek ,mniszek,melisa,woda całość ok 4 l

Wczorajsza miska się trochę rozbiegła .Wróciłam do domu ok. pierwszej w nocy ,padałam na ryj.Nie chciałam już napychać się na noc ,więc micha sałaty z pomidorem ,ogórkiem ,majonezem i indyk zaplanowany na kolację zastąpiłam bobem .Majonez zjadłam łyżką .Kaloryczność utrzymana.



Zmieniony przez - Manzanares w dniu 2012-10-12 12:07:24

Ile razy biegasz w tygodniu?

3 razy

TRENING

1a. wyciskanie sztangielek płasko
12*8kg*2/12*8kg*2/10*8*2/
1b. wiosłowanie sztangielkami w opadzie tułowia (bez piłki)
]12*10kg*2/12*10kg*2/12*12kg*2/
2a. wyciskanie sztangielek na barki siedząc
12*7kg*2/12*7kg*2/8*8kg*2/
2b. wznosy łydek stojąc (bez piłki)
25*10 kg*2/22*10kg*2/21*10/kg*2
3a. uginanie ramion z przysiadem
12*5kg*2/12*6kg*2/12*7kg*2
3b. francuskie prostowanie ramion leząc
12*5kg*2/12*6kg*2/8*7kg*2
4a. przysiad plie (bez piłki)
12*30kg/ 12*30kg/ 12*30kg/
4b. wypady ze sztangielkami chodzone
12*10kg*2/12*10kg*2/12*10kg*2/

Dzisiejszy trening poszedł mi sprawnie ,staram się wykonywać poprawnie technicznie ,choć pewnie nadal popełniam wiele błędów.Przeglądam filmiki umieszczone w dziennikach dziewczyn jak i na na youtube .Zmniejszyłam ciężar w plie.

MISKA



WARZYWA :Cukinia ,kalafior ,brokuł ,sałata ,ogórek

PICIE :zielona ,melisa,rumianek,mięta woda ,mniszek do 4 l wszystko.Miska utrzymana w 100 procentach

Zmieniony przez - Manzanares w dniu 2012-10-13 00:14:29

Jak biegasz 3 razy w tygodniu to ja bym zrobiła tak - 2x bieg stałym tempem (zaczynając od 20min i dodając 5min tygodniowo) i 1x interwały 20sprint/40trucht i tak 7-8razy. Co tydzień dodajesz 1 interwał, jak dojdziesz do 15 to przechodzisz na 25/35 i znowu zaczynasz od 7-8 i dochodzisz do 15 i znowu skracasz trucht a wydłużasz sprint czyli już 30/30 i tyle ile dasz radę)

POMIARY



W zeszłynm tygodniu pomiary były takie same jak na starcie (dlatego ich nie wpisywałam).Nie wiem ile w tym było winy @ ,a ile mojej.Nie ma już sensu tego rozkminiać,ważne by nie popełnić tych samych błędów.Moje odczucia są takie :widzę różnicę na korzyść ,choć brzuch pozostawia wiele do życzenia .Nie poddaję się i walczę dalej.

BIEG :53 minuty

Zdecydowanie fatalny początek .Dziwne dla mnie jest to ,że pierwsze 2 okrążenia podczas biegu czułam ,że nogi mam ciężkie,póżniej super uczucie lekkości ,czułam ,że mogłabym biec i biec...Polubiłam biegi,ale za każdym razem czuję dziwny lęk i zniechęcenie na początku ,że nie dam rady...

MISKA



WARZYWA:kalafior,brokuł,sałata,ogórek,cebula

PICIE:mięta,rumianek,melisa ,zielona ,mniszek,woda :3,5 l



Zmieniony przez - Manzanares w dniu 2012-10-14 18:45:50

TRENING

1a. wyciskanie sztangielek skos
12*7/10*8/9*8 idzie mi gorzej niż wyciskanie płasko
1b. przenoszenie sztangielki leząc prostymi rekami
12*10/12*12/9*12/
2a. wznosy ramion bokiem (bez piłki)
12*3/10*4/8*4
nie wiem czy w następnym treningu mam zaczynać od 3 kg ,gdyż z 4 kg nie daję rady wykonać zadanej ilości powtórzeń?
2b. wznosy łydek siedząc na piłce
25/25/25
szczerze to nie bardzo czuję to ćwiczenie ,trudno utrzymać mi równowagę
3a. francuskie uginanie reki ze sztangielką siedząc
12*4/12*5/12*6
jest progres ,staram się ścigać łopatki ,ale czy to jest poprawne technicznie
3b. uginanie ramion na piłce
12*6*/12*7*/6*8
trochę mi dokucza kolano gdy klęczę (uszkodzone podczas biegów
4b. przysiad ze sztangielkami (bez piłki)
4b. wznosy bioder leząc na podłodze
niestety ani wznosów ,ani przysiadów nie zrobiłam ,gdyż musiałam przerwać trening .Co zrobić w takiej sytuacji na następny raz?Czy powtórzyć cały trening ,póżniej ,czy tylko ćwiczenia ,których nie wykonałam ?

MISKA



WARZYWA kapusta białe ,cukinia ,ogórek ,sałata

PICIE :zielona ,mniszek ,mięta ,rumianek ,melisa ,woda : 3 l .już jest chłodniej nie chce się tak pić jak przedtem

Arphiel dzięki śliczne za poradę co do biegania .We wtorek powinnam osiągnąć czas ok godziny biegania .I tu moje pytanie :ile maksymalnie czasu powinnam poświęcić na bieganie stałym tempem ?
Co do interwałów to boję się ich jak diabeł święconej wody .Ale jak najbardziej chciałabym je wprowadzić .Czy nie lepiej jednak będzie jak z nimi jeszcze troszeczkę zaczekam ,np zostawię je jak wymiary staną w miejscu ,aby dać organizmowi dodatkowego kopa?


Zmieniony przez - Manzanares w dniu 2012-10-14 21:06:50

Hejże ho, stop! Aż po wypisce czuć nerwy i napięcie

Siedzę w tym rok i powiem tak: spokój tam Jak musiałaś przerwać trening, to luz - będzie następny Życie nie toczy się wokół hantli i o tym należy pamiętać zawsze. Nerwy i spina są tutaj zupełnie zbędne

Dziękuję za przepis na majonez, bo wcześniej nie miałam okazji

Jeśli chodzi o bieganie, to orientujesz się mniej więcej jakie odległości czy jakim tempem biegasz? Długo masz jeszcze przykazane to robić?

Wymiary - jak Twoja wina? Mówisz o tym nadprogramowym majonezie?
Proponuję cykać fotki co kilka tygodni Pamiętam te Twoje co były na pierwszej stronie i Ty jesteś szczuplutka, więc nie spodziewaj się powalających wyników. Poza tym Obli pisała, że będzie trudno, ale to nie znaczy, że z czasem nic się nie zmieni Tylko wyluzuj, por favor

Trening - we wznosach bokiem zostań bezwzględnie przy 3 kg i manewruj tempem. Zejdź nawet do 2 - to jest trudne ćwiczenie.
Miałam sprawdzić to przenoszenie hantli i zapomniałam, przepraszam Masz tam idealnie proste łokcie? Na moje nie powinny być takie, ale może wypowie się ktoś kto robi to ćwiczenie

Powiedz, ile jedziesz już tym planem?

Zmieniony przez - misworld w dniu 2012-10-14 21:17:03