MISKA:
BWT 135/191/63 1883kcal
założenia: 135/190/65
http://potreningu.pl/dzienniki/zywieniowy/503fda979a634cc72f045860/esther/dzien/2012-09-28
+kawa, omega, wiesiołek, BCAA po treningu
TRENING:
+rowerek 20min
+brzuch w domu
---------
Początek treningu ok, w drążku źle dobrałam obciążenie i następnym razem zacznę niżej. Wyciskanie na skosie ze sztangielkami, bo sztangi były pozajmowane.
ad.4a Maszyna była tylko do zwykłych rozpiętek i nie dało się jej przestawić na odwrotne, dlatego w ostatniej serii wzięłam sztangielki i zrobiłam rozpiętki na skosie, ale to był akt desperacji bo nie wiedziałam czym dokładnie zastąpić. 5kg to obciążenie spisane z maszyny, 6kg to sztangielka.
ad. 4b Maszyna na łydki jak zwykle za duża dla mnie, po kilku próbach znalezienia jakichś podkładek poszłam na zwykłą na stojaka. Może taka zostać?
Czy ten trening mam robić 3x w tygodniu, czy wygospodarować czas na czwartą sesję? Ja mam dobę z gumy jakby co
Królik będzie na jutro, dzisiaj się nie podjęłam
Złożę relację.
--------
Oesssu ale mi wstyd
Poszłam na moją siłkę, wchodzę do damskiej szatni jak zwykle z głową gdzieś indziej a tam chłopak. Pytam 'o, zmiany jakieś i tu teraz męska?' a ONA odpowiada soczystym 'a co ty ślepa jesteś??'
aaaaaa!!
Przez cały trening chodziłam jak trusia na paluszkach, w końcu nowa znajoma pomogła mi z techniką i pożegnała się na koniec więc nie skończyło się aż tak źle.
Inna sprawa, że krótkie włosy, strój, tatuaże, twarz no i muskle rzeczywiście myliły. Ale i tak najadłam się wstydu jak nigdy w życiu. No i tak zwyczajnie po ludzku mi głupio było bo to chyba nie najlepsza rzecz, jaką można usłyszeć.
---
EDIT:
Pomierzyłam się dzisiaj, wrzucam wyniki ale pomiary są aż nieprawdopodobne. Aż tak dobrze się nie bawiłam żeby tyle cm nabrać
Czekam na okres a jemu się wcale nie śpieszy.
Zmieniony przez - Esther w dniu 2012-09-29 09:46:02