Esther/rzeźba str.8-str33/ str57 podsumowanie

dzięki Saida za recenzję

Zaczynam czuć podekscytowanie trochę jak przed rzeźbą, w sumie ekipa podobna tutaj się zebrała
Saida - ja też dziękuję, no to wybór jest prosty
---------
18.12
TRENING:
DNT

MISKA:
BWT 132/67/193 1926kcal
założenia: 135/65/190 1900kcal
http://potreningu.pl/dzienniki/zywieniowy/503fda979a634cc72f045860/esther/dzien/2012-12-18
+pokrzywa, dziurawiec, omega, kawa + głód bo robiłam projekt do nocy - boczek, plaster sera
---------------

19.12
TRENING:
Dzien1. 3x12-15 90s DOM
1a. Wiosło sztangielka
10,5/13,5/14,75kg (15/15/12x) good próbowałam z hakiem, ale pewniej się czuję jak po prostu trzymam hantelkę
10,5/12,25/13,5kg (15/15/15x)
1b. wyciskanie na skosie
[2x] 8,5/9/9,75kg (15/15/12x) wywalczone powtórzenie, od drugiej superserii się trzęsłam
8,5/9/9,75kg (15/14/11x)
2a. Przenoszenie sztangielki lezac
9,75/10,5/11,25kg (15/13/12x)
9,5/10,25x11/10,25kg (15/15/13x)
2b. Dip na klatke na maszynie - zrobiłam wyciskanie na skosie ujemnym
[2x] 8,5/9/9,75kg (15/15/12x)
9,75+8,5/9,75/9,75kg (5+12/10/11x)
3a ściaganie drazka szeroko - zamiast tego wiosło szeroki chwyt
26/28,5/28,5kg (15/9/10x)dalej się nie lubimy
29/26,5/29,5kg (13/15/10x)
3b. rozpietki
[x2]4/4,75/5,25kg (15/15/14x) noo, ok
4/4,5/5,25kg (15/15/13x)
4a. Rozpietki odwrotne na maszynie - wznosy ramion w opadzie tułowia
[x2]2,5/2/2kg (10/12/11x)
2,5/2/2kg (12/14/13x)
4b. wznosy łydek siedzac
39,5/39,5/39,5kg (15/15/15x) zatrzymywałam na górze
34,5/39,5/39,5kg (15/12/17x)

Wróciłam strasznie wyrypana z uczelni bo przez ostatnie dwie noce spałam b. krótko - ale kawa z imbirem obudziła trening też dodał energii, paradoksalnie Opuściłam gości, wieczór przespany i w ogóle zen.

MISKA:
BWT 136/81/155 1892kcal
założenia: 135/65/190 1900kcal
http://potreningu.pl/dzienniki/zywieniowy/503fda979a634cc72f045860/esther/dzien/2012-12-12
+pokrzywa, dziurawiec, omega, kawa, imbir, wino pół lampki

Rozjechana miska - całe popołudnie i do teraz masa gości, nie miałam jak się wcisnąć do kuchni. Ale się spiłam tą lampką i poszłam spać

Pomiary jutro bo mi się dni potentegowały.

Zmieniony przez - Esther w dniu 2012-12-20 00:44:08

Popieram plany!

Kokosik

Popieram plany!

ja też

Pożyjemy, zobaczymy
----------

20.12
TRENING:
DNT

MISKA:
BWT 132/67/186 1893kcal
założenia: 135/190/65 1900kcal
http://potreningu.pl/dzienniki/zywieniowy/503fda979a634cc72f045860/esther/dzien/2012-12-20
+kawa, pokrzywa, dziurawiec, omega, zielona, wino 3/4 lampki rozpijam się
---------------

21.12
TRENING:
Dzień1.3x12-15 90s
1a.prostowanie nog na maszynie
5/10/15+10kg (15/15/7+5x)
5/10/15+10kg (15/13/4+5x)
1b. RDL
(40) 45/50/57,5kg (15/15/6x) Chwyt poszłoby więcej
45/50/55kg (15/15/12x)
2a. Przysiad przedni
27,5/30/32,5kg (15/15/11x)
25/30/32,5kg (15/15/8x) Dwa ostatnie powtórzenia leciałam do przodu. Lepiej!
2b. ugiananie
10/10/10kg (13/10/10x)
10/10/10kg (14/10/10x) Widziałam gwiazdy po trzeciej serii
3a. Suwnica
85/105/105kg (15/10/18x) Przestraszyłam się - albo po prostu słabszy dzień bo mało snu. Po drugiej serii złapałam wkvrwa że nie dociągnęłam do 15-tu i poszło
75/100/110kg (15/15/15x)
3b. dwugłowy z wyciagaiem dolnym albo na maszynie uginanie jednonóż na maszynie+opuszczanie jedną nogą
5/5/5kg (3+3/4+2/3+2x)
5/5/5kg (2+3/1+4/1+4x)
4a.Wydki na suwnicy
105/105/105kg (12/13/13x)
110/110/110kg (11/12/9x)
4b. lydka na jednej nodze
5/5/5kg (maszyna) (7/6/5x) + 7x dwunóż z czystego sadyzmu
5/5/5kg (maszyna) (7/7/5x)
+20min aero rowerek

Ten trening jest tak piękny że aż brak słów. Zawsze od drugiej serii prostowania tylko łypię spode łba i działam jak maszyna. Dobrze robi na głowę

Poczułam zew brytfanny i tak kombinuję co upiec na święta. Lepiej być zawczasu przygotowanym, bo wojny o mięso i jajka są już w naszym domu legendarne - znajomy brata ostatnio powiedział, że pierwsze co o mnie usłyszał od mojej mamy to to, że dużo jem.
Zobaczymy, co z tego wyjdzie, w planie jest sernik i muffinki oraz gotowana szynka. Musiałam na szybkości kupić białko, bo się skończyło. Wczoraj przyszła paczka z Miss i ucieszyłam się, że jest tam whey - niestety, to jakiś produkt dla kobiet. Maltodekstryna na 1 miejscu w składzie. >60g ww i 13% białka. Hmm, kogo chciałabym upaść? Przyjdzie do niego gwiazdka

I czytam podsumowania Ani i Jarenki - i kończę i czytam od nowa. Wspaniałości

aaa:
POMIARY:




Zmieniony przez - Esther w dniu 2012-12-21 20:26:37

Dobra decyzja, cza brać byka za rogi

... póki gorący

No to się zdziwiłam - przywiozłam do domu schab oraz sernik, a na wejściu rodzice oświadczyli, że specjalnie dla mnie nakupili mnóstwo mięsa, ryb a w ogóle to tata wraca do zdrowego żywienia i na dodatek wyjedli sernik na wheyu. I bądź tu mądry.
Juuż się nie dam nabrać na te numery



Zmieniony przez - Esther w dniu 2012-12-22 14:48:55

Trzy światy tam masz Ale pewnie dumni są z Katarzynowego zadka

zazdroszczę u mnie znowu będą dyskusje, jak można ciasta nie zjeść

O kurcze, to może się jednak Majowie nie pomylili i nastała era nowego człowieka