A może wykaż się większą dawką cierpliwości i czasami po prostu ugryź się w język. Nie chcę być uszczypliwy i niemiły, ale często Twoje przejawy niecierpliwości i porządnego spięcia na niektóre tematy są przyczyną kłótni w tym dzienniku. Niekoniecznie między mną a kimś, tylko między odwiedzającymi. I niestety całość przez to cierpi...
Ale koniec "biadolenia"! Czas na wypiskę, bo tutaj zaszły lekkie zmiany, a mianowicie - mniej ćwiczonych partii a dołożenie ćwiczeń.
DZIEŃ TRENINGOWY - 16 VIII 2012r:
trenowane partie: plecy, barki, biceps, brzuch ( bez klatki - klatka jutro będzie )
TRENING:
Z całego treningu jestem zadowolony. Odnotowałem całkiem wyraźny wzrost sił, dzięki czemu sporo dołożyłem ciężaru. No i tak, jak mówiłem. Zrezygnowałem dzisiaj z robienia klatki, na rzecz dodania ćwiczeń.
1)
Podciąganie na maszynie: 1x15 seria rozgrzewkowa (obciążenie 38) + 1x15 (obciążenie 24) + 2x15 (obciążenie 12)
2) Ściąganie drążka do karku: 2x15 30kg + 1x15 36kg + 1x6 41kg + 1x10 30kg
3) Przyciąganie ciężaru do klatki: 1x15 24kg + 2x15 36kg + 1x15 42kg.
4) Wznoszenie ciała na rzymskiej ławeczce: 4x15 z ciężarkiem 5kg.
5) Uginanie przedramion ze sztangą łamaną (sam gryf ~ 8kg + zabezpieczenia ~2kg): do połowy x7; od połowy x7; cały zakres x7 - i to wszystko 3x.
6) Uginanie przedramion z hantlą: 2x15 5kg + 2x15 6kg.
7) Brzuszki - seria łączona: jet pack 3x15 + skośna ławeczka 2x15 + 1x30 z obciążeniem 5kg.
Tak, jak napisałem. Z treningu jestem zadowolony. Czucie było dobre, teraz czuję lekko kark, po ściąganiu drążka. Najbardziej cieszy mnie przyrost sił i większe możliwości obciążeniowe
.
DIETA:
1) owsiane + kefir + wiórki + brzoskwinia + maliny.
2) łosoś + ryż jaśminowy + sos słodko-pikantny + warzywa z dressingiem musztardowym.
3) kefir + orzechy laskowe.
4) 3x domowe "kebaby" w razowym arabskim chlebku z piersią kurczaka + warzywa + sos słodko-pikantny.
5) planuję serek wiejski z twarogiem półtłustym + warzywa.