,,Ludzie chwytają za miecz, by ukoić rany na duszy, których doznali w przeszłości. I by umrzeć z uśmiechem na ustach".
...
Napisał(a)
Nie nie, źle mnie zrozumiałeś, mi chodziło o to, by ktoś początkujący, jak paszkos, nie opierał treningu na maszynach i izolacjach, bo tego typu ćwiczenia dają minimalne efekty w budowaniu masy ,,z niczego". To świetne ćwiczenie uzupełniające, nie musisz tego tłumaczyć;) Zresztą, ja po prostu odpowiadałem na pytanie Paszkosa, intencja była jasna
...
Napisał(a)
Pewnie ciagla atakowany, ze tu same p******y + przepisy + foty zmienil.
...
Napisał(a)
No tak wyszło z tą nazwą , ale przynajmniej pokazuje częściową prawdę tego dziennika.
Co do rozpiętek, to po ich robieniu czuję mega zrobioną klatkę i boczne rejony cycków. No i wydaje mi się, że jakoś klatka dzięki temu się powiększyła - a na pewno jej moc i wytrzymałość, bo ( nie wiem akurat, czy to od robienia rozpiętek ) pompki wychodzą mi już znacznie łatwiej - tzn. ostatnio ( jakieś trzy tygodnie temu ), jak robiłem sobie test sprawnościowy, pokazujący ile jestem w stanie zrobić pompek do upadłego, to po jakichś 45 wymiękałem.
Dzisiaj powtórzyłem test i zrobiłem 56 . Nie wiem, czy jest to jakikolwiek wyznacznik, ale jakby nie było - wyszło więcej! .
DZIEŃ TRENINGOWY - 13 IX 2012r:
trenowane partie: klatka, triceps, brzuch
TRENING:
Ogólnie rzecz biorąc z treningu jestem zadowolony. Dokładałem ciężaru na rzecz zmniejszania ilości powtórzeń i dzięki temu trening poczułem bardzo dobrze. A to cieszy najbardziej - czego ostatnimi czasy mi brakowało. Stąd to zwątpienie w siebie i we własne możliwości, bo zafiksowałem się na 15x powtórzeń w serii i przez to nie mogłem progresować...
1) Pompki z nogami na podwyższeniu: 4x30 + 1x30 zwykłe, z nogami na ziemi
2) Wyciskanie na Hammerze: 4x10 36kg
3) Wyciskanie sztangi na ławeczce poziomej: 4x10 20kg ( pełny zakres ruchu - sztanga do samej klaty i dobre wyciskanie. Zanotowałem już znaczną poprawę w tym ćwiczeniu, bo nie latały ręce na boki, a wszystko było stabilne. Spiąłem łopatki i wyszło dobrze! )
4) Rozpiętki hantlami na ławeczce poziomej: 2x12 7kg + 2x12 9kg
5) Rozpiętki na maszynie: 1x12 III klocek + 1x10 IV + 1x8 IV klocek + 1x12 III klocek
6) Pompki na poręczach: 4x10 ( tricepsy się konkretnie trzęsły już )
7) Ściąganie sznura: 4x12 18kg ( fajne czucie tricepsa, czułem jak go troszkę dobijam po wcześniej robionych pompkach )
8) Brzuszki - seria łączona: 3x20 na "jet pack'u" z wyprostowanymi nogami + 3x25 na skośnej ławeczce ( skupiałem się na tym, żeby cały czas mieć napięty brzuch i efekt tego był taki, że aż mroczki miałem przed oczami . Ale super weszło i brzuch twardy konkretnie )
Trening fajnie zrobiony. Skupienie, przesadna aż poprawność techniczna, dołożenie ciężaru i zmniejszenie ilości powtórzeń w serii dały wynagrodzenie w postaci w końcu poczucia, że się nie opyerdalałem.
DIETA:
1) owsiane + kefir + wiórki kokosowe + maliny + truskawki
2) ryż basmati + grillowany filet z okonia morskiego + mix sałat z oliwą i octem balsamicznym
3) orzeszki ziemne
4) bułka orkiszowa + cała, złota pierś z pieczonego kurczaka + warzywa (czyt. kanapeczki )
5) 2x serek wiejski + warzywa
Co do rozpiętek, to po ich robieniu czuję mega zrobioną klatkę i boczne rejony cycków. No i wydaje mi się, że jakoś klatka dzięki temu się powiększyła - a na pewno jej moc i wytrzymałość, bo ( nie wiem akurat, czy to od robienia rozpiętek ) pompki wychodzą mi już znacznie łatwiej - tzn. ostatnio ( jakieś trzy tygodnie temu ), jak robiłem sobie test sprawnościowy, pokazujący ile jestem w stanie zrobić pompek do upadłego, to po jakichś 45 wymiękałem.
Dzisiaj powtórzyłem test i zrobiłem 56 . Nie wiem, czy jest to jakikolwiek wyznacznik, ale jakby nie było - wyszło więcej! .
DZIEŃ TRENINGOWY - 13 IX 2012r:
trenowane partie: klatka, triceps, brzuch
TRENING:
Ogólnie rzecz biorąc z treningu jestem zadowolony. Dokładałem ciężaru na rzecz zmniejszania ilości powtórzeń i dzięki temu trening poczułem bardzo dobrze. A to cieszy najbardziej - czego ostatnimi czasy mi brakowało. Stąd to zwątpienie w siebie i we własne możliwości, bo zafiksowałem się na 15x powtórzeń w serii i przez to nie mogłem progresować...
1) Pompki z nogami na podwyższeniu: 4x30 + 1x30 zwykłe, z nogami na ziemi
2) Wyciskanie na Hammerze: 4x10 36kg
3) Wyciskanie sztangi na ławeczce poziomej: 4x10 20kg ( pełny zakres ruchu - sztanga do samej klaty i dobre wyciskanie. Zanotowałem już znaczną poprawę w tym ćwiczeniu, bo nie latały ręce na boki, a wszystko było stabilne. Spiąłem łopatki i wyszło dobrze! )
4) Rozpiętki hantlami na ławeczce poziomej: 2x12 7kg + 2x12 9kg
5) Rozpiętki na maszynie: 1x12 III klocek + 1x10 IV + 1x8 IV klocek + 1x12 III klocek
6) Pompki na poręczach: 4x10 ( tricepsy się konkretnie trzęsły już )
7) Ściąganie sznura: 4x12 18kg ( fajne czucie tricepsa, czułem jak go troszkę dobijam po wcześniej robionych pompkach )
8) Brzuszki - seria łączona: 3x20 na "jet pack'u" z wyprostowanymi nogami + 3x25 na skośnej ławeczce ( skupiałem się na tym, żeby cały czas mieć napięty brzuch i efekt tego był taki, że aż mroczki miałem przed oczami . Ale super weszło i brzuch twardy konkretnie )
Trening fajnie zrobiony. Skupienie, przesadna aż poprawność techniczna, dołożenie ciężaru i zmniejszenie ilości powtórzeń w serii dały wynagrodzenie w postaci w końcu poczucia, że się nie opyerdalałem.
DIETA:
1) owsiane + kefir + wiórki kokosowe + maliny + truskawki
2) ryż basmati + grillowany filet z okonia morskiego + mix sałat z oliwą i octem balsamicznym
3) orzeszki ziemne
4) bułka orkiszowa + cała, złota pierś z pieczonego kurczaka + warzywa (czyt. kanapeczki )
5) 2x serek wiejski + warzywa
...
Napisał(a)
no no powodzenia, takie żarcie zaj**iste robisz i nie chcesz go jeść ja bym ciągle żarł na twoim miejscu ;)
...
Napisał(a)
Papu wygląda świetnie :) powodzenia w treningach!
Zapraszam do mojego dziennika: http://www.sfd.pl/sefs__biegiem_po_formę-t884193.html
...
Napisał(a)
NEXTONE:
Wielkie dzięki . Co Ty myślisz, że ja wywalam to, co ugotuję? Pewnie, że wsuwam! Radocha nieziemska!
SEFS:
Również dziękuję! I za papu i za treningi.
Staram się z tymi treningami, teraz dochodzą obowiązki, ale na szczęście mogę ustawiać sobie zajęcia na po południa, więc pory treningów zostają te same za wyjątkiem wtorków, kiedy muszę wszystko przesunąć o godzinkę wcześniej, ale to pikuś.
A, żeby było śmieszniej, to zajęcia z kształcenia słuchu mamy na tyle luźne, że koleś jest w szkole w godz. 9-15 i przychodzimy, kiedy chcemy i na ile chcemy . ( Ciekawe, jaka będzie frekwencja.......... ).
Wielkie dzięki . Co Ty myślisz, że ja wywalam to, co ugotuję? Pewnie, że wsuwam! Radocha nieziemska!
SEFS:
Również dziękuję! I za papu i za treningi.
Staram się z tymi treningami, teraz dochodzą obowiązki, ale na szczęście mogę ustawiać sobie zajęcia na po południa, więc pory treningów zostają te same za wyjątkiem wtorków, kiedy muszę wszystko przesunąć o godzinkę wcześniej, ale to pikuś.
A, żeby było śmieszniej, to zajęcia z kształcenia słuchu mamy na tyle luźne, że koleś jest w szkole w godz. 9-15 i przychodzimy, kiedy chcemy i na ile chcemy . ( Ciekawe, jaka będzie frekwencja.......... ).
...
Napisał(a)
Specjalnie dla ciebie obejrzałem master chefa gorąco ci kibicuję jak i jesli chodzi o program i o powrót do normlanosci bo chyba tak to można nazwać
...
Napisał(a)
Bardzo Ci dziękuję! To cholernie miłe z Twojej strony! Normalność już coraz bliżej! W niedzielę staję na wagę po dwóch tygodniach.
Poprzedni temat
Plan ćwiczeń
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- ...
- 75
Następny temat
trening tygodniowy do sprawdzenia
Polecane artykuły