Kto robi przerwy, ten traci nerwy
...
Napisał(a)
@SZTYWNY:
Wielkie dzięki! Normalne foty postaram się cyknąć niebawem. A może jeszcze poczekam, niech trochę skoczy
Podchodzę do sprawy inaczej. Wprowadziłem zmiany, trochę poprzestawiałem kolejność ćwiczeń i (co może wydawać się karygodne), robię mniejszymi obciążeniami, ale więcej i dokładniej. Nawet po 18x powtórzeń w serii, ale wtedy czuję dobrą izolację i dzięki temu technika się szlifuje, czucie i progresy wagowo - wizualne przyszły szybciej.
Do tego jem wsłuch**ąc się we własny organizm (nic na siłę, nie patrzę na schematy: 5x dziennie, kura+ryż, kielon oliwy, etc.) jem, kiedy czuję głód - nawet i o 23 opierniczam coś - nie boję się też węgli krótko przed snem. Ostatnio micha makaronu z oliwą i zielonym mrożonym groszkiem, także same ww i tłuszcze praktycznie (nie licząc białka z makaronu i groszku) i wszystko jest cacy.
Niektóre informacje odnośnie odżywiania i trenowania po prostu udało mi się obalić na własnym przypadku...
Wielkie dzięki! Normalne foty postaram się cyknąć niebawem. A może jeszcze poczekam, niech trochę skoczy
Podchodzę do sprawy inaczej. Wprowadziłem zmiany, trochę poprzestawiałem kolejność ćwiczeń i (co może wydawać się karygodne), robię mniejszymi obciążeniami, ale więcej i dokładniej. Nawet po 18x powtórzeń w serii, ale wtedy czuję dobrą izolację i dzięki temu technika się szlifuje, czucie i progresy wagowo - wizualne przyszły szybciej.
Do tego jem wsłuch**ąc się we własny organizm (nic na siłę, nie patrzę na schematy: 5x dziennie, kura+ryż, kielon oliwy, etc.) jem, kiedy czuję głód - nawet i o 23 opierniczam coś - nie boję się też węgli krótko przed snem. Ostatnio micha makaronu z oliwą i zielonym mrożonym groszkiem, także same ww i tłuszcze praktycznie (nie licząc białka z makaronu i groszku) i wszystko jest cacy.
Niektóre informacje odnośnie odżywiania i trenowania po prostu udało mi się obalić na własnym przypadku...
...
Napisał(a)
Najlepszego Paszkos z okazji urodzin, masy, dużego bica, sześcopaka na brzuchu :*
Dziennik:
http://www.sfd.pl/DT_kalik-t1087033.html
...
Napisał(a)
KALI - Wielkie dzięki!!
Bardzo mi miło, że pamiętałeś i niech Twe słowa staną się prorocze!
:*
Zmieniony przez - Paszkos244 w dniu 2013-01-21 10:19:54
Bardzo mi miło, że pamiętałeś i niech Twe słowa staną się prorocze!
:*
Zmieniony przez - Paszkos244 w dniu 2013-01-21 10:19:54
...
Napisał(a)
Fałda kortyzolowa rośnie. Taki zwis poniżej pępka, nadmiar hormonu stresu powoduje odkładanie się tam tłuszczu.
Klatka lejkowata, a brzuch czemu dalej taki wydęty?
Klatka lejkowata, a brzuch czemu dalej taki wydęty?
...
Napisał(a)
O kurde... Trochę mnie tu nie było, bo mam mało czasu na prowadzenie tego dziennika.
Wpisuję się kontrolnie i "odświętnie", bo...
Dzisiaj mija równy rok, odkąd wziąłem się za siebie i zacząłem cisnąć na siłowni...
Czas na takie małe podsumowanie i uwieńczone ROKU starań fotką cykniętą na prędkości, na sekundę przed wyjściem z domu w wir codziennych zajęć. Pudło z szamą do torby i jazda, szamać w tramwaju - ludzi wkurzać
To był rok wrażeń, dużo się działo i dużo się zmieniło.
Zaczynałem z pułapu 40kg... ( MA SA KRA ) Teraz jest 62, więc też nie ma szału, ale moje odczucia dotyczące kondycji, życia i ogólnej sprawności to zupełnie coś innego, niż to, co mogłem powiedzieć równo rok temu.
Będę starał się coś wklepywać w tym dzienniku, ale nie obiecuję częstych wizyt z racji tego, że nie zawsze mam na to czas - często piszę będąc na mieście, z komórki. A takie pisanie dziennika to męczarnia, bo już parokrotnie to praktykowałem
CZAS NA MOTYWACYJNĄ FOTKĘ i JAZDA DALEJ! PRZEZ KOLEJNY ROK ĆWICZEŃ!
Zmieniony przez - Paszkos244 w dniu 2013-04-23 14:46:17
Wpisuję się kontrolnie i "odświętnie", bo...
Dzisiaj mija równy rok, odkąd wziąłem się za siebie i zacząłem cisnąć na siłowni...
Czas na takie małe podsumowanie i uwieńczone ROKU starań fotką cykniętą na prędkości, na sekundę przed wyjściem z domu w wir codziennych zajęć. Pudło z szamą do torby i jazda, szamać w tramwaju - ludzi wkurzać
To był rok wrażeń, dużo się działo i dużo się zmieniło.
Zaczynałem z pułapu 40kg... ( MA SA KRA ) Teraz jest 62, więc też nie ma szału, ale moje odczucia dotyczące kondycji, życia i ogólnej sprawności to zupełnie coś innego, niż to, co mogłem powiedzieć równo rok temu.
Będę starał się coś wklepywać w tym dzienniku, ale nie obiecuję częstych wizyt z racji tego, że nie zawsze mam na to czas - często piszę będąc na mieście, z komórki. A takie pisanie dziennika to męczarnia, bo już parokrotnie to praktykowałem
CZAS NA MOTYWACYJNĄ FOTKĘ i JAZDA DALEJ! PRZEZ KOLEJNY ROK ĆWICZEŃ!
Zmieniony przez - Paszkos244 w dniu 2013-04-23 14:46:17
...
Napisał(a)
Zrób te foty w pozach normalnych. Widać progres, ale wtedy będzie można wypowiedzieć się konkretniej
...
Napisał(a)
Na pewno jest poprawa, ale jest ciągle baaardzo chudo...
Dziennik:
http://www.sfd.pl/DT_kalik-t1087033.html
...
Napisał(a)
No rewelacji jeszcze nie ma, ale krok na przód dość duży
Jadę dalej przed siebie, oby kolejny rok ( a raczej dwa, bo celuje na mistrzostwa w kulturystyce 2015r ) były ku temu sprzyjające!
Jadę dalej przed siebie, oby kolejny rok ( a raczej dwa, bo celuje na mistrzostwa w kulturystyce 2015r ) były ku temu sprzyjające!
Poprzedni temat
Plan ćwiczeń
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
Następny temat
trening tygodniowy do sprawdzenia
Polecane artykuły