trenowane partie: nogi, barki, brzuch
TRENING:
Oj dzisiaj było konkretnie... Po pierwszych dwóch ćwiczeniach miałem już ochotę wracać do domu , ale rzecz jasna nie poddałem się i z zaciśniętymi zębami jechałem dalej, bo progresy muszą być. Trzeba rosnąć w siłę! Już mam kłopoty z chodzeniem i wchodzeniem po schodach, strach więc pomyśleć co będzie w nocy, jak będę wstawał do kibla. No i jutro... Ale takie treningi właśnie uwielbiam. Kiedy czuć później konkretne wykończenie mięśni. No i dzisiaj na siłowni miałem wątpliwą przyjemność spotkać grupkę koleżków, którzy przyszli na siłownię się polansować, pogadać i pośmiać z innych - słabszych ( czyt. mnie na przykład, bo patrzyli, jak pompuję nogi - dla mnie już na konkretnym ciężarze, a oni tylko spojrzenia po sobie i widać, że szydzą... ). Szkoda tylko, że przy prostowaniu nóg z obciążeniem i założonymi chyba 86kg jeden z nich pracował też tricepsem... Ale cóż - w końcu liczy się lans, że wyrabia VIII klocków na obciążeniu.
1) Przysiady na suwnicy: 1x15 0kg + 2x15 10kg + 2x15 15kg
2) Wypychanie ciała na suwnicy: 1x15 30kg + 2x12 48kg + 1x10 60kg - i tutaj już generalnie rzecz biorąc mogłem iść do domu .
3) (wolny ciężar) Wykroki z hantelkami: 3x10 na każdą nogę 3kg - były już lekkie problemy z utrzymaniem równowagi, po poprzednich ćwiczeniach.
4) Uginanie nóg stojąc (na dwugłowy): 2x15 0kg + 2x15 II klocek
5) Wspięcia na palce z obciążeniem na barkach: 1x30 23kg + 1x30 31kg + 1x30 39kg + 1x30 48kg - mooocne palenie w łydkach.
6) (wolny ciężar) Wyciskanie hantelek siedząc: 1x15 5kg + 1x15 7kg + 2x15 5kg z 200% skupieniem na poprawności technicznej. No i efektem było lekkie czucie tzw. "barków, jak z waty "
7) Unoszenie rąk na boki z hantelką: 4x15 3kg
8) Brzuch (seria łączona - dzisiaj tylko dolne partie): 3x20 na "jet pack'u" + 3x25 unoszenie prostych nóg nad tułów i opuszczanie nie dotykając ziemi przy drabinkach. Fajne czucie dolnych cegiełek.
Tak, jak powiedziałem. Bardzo konkretnie dzisiaj porobiłem nogi. Czuję, że będzie dramat z poruszaniem się w następnych dniach . Ale o to chodzi! To znak, że będą przyrosty! Planowałem ambitnie jeszcze dorzucić zwykłe przysiady z ciężarkami, ale na prawdę nie miałem już sił... Może wieczorem jeszcze zrobię, chociaż to chyba mija się z celem .
DIETA:
1) owsiane + wiórki kokosowe + kefir + truskawki + maliny + borówki
2) pierś kurczaka duszona w sosie pomidorowo-winnym z czosnkiem i bazylią + ryż basmati + domowa pikantna, sześciodniowa salsa z mango, chilli, mięty i imbiru + sałata z warzywami i dressingiem cytrynowym
3) kefir + orzechy nerkowca
4) bagietka orkiszowa + grillowana pierś z kurczaka + majonez + warzywa
5) ser biały półtłusty + serek wiejski + warzywa
Zmieniony przez - Paszkos244 w dniu 2012-08-29 19:05:20