DT
2005kcal 150b 45t 250ww
+mała pałka z kurczaka bo ssie.
- brak ryżu bo nie mam czasu stać przy garnku 30min, będę musiała kogoś jutro wykorzystać a no i mam świeżą fasolę jaś
ale ja głodna
TRENING
Dzien2
1. przysiad 4x4-6 2min (brak stojaka więc robię 10powtórzeń)
2. suwnica 4x8-10 90sek
3. sumo lub plie 4x12-15 60sek
4.a. RDL 5x6-8
4b. ugianie nog 5x8 2min
5. wznosy łydek 3x20-30 90sek
masakra
- masakryczny jest ten trening
- sumo jest najgorsze ten zakres mnie wykańcza, wzięłam mniej by móc policzyć do tych 15stu, ale i tak miałam ochotę tym yebnąć
- dodałam tyle aby było ciężko, dziwny trening, przy przysiadach brak mocy, wróciła dopiero przy RDL, tam też dołożyłam i wrzało w uginaniu też dołożyłam 2powtórzenia więcej bo następna sztabka za ciężka, a że miałam siłę to zrobiłam na maxa
- cała mokra, momentami było słabo i duszno... teraz leżę i głowa mnie boli i czuję głód, którego nie potrafię zabić
- zakwasy po wczoraj dopiero teraz zaczęły wyłazić
Zauważyłam także, że po ciężkim treningu w nocy miewam bóle głowy mięśni i jakby stan podgorączkowy, zasypiam ostatnio 20-21... dziś to chyba rekord pobiję bo usypiam na siedząco, ale w trakcie dnia wszystko w porządku...
Zmieniony przez - UNKNOVVN w dniu 2012-07-25 18:07:26
what doesn't kill you makes you stronger.
▪█─────█▪
PODSUMOWANIE PRZEMIANA SYLWETKI 2013
http://www.sfd.pl/PODSUMOWANIE_PRZEMIANY_/_UNKNOVVN-t953320.html
PRZEMIANA SYLWETKI 2013
http://www.sfd.pl/Konkurs/UNKNOVVN-t933010.html