13 sierpnia 2012
DT
150b 55t 250ww
-szejk owsiany jajo owies 100g białko śliwki
-po treningu śliwki
-żeberko ok. 250g(całkowicie bez tłuszczu
po zgrillowaniu był sam wiór) ryż warzywa (2 posiłki)
-pały z kurczaka, ryż warzywa, garść migdałów
- na oko bo mięsa nie zważyłam
TRENING
1.wyciskanie klatka skos 5x4-6 2min przerwy
2a. Wyciskanie szroko 4x6-8
2b. Rozpietki 4x8-10 2min przerwy
3. WYCISKANIE skos w dół 3x4-6 +(10sek przerwy )max+max 2min
4. pompka z rekami na hantelkach cialo opuszczone i trzymamy na max
5a. wyciakanie sztangielek siedzac 5x4-6
5b. Wznosy bokiem ramion 5x 6-8 2min
6. czacholamacz 5x4-6
- ostatnio co tydzień miałam progres wczoraj był to dzień regresu, ciężko mi było wycisnąć tą samą liczbę powtórzeń i walczyłam bardziej niż ostatnio
-
wyciskanie na skosie odpadło, niestety, poniedziałek - dzień klaty .. nie mam regulowanych ławek pod sztangę, a są tylko 3 takie... więc zajęłam skos, płaską... no to trzecią już nie dałam rady
ale za to spróbowałam zrobić dipa z asystą chłopa i koszmar
laski, które to potraficie jesteście wielkie!
- w paru ćwiczeniach zrobiłam więcej powtórzeń z większym ciężarem, ale i tak słabo
Zakwasy mam więc dziś muszę zrobić nogi
Tak ostatnio zastanawiam się czym to jest zależne, że niektóre laski są silniejsze, niektórym (ja
) to ciężko przekroczyć jakiś ciężar... jak mój max w wyciskaniu x1 to 35, a niektóre to ponad 50kg osiągają, w krótkim czasie, też tyczy się to np. mc bo prawdopodobnie nigdy nie podniosę 100kg
budowa ciała, mięśni? Nie powiem
Zazdroszczę takich osiągów, chociaż wiem, że nie powinno się porównywać.
Zmieniony przez - UNKNOVVN w dniu 2012-08-14 09:39:05