obliquesktlak, znam to uczucie, człowiek sie denerwuje juz od momentu zajscia w ciaze i czym dziecko wieksze tym gorzej %_)
uff a ja myślałam że jestem wybitnie histeryczna. Jak miał drobny zabieg do którego go usypiali to mało zawału nie dostałam i jak stałam tam pod salą to na każde pip pip monitorujące pracę serca czekałam na bezdechu