[FIT]etrala/podsumowanie roku str 67

Też przegapiłam.
etrala, pięknie się wylaszczyłaś. Figura bardzo na plus, ale za poprawę jakości ciała masz medal
I moją zazdrość

Zdrowia i siły

wróciłam dzis ze szpitala, posprzątałam chatę, bo każdy pewnie wie, jak wygląda dom, jak się zostawia dwóch facetów na tydzień i pojechałam na trening,bardzo go potrzebowałam, nogi mi już drętwiały ;)

miska nie liczona, bo cięzko było liczyć, ale czysta
jadłam na oko ;)

trening dziś

10 minut rower, 5 minut orbitrek
rozciąganie

1. Wyciskanie stojąc 4x 6-8 6x17/6x22/6x24,5/4x27
2. opuszczanie 3x3 3/3/2
3a Wznosy sztangielek siedząc bokiem na barki 4x 8-10
8x3kg/8x3/8x4/8x4
3b. Ściąganie drązka górnego szeroko do klatki 4x 8-10
8x15/8x20/8x25/8x25
4a. Francuz stojąc dwurączenie 3x 10-12 10x9/10x12/8x15
4b. uginanie sztangielek ze skrętem 3x 10-12 10x5/10x7/4x9
5. Interwały 4x 30/30

rozciąganie
10 minut rower

dziś stwierdziłam, ze moje treningi trochę się rozjeżdżają, czasem robię mniej powtórzeń z większym ciężarem, czasem więcej z mniejszym, muszę to ujednolicić
jeszcze po tych przerwach jestem słabsza niż miesiąc temu, ale tu mam nadzieję, że przy systematycznym chodzeniu wrócę szybko do formy, teraz mam cały tydzień na treningi, bo mąż wraca do ćwiczeń we wrześniu, dlatego zmieniam dni i będę ćwiczyć w poniedziałki, wtorki, czwartki i piątki, tak będzie najwygodniej i odpadnie sobota, gdzie często zdarzało mi się opuścić trening, bo siłownia otwarta tylko przez dwie godziny

no, a 18 sierpnia mam wesele i musze sie maxymalnie wylaszczyć :D
juz wiedzą że schudłam, ale jeszcze mnie nie widzieli od lutego
będzie zdziwko

agamall u mojej to jednak angina z dużym zaropieniem
obli dziekuję :*
filonka staram się nie marnować, szkoda mi go, za dużo juz straciłam przez tyle lat ;)
shrimp tak, jakośc ciała to wielka zmiana, fajnie czuć twardy tyłek dziekuję :*

sobota leniwa bardzo, jest tak ciepło i duszno, że jeść się nie chce
chociaż patrząc na mój dziennik, to jakoś dałam radę dosyć dużo w siebie wsadzić :P

przed chwilą się tak napchałam pitami że już raczej nic w siebie nie wsadzę, żeby dobić trochę węgle, zjem jabłko wieczorem

dzien bez treningu
miska czysta
BTW dla przypomnienia 130/60/150

warzywa, pomidory malinowe, sałata, papryka żółta, ogórek zielony, ogórek kiszony
napoje, woda mineralna, kawa
suplementy: Q10, wiesiołek


dzis sie pomierzyłam, nie wiem na co liczyłam, bo miska bez pilnowania w szpitalu, wiem, ze puchnę, możliwe że jestem przed okresem, dlatego nie biore pod uwage tych pomiarów, zapisuję tylko dla pamięci

waga 62,8/62
biust 92/91
pod biustem 80/81
pas 74/73
pępek 81/84
biodra 98/98
udo 57/57
kolano 40/39,5
łydka 35/36
ramię 28 /28

Lipiec, kolejny miesiąc mija ;)

Dzis DNT
miska czysta,
wczoraj upiekłam całą blachę drożdżowego placka z rabarbarem i kruszonką, nie tknęłam nawet okruszka kruszonki,
w zasadzie myslałam, ze mnie to już nie rusza, ale wiele razy nos pociągnał mnie za zapachem i musiałam sobie tłumaczyc, ze przeciez ja tego nie jadam

warzywa: sałata, pomidory, ogórek, papryka kalafior
napoje: woda 3 litry, kawa
suplementy: wiesiołek, Q10

ale waga i pas spadaja, jest ok oj tym plackiem, pozwol sobei zasami na oszukany posilek tez ci to dobrze zrobi, juz lepiej zjesc kawalek swojego placak niz najesc sie niewiadomo czego

tez tak myślałam, ale obawiam sie że mógłby mi zasmakować i nie skończyło by sie wtedy na jednym kawałku, dlatego wolę nie zaczynać,
bo te kupne to obrzydliwe i nawet na nie ochoty nie mam :D

Kolejny tydzień rozpoczęty treningiem
ale dziś te sztangi były ciężkie !
dobiłam się przysiadami i ciężko mi było dalej ćwiczyć
zadyszana i mokra dotarłam do końca treningu, pokręciłam całe 3 minuty orbitrekiem i amen

rozciągnęłam się i wsiadłam na rower, dojechałam do domu, świeże powietrze mnie obudziło, wzięłam córę i pojechałyśmy pojeździć jeszcze - czyli jakieś 7 km aero po treningu

Trenio
rower 10 minut
orbitrek 8 minut
rozciąganie

1. Przysiad 4x 6-8 8x32/8x37/8x42/7x44,5
2. Przysiad przedni 5x 5 5x32/5x34,5/5x37/5x39,5/3x42
3a Suwnica, nogi wysoko i szeroko 4x 6-8 10x60/10x65/10x70/8x75
3b. przysiad bułgarski 4x 6-8 6x5/6x5/L6P4x4/L5P6x4 *
4a unoszenie nóg w zwisie do klatki 15/14/12
4b odwrotne brzuszki na ławeczce 3x 15
4c Rowerki 3x 15
5. Aero 3 min.
10 minut rowerem do domu + 7 km

* moje nogi odmówiły posłuszeństwa, nie miałam siły sie podnieśc z bułgarskiego, gorzej mi szło druga nogą prawą, ostatnią serię zaczełam więc od niej i udało sie zrobic 6 powtórzeń, lewa dociągnęła tylko do piątego :)

miska czysta

BTW 130/60/150

warzywa : kalafior, pomidory
napoje: woda, kawa
suplementy: Q10, wiesiołek, Vigor

wtorek

w końcu burza, da się oddychać, az sie lepiej ćwiczyło

trening

10 minut orbitrek
rozciąganie

1. Ściąganie drązka szeroko do klatki 4x 6-8 Rozg. 8x15/8x20/8x25/7x30!
2. Wiosłowanie sztangą w opadzie tułowia 4x6-8 R10x10/6x20/6x25/6x30/4x32,5
3a wyciskanie sztangielek na skosie 4x 8-10
10x5/10x7/10x9/6x12
3b przyciąganie wyciągu dolnego do brzucha 4x 8-10 (90 sek)
8x15/8x20/8x25/6x30
4a czachołamacz 3x 10-12 12x10,5/12x13/12x15,5
4b uginanie sztangi prostej stojąc 3x 10-12 12x10,5/12x13/8x15,5
5. Interwały 4x 30/30

miska czysta
nie wiem czy nie przesadzę z owocami na noc, mam wielką ochote na spróbowanie sałatki - arbuz z fetą i z miętą, wszystko łądnie wliczone w miskę
wrzucam i zamykam kompa burza z gradem wraca

środa
dziś dzien odpoczynku DNT

miska prawie czysta, bo mamusia zrobiła dla mnie gołąbki, jem je raz na rok, bo samej mi sie nie chce robić, więc nie śmiałam odmówić
wliczone w miskę

warzywa: pomidor, kalafior, papryka czerwona, pieczarki
napoje, woda, kawa
suplementy: magnez, wiesiołek,





Zmieniony przez - etrala w dniu 2012-07-04 21:57:56

Gołąbki to nie grzech przecież. Mięso, ryż, kapusta...Samo dobro.