Trening:
Dobrze mi się ćwiczyło, kolano pozwoliło na zrobienie przysiadów - bezboleśnie. W przysiadzie trochę się cofnęło, bo się bałam przesadzać (nie liczyłam na pomyślne 4serie), w reszcie - gdzieniegdzie plus, reszta constant.
Siada mi siła w barkach ewidentnie. 9kg wyciskanie na rękę było mega walką.
1a. Przysiad 4x8-10
25kgx10/ 35kgx10/ 45kgx10/ 55kgx8
1b. Uginanie nóg leżąc 4x10 3sztabki
2a.RDL 3x8-10
35kgx10/50kgx10/65kgx8
2b. Suwnica 3x8-10
45kgx10/ 55kgx10/ 65kgx8
3a. Wyciskanie sztangielek siedząc 4x8-10
8kgx10/8kgx10/9kgx7/9kg x7
3b. Podciąganie sztangi wzdłuż tułowia 4x 8-10 60s
12,5kgx10/15kgx10/16kgx10/20kgx7
4a. Wspięcia na palce siedząc 3x8-10
30kgx10/ 35kgx10/ 35kgx10
4b. Wznosy bokiem siedząc 3x8-10
3kgx10/3kgx10/3kgx10
+30min pedaling 12km
Miska:
strasznie mnie ciągnie w zasadzie na wszystko czego nie mogę. Tłuste mięcho, owoce, chleb, migdały no i slodycze...chrom se połykam trochę.
______________________________________________________
Dziś DNT
Trening: jakieś aero wieczorem odprawię - może przebieżka.
Miska:
Dziś i jutro jeszcze indyka wsunę, bo mam zapas, ale później przerzucam się na ryby, bo mnie odrzuca już od drobiu chwilowo. Głodna jestem non stop
Zmieniony przez - Kendra w dniu 2012-06-21 11:21:57