Podsumowanie tygodnia:
Zrobiłam jedynie 3treningi (2x siła + siłowo-wytrzymałościowy), z powodów zdrowotnych regeneracja chorobowa
Wymiary stanęły - rozkład zostawiam póki co.
____________________________________________________________
DNT
W nocy była niezła delirka - właściwie spałam w wannie pełnej wrzątku, bo tak mnie telepało z zimna. 39,5 gorączki, mega ból w kościach, stawach. Obudziłam się już bez gorączki, ale nie mam siły ręką ruszyć, gardło daje czadu.
Jestem strasznie zła, nie rozumiem swojej odporności. Człowiek dba o siebie, żyje jak emeryt: regularne, zdrowe posiłki, pory spania, zero imprez, a non stop choruję.
Nie ma miesiąca, żeby coś mnie nie wzięło. Szkoda gadać...
Miska czysta. Wczoraj nie zjadłam 2 ostatnich posiłków, bo wzięła mnie gorączka, dziś apetyt jest więc pewnie zjem.
warzywa: brokuł, sałata
suple: polopiryna, wapno, cholinex, zma, tran, multiwitamina.
Zmieniony przez - Kendra w dniu 2012-05-07 11:46:47