Przemiana Sylwetki 2012 + rzeźba/ Kendra/ podsumowanie str. 27,28

jezli nei wchodzi ci uginanie nog to spróbuj podpierac die na przedramionach robiac taka foke w czasie tego cwiczenia, powinnas wtedy lepiej wyizolowac pupe i dwuglowe

Obli pomysł zacny, ale nie wiem co moje lędźwie na to, ale spróbuję, może mi lepiej podejdzie. Dzięki!
__________________________________________________

DA bwt 130/150/45

W planach miałam walnąć jakąś wytrzymkę, bo szybko w tym tyg uwinęłam się z siłowymi i jakoś nieswojo się czułam. Po 2 obwodzie przy SDHP przeskoczyło mi coś w kolanie boleśnie. Przerwałam, poruszałam, pomasowałam, ale przy kolejnym podejściu powtórka, więc odpuściłam, bo bolało mnie i przy burpee i przy wszystkim.
Może dlatego, że dzisiaj łaziłam jak ostatnia pokraka cały dzień i 2x o mało nie skręciłam kostki. Może kolano się też wywinęło i coś nie halo chwilowo. Zobaczymy jutro, bo nogi będę robić rano.

Trening:

40min interwałów na rowerze stacjonarnych (dystans: 15km)

Wskoczyłam na rowerek stacjonarny i przekręciłam 40min interwałów (ustawionych automatycznie). Niby takie nic, ale dało w kość - na początku te interwały słabe, ale później skoki były dość konkrentne. Starałam się nie stawać na pedałach, więc cisnęłam ostro, dupa i nogi płonęły. Później porządne rozciąganie lędźwi, bo dokuczają mi w ostatnich dniach, czuję napięcie.

Miska:
właśnie pożarłam owoce....mniamiiii


Jutro chyba fałdy pomierzę, bo 2tyg zleciało na nowej misce


Zmieniony przez - Kendra w dniu 2012-06-16 18:43:31

Kendra

40min interwałów

A próbowałaś kiedyś takich "nieprogramowanych"? Gwarantuję, że 12-15 min to byłby max.

A, i jak czujesz spadki po tych 2 tyg.?

Zmieniony przez - MagdaK w dniu 2012-06-16 18:55:24

MagdaK za cienki bolek jestem na interwały siłą woli. Po 2-3 depnięciach po pedałach na maxa - wychodzę z siebie i staję obok Więc wiesz...wiem, że tego się porównać nie da do takich samodzielnych. Takie 40min to po prostu jakaś odmiana od nudnych aero, a i pewnie chwilowo zachaczam o beztlenowy próg.

Czuję się spoko - nie mierzyłam się, ale czuję znaczne spadki. Zassało ostro mam nadzieję, że jutro nie będę cofać tych słów

Nic mi nie mów, ja wczoraj po 3 min na wioślarzu zdechłam.
Ciekawam tych spadków, ale trudno, żeby nie leciało na tej misce. Dla mnie ona jest arcychuda (a narzekam czasem na swoje 70g fatu )

POMIARY PO 2 TYG. MISKI RZEŹBOWEJ ( BT 130/45 W rotacja 150/100/50)

Ruszył brzuch i uda, co wcześniej kręciło się w kółko.
Triceps stoi, pomimo drgnięcia w pomiarze cm.
Wizualne zmiany są spore. Cellulit się zmniejszył, czego nie notowałam wcześniej poza samym początkiem z siłką.
Brzuch dużo lepiej i niestety kurzy cyc się robi.

Dodam jeszcze, że bardzo odstaje mi fałda łopatkowa, ma ok 20mm, ale kiedy talia chudnie wygląda to słabo.

FAŁDY:
MIEJSCE/ 04.06/17.06
TRICEPS [mm] 19 19
BRZUCH*[mm] 20 19
Brzuch max**[mm] 36 30
UDO [mm] 24 21

* nad kością biodrową po skosie
** pionowo przy pępku

POMIARY TYGODNIOWE[cm]:
3.06/10.06/17.06/zmiana
biust 93 92 92 (-1)
pod biustem 77 78 78 (+1)
talia 73 72 71 (-2)
pępek 83 83 82 (-1)
biodra(kości) 92 91 91 (-1)
biodra(najszersze) 101 100 99,5 (-1,5)
udo 58,5 59 57 (-1,5)
łydka 36 35 35 (-1)
biceps luz 30 30 29,5 (-0,5)

Marta, Iza - powiedzcie proszę czy dodawać dzień z 0ww czy zostawić póki co jak jest?
Dodam, że ciągnę jeszcze 2tyg, później ok. 5 dni rege na początku lipca i 3tyg do końca lipca ciągnę dalej.
__________________________________________________________________
DT btw 130/45/100

Trening:

Kolano nie nadaje się do robienia przysiadów. Próbowałam w różnych ułożeniach i zawsze kiedy ciężar choć trochę idzie w kolana - boli jak cholera. Suwnica chociaż wchodzi w grę - nie bolało.
Pozmieniałam więc spontanicznie trochę trening, żeby jednak zrobić nogi.

1a. Suwnica 4x8-10
45kgx10/ 55kgx10/ 62,5kgx10
1b. Uginanie nóg leżąc 4x10 3sztabki

2a.RDL 3x8-10
35kgx10/50kgx10/55kgx8
2b. wznosy nóg leżac na brzuchu na piłce (piłka na ławce) 3x8-10
3x10

3a. Wyciskanie sztangielek siedząc 4x8-10
6kg/7kg/8kg/8kg x10
3b. Podciąganie sztangi wzdłuż tułowia 4x 8-10 60s
12,5kgx10/15kgx10/16kgx8/17,5kgx10

4a. Wspięcia na palce siedząc 3x8-10
30kgx10/ 35kgx10/ 35kgx10
4b. Wznosy bokiem siedząc 3x8-10
2kgx10/3kgx10/3kgx10

Nie porównuję ciężarów z poprzednimi treningami, bo albo jest regres albo minimalny progres. Dodałam sobie coś na dupę, nie pamiętam jak się te wznosy na piłce nóg nazywają, ale fajne
Pomimo tego kolana udało się zrobić bez bólu trening, więc szansa, że będe mogła ćwiczyć nogi. Uf.

+30min rower (12km) - wstyd się przyznać, ale czytałam gazetę

Miska:





Zmieniony przez - Kendra w dniu 2012-06-17 15:59:21

Zmieniony przez - Kendra w dniu 2012-06-17 16:00:46

DNT BWT 130/50/45

OFF.

DT bwt 130/150/45

Słabo. Głodno.
Byle do końca miesiąca, później się trochę podregeneruję....
Na moment obecny mam po dziury w nosie tego głodu.

Trening:

Gdzieniegdzie udało mi się poprawić liczbę powtórzeń (biceps, plecy), klata. W reszcie stoję z ciężarem, albo się cofam, bo wymiękam. Generalnie dużo trudności - miałam wrażenie, że co serię ktoś mi ukradkiem coś dokłada, bo wszystko było jakieś "zaciężkie".

1a. Sciąganie drążka do klaty szeroko 4x8-10
20kgx10/25kgx10/30kgx10/35kgx10
1b. Wyciskanie leżąc na poziomej 4x8-10 60 sekund przerwy
20kgx10/25kgx10/30kgx8/30kgx8

2a. Wiosłowanie sztangielkami leżąc na brzuchu na ławce 3x8-10
10kgx10/12kgx8/ 12kgx8
2b. Wyciskanie sztangielek na skosie 3x8-10 60 sek
8kgx10/10kgx8/10kgx10

3a. Uginanie ramion ze sztangą 4x8-10
10kgx10/15kgx10/17,5kgx10/17,5kgx8
3b. Wyciskanie wąsko 4x8-10 60 sek
15kgx10/17,5kgx10/20kgx10/20kgx10

4a. Prostowanie ramienia ze sztangielką w pochyleniu tułowia i w
oparciu o ławkę 3x8-10
5kg/6kg/6kg x10
4b. Uginanie ramion ze sztangielkami siedząc 3x8-10 60 sek
6kgx10/6kgx10/6kgx10

+ 30min pedalingu (ledwo...nogi słabły)

Miska:



Zmieniony przez - Kendra w dniu 2012-06-19 23:23:01

kendra

Na moment obecny mam po dziury w nosie tego głodu.

a cierp cialo jak zes chcialo
ale gdzies tam pewnie za 100lat i mnie ta rzezba podkusi
tak wiec podgladam z zapartym tchem i sie psychicznie przygotowuje
a tak z ciekawosci zapytam ..... ile ci tak na sam silowy czasu schodzi?

Kendra, to nie jest ani trening, ani rozkład na którym się bije rekordy siłowe, więc spokojnie Dobrze będzie, jeśli nie trzeba będzie regresować z ciężarem pod koniec, tak mi się wydaje.

Trapeziko, na sam siłowy schodzi koło 30-40 minut