Dzień 5
Dzień na plus w robocie trochę się nanosiłem ale minęło szybko.
Trening
4.Nogi
Przysiady ze sztangą na barkach rampa 12
40x12/45x12/45x12/50x12/55x12/60x12
Wykroki w miejscu 3x15 (na każdą nogę)
30x15/35x15/35x15
Syzyfki 5x15
ccx15/ccx15/ccx15/ccx15/ccx15
Wyprosty nóg siedząc 4x20
22x14 + 19x4 / 19x14 + 16x4 / 16x14 + 13x2 / 13x14
Żuraw 3x max
ccx14/ccx13/ccx12
Martwy na sztywnych rampa 12
40x12/45x12/50x12/50x12/
Uginanie podudzi leżąc 2x30
19x30/19x30
Wspięcia na palce siedząc - xxpow
~50x60
Wspięcia na palce stojąc - xxpow
14x60
Trening to totalne piekło... Czekałem na niego z niecierpliwością i doczekałem się. To jest to czego chciałem ciężki hardkorowy trening !!
Do tej pory chodzę powyginany, piękne uczucie.
Przysiad: zacząłem spokojnie skupiając się na technice i powiem że jestem z niej zadowolony, plecy proste dupa maksymalnie do ziemi, bez wstawania łydami.
Wykroki: ciężko szły, mimo tak małego ciężaru dały sie we znaki. Kilka razy mną zachwiało, niekiedy nie czułem mięśnia - odpychałem się po to żeby tylko wstać a nie czuć... lekko do poprawy.
Syzyfki: ciężar ciała jak na pierwszy raz idealny, stękałem jakbym cisnął na kibelku. Co do techniki to przypatrzałem się przed wyjściem na filmiki Antosa i myślę że dobrze wykonane. Tułów prosty, kolana prawie że dotykały podłoża, czułm czwórki. Bardzo dobre ćwiczenie !
Wyprosty jak widać jeden wielki misz masz z ciężarem, po prostu nie dawałem rady zacząłem z wielkim ego 22kg. Wiem teraz co przeżywa Antos na każdym treningu, pełen podziw ! starałem się wykonać po 20 reps. ale palenie było tak ogromne że już 13kg sprawiło mi problem a jak wstałem myślałem że się przewrócę....
Dwójki:
Żuraw: tu jest problem że nie zabardzo miałem gdzie go zrobić. Ostatecznie padło na maszyna do wiosła. Nałożyłem 80kg z nadzieją że nie będzie się ruszać i hvj bombki strzelił. Nie wygodnie mi się robiło, czułem coś tam te 2jki ale to nie to czego oczekuję po tym ćwiczeniu. Muszę znaleźć miejsce by móc w pełni cieszyć sieę tym ćwiczeniem.
MC na sztywnych: no właśnie nie wiem czy dobrze robiłem, raz czułem dwójki raz nie, zjeżdżałem sztangą do lini kolan, starałem się ale to nie to, potrzebna pomoc ;p . Zdecydowanie do poprawy.
Uginanie: 2 serie mnie zniszczyły myślałem że mi odpadną nogi już do końca...
Wspięcia siedziąc: zrobiłem coś koło 50 powtórzeń nie liczyłem od palenia po prostu max.
Wspięcia stojąc: 14 powtórzeń... tylko zachwiało mną i nie miałem już siły ustawić się i robić dalej.
Ogólnie trening zayebisty !! czekam na kolejny, takie treningi to coś pięknego !!
Suplementacja
- Creatine Xplode: 4gr 30 min przed śniadaniem, 4gr po treningu
- SFD Pure Power: 20gr na 20 min przed treningiem
- Fitmax - BCAA + Cytrulina - 10gr przed treningiem
- Wpc protein econo v2 - 35gr po treningu
- Vitamin multiple sport: po 1 kaps. do przedtreningowego.
- Gold Omega 3: 3kaps do potreningowego
Dieta