Mam problemy z Internetem co mnie irytuje bo płace za coś czego praktycznie nie mam skończy się popołudniem z serwisantem
Poniedziałek i wtorek nadgodziny (Mis czyżbyś przewidziała ten scenariusz ) czyli miłego pracy w robocie po chorobie, wracałam zmęczona do domu.
Posiłki wyglądały tak samo łącznie z dzisiejszym dniem trochę nieogarnięta ta miska
We wtorek było trochę czerwonego wina
Na siłowni byłam dopiero dzisiaj
rozgrzewka
15min bieżnia
Czułam się jakbym była pierwszy raz słabo się czułam i obraz mi falował no ale wyszłam uśmiechnięta
Teraz już będzie lepiej przynajmniej tak napisali na opakowaniu
Pozdrawiam WAS i mam nadzieję że zdążę dodać ten post
Zmieniony przez - Fala23 w dniu 2012-04-25 20:44:10