SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

moCCa - dzienniczek :)

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 57497

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 769 Wiek 38 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 32673
Mocca weź wyluzuj, nic Ci nie będzie od dwóch marchewek, od 10 podejrzewam też nie. Jak nawet czasem zjesz coś niedozwolonego to tragedii też nie będzie, byleby to nie było zbyt często. Trzymaj michę i będzie dobrze, a jak Ci mało to warzywami dopychaj jak najbardziej, większość oprócz strączkowych nie wlicza się w bilans, także szamaj na zdrowie
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 770 Wiek 35 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 8188
Tak j.w. nic Ci nie będzie od dwóch, większe ilości wpisujemy w bilans. Poza tym jest jeszcze milion innych warzyw, którymi możesz się zapchać i to dowolną ilości, ja przed snem jej całego brokuła, bo mi w brzuchu tak burczy, że spać nie mogę Masz dużo do wyboru Na pewno lubisz coś jeszcze oprócz marchewek

Inspiration exist, but it has to find you working

http://www.sfd.pl/kama_redukcja_/_powrót_do_formy-t895608.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 569 Wiek 12 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 7427
Dzień dobry

Widzicie laski mi brakuje właśnie tego LUZUuuu w jedzeniu. Wszystko perfect wyliczone. Kalorycznie i gramowo. Już pal licho z tymi marchewkami, chodzi bardziej o sam fakt że włączyło się to chore kompulsywne myślenie, że w moment przestało mi zależeć i w jakiś sposób choć nie tragiczny poddałam się temu... muszę się ogarnąć

Dzisiejsza micha:
DT
16 DZIEŃ Założenia:
1800 kcal, BWT % 30/40/30
135B,60T,180WW


+2 wody, 4x pokrzywa

a wieczorem spinning

Zmieniony przez - moCCa w dniu 2012-04-16 07:51:32

"Należy się uczyć na błędach, a nie załamywać ręce!" I try

Moje zmagania http://www.sfd.pl/moCCa__dzienniczek_:_-t847822.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 5052 Wiek 53 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 81876
moCCa
Widzicie laski mi brakuje właśnie tego LUZUuuu w jedzeniu. Wszystko perfect wyliczone. Kalorycznie i gramowo. Już pal licho z tymi marchewkami, chodzi bardziej o sam fakt że włączyło się to chore kompulsywne myślenie, że w moment przestało mi zależeć i w jakiś sposób choć nie tragiczny poddałam się temu... muszę się ogarnąć


Ja też ma juz niezłą palme z jedzeniem, jak się mnie wczoraj mąż zapytał wieczorem czy chcę jabłko, to mu szczeliłam wykład o owocach, fruktozie, na co mój mąż "sory, zapomniałem że ty teraz inna jesteś".
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1969 Wiek 32 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 21746
moCCa, cheatujesz czasami? Może taki cheat meal zmieniłby Twoje nastawienie, że jesteś ograniczona.. Dziwne, bo ja sobie planuję miskę to daję to co lubię i niczego mi nie brakuje . Nawet jak jadłam owoce kilogramami to mi ich nie brakuje! Ostatnio, o dziwo, miałam ochotę na taką zmrożoną Pepsi

http://www.sfd.pl/Monia.W.B/dziennik/Podsumowanie_str._38-t843554-s52.html

Walk like you have three men walking behind you.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 569 Wiek 12 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 7427
reziolki hahah u mnie w domu to już w ogóle głupol jestem w oczach matki, ale nie będę się już o tym rozpisywać to bez sensu ale w weekend znowu musiała mnie uszczypnąć...

Monia w misce mam też to co lubię - ostatnio to kaszę jęczmienną, jabłka, banany i indyka mogłabym jeść na potęgę i w ogóle mi to nie brzydnie Zmieniam tylko te potrawy w sensie dodatków - przypraw czy warzyw

a te cheat meal... tak zdarzy mi się może raz na m-c? (wpada to zazwyczaj przy jakimś większym wypadzie z znajomymi i wybieram zazwyczaj lazanię, lub szarlotkę z cynamonem którą uwielbiam ) ale po wszystkim potwornie się z tym psychicznie męczę, że zgrubnę, że popłynę bo będę chcieć jeszcze... i lepiej nie zaczynać. To jest właśnie to chore myślenie kompulsywne... A niby taki chet-meal ma odciążyć trochę psychikę...

"Należy się uczyć na błędach, a nie załamywać ręce!" I try

Moje zmagania http://www.sfd.pl/moCCa__dzienniczek_:_-t847822.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1080 Wiek 34 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 8675
ale możesz sobie przygotować jakiś cheat-meal z forum przecież od czasu do czasu możesz przygotować sobie coś dobrego, jakieś ciastka owsiane, czy babeczki, wszystko oczywiście z dozwolonych produktów, a smakować będzie pycha pycha

http://www.sfd.pl/parę_pytań_odnośnie_melmankowej_redukcji_:_-t832708.html - moja redukcja - I pods. str. 25 / II pods. str. 62 / III pods. str. 98

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 269 Wiek 38 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 6134
moCCa, z moich wstępnych przemyśleń na temat dziennika i jedzenia: wszystko jest dla ludzi. Tylko wszystko musi być ułożone. W tabelkę. I zliczone i wtedy jest jaśniej w głowie i łatwiej na co dzień.
Tak, tak

O kompulsywnym myśleniu się nie wypowiem, bo to dla mnie obcy temat i żadne pocieszacze egzaminu nie zdadzą, bo ja po prostu nie wiem, jak się czujesz. Ale trzymam kciuki za Ciebie i jestem pewna, że dasz ze wszystkim radę, w końcu 40 w MC nie pykają słabiaki, nie?

Zmieniony przez - cascada w dniu 2012-04-16 10:08:47

od "wszystko jest do zrobienia, prócz niemożliwego" do "impossible is nothing" :)

http://www.sfd.pl/DT/redukcja/cascada_-t850570-s3.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 770 Wiek 35 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 8188
Ja Ci powiem, ze doskonale rozumiem Twoje kompulsywne jedzenie Sama nie raz na początku miałam tutaj takie myśli A teraz nawet jak się stresuję, jestem zła itp, nie ciągnie mnie. Jeśli brakuje Ci luzu zawsze możesz spróbować zrobić zdrową wersję jakiejś przekąski. Od siebie mówię, że jak bym miała zjeść np. coś z mc donalds, to potem zabiłyby mnie wyrzuty sumienia. Jest wiele możliwości zrobienia takich rzeczy na zdrowo A powiem Ci, że jak zacznę jeść to co nie powinnam, to się ciągnie za mną, bo mam takie skłonności i myślę sobie: jak już zjadłaś, to kolejne Ci nie zaszkodzi - a prawda jest zupełnie inna

Inspiration exist, but it has to find you working

http://www.sfd.pl/kama_redukcja_/_powrót_do_formy-t895608.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 569 Wiek 12 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 7427
Moje kochane dzióbki u osoby kompulsywnej NIE ISTNIEJE takie coś jak JEDEN, KAWAŁEK, TROCHĘ czy KOSTKA... sumienie tak potwornie po skosztowaniu gryzie i nachodzą myśli takie jak kama mówi - zjedz jeszcze, już i tak nawaliłaś, zjadłaś, dzień stracony kolejne Ci nie zaszkodzi... a prawda faktycznie jest zupełnie inna. Dlatego ja nie mogę po prostu zacząć i się skusić To jak zapalnik. Jak ktoś mnie nakłania i słyszę tekst jeden Ci nie zaszkodzi to nóż mi się dosłownie otwiera w kieszeni...

Ale koniec ogarniam się, miewam słabsze dni jak każdy - grunt to nie poddać się i nie ulec tym kompulsywnym myślom. Fajnie, że Wam i w sumie tylko Wam poza psychologiem mogę się wygadać...

Wróciłam niedawno ze spinningu - fajnie było, miałam 2 tygodnie przerwy i tęskniłam za tym

Jutro będzie bez treningowo - powiedziałam sobie, że będę się starać chodzić co 2gi dzień - A przerwa B przerwa. Może będę mocniejsza i dam z siebie na treningu więcej no a dwa... muszę przestać się tak spinać bo tu też zaczynam...

Jutrzejsza miska:
DNT
17 DZIEŃ Założenia:
1800 kcal, BWT % 30/40/30
135B,60T,180WW


+4x pokrzywa,3x zielona herbata, 1,5l wody


aha i dla odmiany - zamiast jajca rano będzie... na noc!



Zmieniony przez - moCCa w dniu 2012-04-16 21:12:15

"Należy się uczyć na błędach, a nie załamywać ręce!" I try

Moje zmagania http://www.sfd.pl/moCCa__dzienniczek_:_-t847822.html 

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Dieta, trening i ewentualna suplementacja dla otyłej siostry

Następny temat

DT tłuścioszki :)

WHEY premium