http://www.sfd.pl/Monia.W.B/dziennik/Podsumowanie_str._38-t843554-s52.html
Walk like you have three men walking behind you.
Miętki od babci z domu przywiozłam. Reflektujesz?
ciao!
od "wszystko jest do zrobienia, prócz niemożliwego" do "impossible is nothing" :)
http://www.sfd.pl/DT/redukcja/cascada_-t850570-s3.html
"Sama wiedza nie wystarczy, trzeba ja jeszcze stosowac... Checi nie wystarcza, trzeba dzialac"
Mój dziennik http://www.sfd.pl/Czarnula/Redukcja_podsum.str_39-t830749-s39.html
http://www.sfd.pl/Konkurs/Czarnula-t852671.html
Mass no czasem trzeba chyba odpuścić gdy chęci brak... buzi :*
Monia Spa? fajny pomysł... dobra ale z Tobą
Cascada wiem że trening sam się nie zrobi...leniłam się ale zrobiłam dziś! o czym będzie niżej
A miętę reflektuję ale koniecznie z Tobą... to może pomoże mi się to niej przemóc
Czarnulko dziś ślicznie i słonecznie! Wczoraj to była potworność ale dziś cudnie
Ok a teraz konkrety...na początek:
MICHA:
DT – trening B
14 dzień założenia 135B,100T,180WW
+2l wody, 4x pokrzywa
TRENING
A. W martwym brak progresu, dalej pilnuję pleców odkładając sztangę na ziemię
B1. Przy ostatnich powtórzeniach ręce mi „pływają”, ciężko.
B2. tu ciężko o progress, walczę w drugiej serii o ilość powtórzeń
C1. brak hantli 9 kg.. 10 to na teraz za dużo
C2. Pali jak diabli
w pompkach bardzo cięzko mi o progress, nie wiem co robić. Leszczu jestem
Dziś też wielki dzień pomiarowy
Wygląda to tak:
Totalnie nie wiem jak to skomentować
3 razy ważyłam się i wynika że kilo mi uciekło haha nie rozumiem z tego nic!
z bioder leci, nogi od początku są nie ruszenia...
Jak widać bez większych zmian
Zmieniony przez - moCCa w dniu 2012-05-05 12:48:49
"Należy się uczyć na błędach, a nie załamywać ręce!" I try
Moje zmagania http://www.sfd.pl/moCCa__dzienniczek_:_-t847822.html
Jak pogoda na dole? Jakieś atrakcje na dziś? Ja się zabieram za czytanie o Merlince, jakoś tak od godziny - sfd mnie wciągnęło i czekam aż bateria w lapku padnie, żebym się odciągnęła
od "wszystko jest do zrobienia, prócz niemożliwego" do "impossible is nothing" :)
http://www.sfd.pl/DT/redukcja/cascada_-t850570-s3.html
Mi to najbardziej z tej wagi się chce śmiać - tyle wpieprzać i nie tyć - żyć nie umierać! to normalnie niemożliwe
zdjęcia se wczoraj zrobiłam i porównam z tym co będzie za 4 tygodnie - może po pełnych 8 tygodniach będzie jakaś zmiana
dziś ciepło i mega słonecznie! więc albo wypad na działkę albo porwę gdzieś mojego biednego psa
ps. mnie też sfd wciąga trza poczytać nowe arty na potreningu.pl
Zmieniony przez - moCCa w dniu 2012-05-05 13:12:26
"Należy się uczyć na błędach, a nie załamywać ręce!" I try
Moje zmagania http://www.sfd.pl/moCCa__dzienniczek_:_-t847822.html
Szału nie ma... raczej bez zmian wręcz jest ale to za krótko by czegoś oczekiwać ale ale - na pleckach cosik się chyba tworzy pomału?
To tylko mnie dopinguje by w kolejne 4 tygodnie przycisnąć porządnie...
Zmieniony przez - moCCa w dniu 2012-05-05 14:04:00
"Należy się uczyć na błędach, a nie załamywać ręce!" I try
Moje zmagania http://www.sfd.pl/moCCa__dzienniczek_:_-t847822.html
hate you.
od "wszystko jest do zrobienia, prócz niemożliwego" do "impossible is nothing" :)
http://www.sfd.pl/DT/redukcja/cascada_-t850570-s3.html
http://www.sfd.pl/Monia.W.B/dziennik/Podsumowanie_str._38-t843554-s52.html
Walk like you have three men walking behind you.
Dieta, trening i ewentualna suplementacja dla otyłej siostry
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- ...
- 63